Prawie co drugi zdający zalicza egzamin praktyczny za pierwszym podejściem. Nie ma kolejek, można się zapisać i zdawać tego samego dnia. Ba, jeżeli od razu się nie powiedzie, to nawet dwukrotnie.
- Taki przypadek mieliśmy w ubiegłym tygodniu - opowiada Marcin Kleczkowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Suwałkach. - Pan ubiegający się o uprawnienia do jazdy ciągnikiem popełnił błąd. Nie zdał, ale się nie załamał. Ochłonął, odpoczął i podszedł do drugiej próby. Tym razem skutecznie.
Okna gabinetu wychodzą na plac manewrowy i Marcin Kleczkowski nie ukrywa, że chętnie patrzy na to, co się tam dzieje. Czasami ogląda samochody wracające już z jazdy po mieście.
- Jeżeli za kierownicą siedzi egzaminator, to znaczy, że zdającemu się nie powiodło. Jeżeli jednak, a jest tak prawie zawsze, osoby w tym aucie rozmawiają ze sobą, a nawet śmieją się, świadczy to o tym, że mamy bardzo dobrych egzaminatorów.
Marcin Kleczkowski kieruje WORD-em raptem od miesiąca, ale szybko utożsamił się z nową firmą. Do pracy dojeżdża z Augustowa, gdzie szefuje tamtejszym strukturom Prawa i Sprawiedliwości, jest przewodniczącym Rady Miejskiej. Stanowisko w Suwałkach objął po tym, jak władzę w samorządzie województwa, po 10-letnich rządach koalicji PO-PSL, przejęło Prawo i Sprawiedliwość. Nowy zarząd województwa, w Sylwestra, postanowił odwołać dyrektorów WORD-ów w Białymstoku, Łomzy i Suwałkach.
Życzliwość za życzliwość
- Spotkałem się z życzliwością i tak samo życzliwie podchodzę do liczącej prawie 30 osób załogi - przekonuje nowy dyrektor. - Ludzi należy do siebie przekonywać, a nie zrażać. Od 1 lutego 12 najmniej zarabiających pracowników otrzymało podwyżkę. Nie przyszedłem robić rewolucji, bo przecież dzięki byłemu dyrektorowi i pracownikom, WORD Suwałki może pochwalić się najwyższą w regionie zdawalnością egzaminów na kategorię "B" - 57,6 proc. teoretycznych, a praktycznych - 42,68 proc.
Swojemu poprzednikowi, Henrykowi Grabowskiemu, podlegającemu ochronie przedemerytalnej, Marcin Kleczkowski zaproponował powrót na stanowisko egzaminatora. Najprawdopodobniej od marca, na co zarząd województwa wyraził już zgodę, na swojego zastępcę dyrektor powoła Jacka Roszkowskiego, radnego Prawa i Sprawiedliwości w Suwałkach. Obecny zastępca dyrektora, Ignacy Jasionowski zostanie kierownikiem działu organizacyjnego i szkoleń.
Szkoleń ma być coraz więcej
Na słabszy wynik finansowy brutto: 7,5 tys. zł za ubiegły rok wobec 120 tys. w 2017 i 212 tys. w 2016 roku oraz spadek przychodów właśnie z usług szkoleniowych (356 tys. zł w 2018 r. wobec 402 tys. w 2017 i 441 tys. zł w 2016 r.) powołał się zarząd województwa, odwołując poprzedniego dyrektora.
WORD-owi trudno konkurować z często jednoosobowymi firmami szkoleniowymi, ale podejmuje rękawice. Prowadzi zajęcia m.in. dla kierowców zawodowych, przewożących niebezpieczne ładunki, operatorów maszyn budowlanych, ratowników, kursy reedukacyjne, BHP, O uprawnienia do kierowania ciężarowkami, dzięki unijnemu projektowi "Bon na szkolenie", stara się teraz duża grupa osób.
- Dwie duże grupy natomiast przejdą szkolenie z zakresu pierwszej pomocy i ratownictwa medycznego - informuje Marcin Kleczkowski. - To zlecenie zdobyliśmy ostatnio na wolnym rynku, a zleceniodawcą są Wojska Obrony Terytorialnej.
Są też plany przyciągnięcia do ośrodka seniorów. Starsze osoby mogłyby odświeżać znajomość przepisów ruchu drogowego, doskonalić technikę jazdy. Oferta niedługo trafi do Suwalskiej Rady Seniorów oraz poszczególnych stowarzyszeń.
Egzamin na prawo jazdy w programie wycieczki do Suwałk
W ubiegłym roku suwalski WORD przeprowadził prawie 15 tys. egzaminów praktycznych na kategorię B. Co ciekawe, wśród zdających więcej było mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego, niż podlaskiego. Kandydaci na kierowców z Ełku, Giżycka, Pisza, Olecka i Gołdapi uczą się jeździć i zdają egzaminy na suwalskich ulicach. Suwałki, a nie Łomżę, jak dotychczas, chętniej wybierają też mieszkańcy Warszawy.
- Nie ma tutaj tramwajów, skomplikowanych skrzyżowań, rozbudowanych rond - tłumaczy Marcin Kleczkowski. - Niedługo zostanie otwarta obwodnica, tiry znikną z ulicy Utrata, przez którą przechodzą nasze egzaminacyjne trasy. Zdać egzamin będzie jeszcze łatwiej.
Wysoka zdawalność może być silniejszym magnesem. Dlatego WORD zamierza podjąć współpracę z którymś z hoteli i organizować 2-3-dniowe wycieczki do Suwałk. Pierwszego dnia uczestnicy poznawaliby trasy egzaminacyjne, a następnego zdawali egzamin. W razie potrzeby, odpukać, znalazłby się czas na poprawkę.
Wojciech Drażba
