„Ponad sto lat temu, w październiku 1914 roku, wokół Bakałarzewa i Raczek rozlegały się huki wystrzałów, wybuchy pocisków, krzyki i jęki rannych oraz szepty modlitwy. Dziś mało kto o tym wie, a pamiętają tylko najstarsi lub – z ich opowiadań – potomni, że trwały tu wyjątkowo ciężkie i krwawe walki między oddziałami armii niemieckiej i rosyjskiej, w których szeregach ginęli też Polacy”
– tak brzmi fragment wyjątkowego przewodnika historycznego „Wspólnie opowiedziana historia…. I Wojna w okolicy Raczek i Bakałarzewa”. Podczas pierwszo wojennych starć na Suwalszczyźnie i w okolicach Augustowa zginęło lub zostało rannych po około 20 tysięcy żołnierzy po obu stronach.
Aby nie tylko o niej opowiadać, ale też przybliżyć pierwszą wojnę w sposób bardziej obrazowy, Augustowskie Towarzystwo Naukowo-Historyczne, Muzeum Okręgowe w Suwałkach oraz Gminny Ośrodek Kultury w Raczkach i Gminna Biblioteka Publiczna w Bakałarzewie, zorganizowały dwa wielkie widowiska - w Bakałarzewie i w pobliżu ruin pałacu Paca w Dowspudzie. Była branka do wojska, rosyjscy zwiadowcy, krwawe walki i wybuchy. Scenariusz rekonstrukcji przygotowali Magdalena Wołowska-Rusińska i Krzysztof Skłodowski z suwalskiego muzeum.
W widowiskach wzięło udział ponad stu rekonstruktorów z Polski, Litwy, Rosji i Białorusi. Wszystko po to, by pamięć o tych wydarzeniach przetrwała.
Zdjęcia: Marta Orłowska, Bakałarzewo