Kobieta doznała poparzeń i została przewieziona do szpitala po wybuchu gazu z butli w jednym z mieszkań na parterze bloku przy ul. Wojska Polskiego 110 A w Suwałkach. Dokładne przyczyny wybuchu ustalają biegli.
Zgłoszenie o wybuchu gazu w położonym niedaleko zakładów mleczarskich bloku przy ul. Wojska Polskiego w Suwałkach wpłynęło około 21.00. Na miejsce pojechały cztery zastępy straży pożarnej. W mieszkaniu znajdowała się jedna osoba – 55-letnia kobieta. Mieszkała z mężem, który w tym czasie przebywał poza domem. Kobieta doznała poparzeń nóg.
- Została przekazana zespołowi ratownictwa medycznego. Strażacy z suwalskiej komendy ewakuowali z budynku kikludziesięciu mieszkańców, a także oświetlali teren. Mieszkanie zostało całkowicie zniszczone. Przybyły na miejsce powiatowy inspektor nadzoru budowlanego uznał, że pozostali mieszkańcy mogą wrócić do swoich domów - mówi mł. bryg. Kazimierz Golubiewski, zastępca Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach.
Z mieszkania powypadały szyby. Szkło rozprysło się na kilkadziesiąt metrów. Na szczęście, nikomu oprócz właścicielki mieszkania nic się nie stało. Przed blokiem chętnie bawią się dzieci.
Dokładne przyczyny wybuchu są ustalane.