Jestem święcie przekonany, że to dobre rozwiązanie – powtarzał podczas konferencji prasowej poseł i kandydat PiS w wyborach do Sejmu Lech Kołakowski, który wystosował do premiera interpelację w sprawie powołania województwa suwalskiego ze stolicą w Suwałkach.
Lech Kołakowski jest posłem z Łomży, do Mateusza Morawieckiego podobną interpelacje złożył w sprawie przywrócenia województwa łomżyńskiego. Ma doswiadczenie urzędnicze. W 1992 pracował w Urzędzie Wojewódzkim w Łomży, a w latach 1993–1997 był kierownikiem wydziału w Wojewódzkim Urzędzie Pracy.
- Zmiany administracyjne przeprowadzone przez AWS przed 20 laty przyniosły efekt, znakomicie rozwinęły się miasta – stolice 16 nowych województw – opowiada Lech Kołakowski. – Teraz pora na rozwój Suwałk czy Łomży. Myślę, że można przywrócić 49 województw lub utworzyć ich 33. Ich liczba i obszar wymaga przeanalizowania.
- Trzeba wzmocnić pozycje wojewody jako pełnomocnika rządu w terenie i przybliżyć go do ludzi – przekonuje poseł. – Województwo powinno składać się z 4-6 powiatów, a nie 14, jak dzisiejsze podlaskie, w którym Sejny od Drohiczyna dzieli prawie 300 kilometrów. Za Suwałkami, jako stolicą województwa, przemawia położenie geopolityczne, nasza przynależność do Paktu Północnoatlantyckiego.
Lech Kołakowski dowodzi, że reforma administracyjno-terytorialna przyniosłaby same zyski i nic by nie kosztowała. Etaty w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim wystarczyłoby podzielić na Białystok, Łomżę i Suwałki, no i przede wszystkim trzeba zlikwidować dualizm administracyjny –zdublowane role PUW i Urzędu Marszałkowskiego.
W interpelacji poseł przypomina premierowi, że w 1975 roku, kiedy tworzono województwo suwalskie, Suwałki miały 30,6 tys. mieszkańców. 20 lat później było ich ponad 66 tys. Po likwidacji województwa, Suwałki jako jedno z nielicznych średnich miast nie zanotował spadku liczby mieszkańców, a to dzięki wysiłkowi samorządowców i istnieniu Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Lech Kołakowski na rzecz Via i Rail Baltiki oraz szybkiej drogi Białystok – Augustów
Oprócz reformy administracyjno-terytorialnej, szans na rozwój Suwałk poseł upatruje w zwiększeniu dostępności komunikacyjnej. Lech Kołakowski opowiadał o interpelacji do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka w sprawie zwiększenia przekroju jezdni Korycin- Augustów z 2+1 na 2+2, o swoich staraniach na rzecz budowy trasy szybkiego ruchu Via Baltica i szybkiej kolei Rail Baltica.
- W sprawie Rail Baltiki podjąłem tez interwencję poselska związaną z protestami mieszkańców wsi gminy Szypliszki, a zwłaszcza Węgielni, zagrożonych wyburzeniami domów i gospodarstw – opowiadał poseł. Trzeba będzie zmniejszyć planowaną prędkość pociągów do 200 km/h i poprowadzić torowiska tak, by ucierpiało jak najmniej rodzin. Byłem w Węgielni i Szypliszkach, interweniowałem w ministerstwie infrastruktury i w PKP.
Lech Kołakowski opowiadał o innych interwencjach i działaniach poselskich w Suwałkach, które utwierdzają go w przekonaniu, że utworzenie przed dwoma laty biura poselskiego w naszym mieście miało sens.
WD