Rodzina, znajomi, wolontariusze i fundacje poszukują dawcy dla ośmioletniego Norberta z Suwałk. Chłopczyk od czwartego roku życia zmaga się z białaczką
Trzy lata temu przeszedł przeszczep, ale nastąpił nawrót choroby. Potrzebne jest jeszcze jedna transplantacja komórek macierzystych. Teraz jest na to najlepszy moment, bo choroba znajduje się w fazie reemisji.
- Tu już nie chodzi o zdrowie, ale o życie dziecka. Norbert pilnie potrzebuje dawcy – mówi Halina Piekarska, ciocia chłopca.
Mama dziecka przebywa razem z Norbertem w białostockim szpitalu.
W poszukiwania dawcy włączyła się fundacja „Promyk”, która zaprosiła do suwalskiego Centrum Trójki przedstawicielki fundacji DKMS, zajmującej się poszukiwaniem dawców szpiku. Joanna Mejner-Olszewska z DKMS tłumaczyła dziś, jak wygląda rejestracja i sam przeszczep. Namawiała do zarejestrowania się w bazie dawców. Sam proces rejestracji jest bardzo prosty. Dawcą szpiku może zostać każdy zdrowy człowiek pomiędzy 18 a 55 rokiem życia.
- Trzeba jedynie odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących stanu zdrowia oraz wypełnić odpowiedni formularz. Następnie zostanie pobrana próbka krwi – tłumaczy Mejner-Olszewska.
W przypadku, gdy kod genetyczny dawcy zgadza się z kodem genetycznym chorego, fundacja organizuje przeszczep.
- Potencjalny dawca zostaje poinformowany, ustalamy z lekarzami czas i formę przeszczepu. W 80 procentach komórki macierzyste pobierane są z krwi obwodowej. Tylko w nielicznych przypadkach z talerza kości biodrowej. To nie boli. Zabieg odbywa się pod pełną narkozą – tłumaczy Mejner-Olszewska.
Fundacja pokrywa koszt dojazdu dawcy do szpitala.
Na całym świecie w różnych organizacjach walczących z białaczką zarejestrowane są 22 miliony osób, które zadeklarowały się oddać w razie potrzeby swój szpik. Tylko 5 procent z nich zostanie rzeczywiście dawcami. W Polsce w Fundacji DKMS - największej bazie dawców szpiku w kraju, zarejestrowanych i przebadanych jest ponad 455 tys. osób. Około tysiąca oddawało już swoje komórki macierzyste lub szpik.
- Łatwiej trafić „szóstkę” w Totka, niż być dawcą – mówi przedstawicielka fundacji.
Ale jeśli wśród zarejestrowanych znajdzie się bliźniak genetyczny dla osoby chorej – ma ona szansę na całkowite wyleczenie.
- Norbert znalazł już dawcę, którego genotyp był bardzo podobny, ale dawca wycofał się przed przeszczepem. Chłopakowi przeszczepiono w ostateczności komórki od innego dawcy, który miał 8 na 10 zgodnych genotypów – mówi Halina Piekarska.
- Wierzymy, że dojdzie do kolejnego przeszczepu. Norbert jest dzielnym, silnym chłopczykiem. Ma wolę walki, chociaż fizycznie jest bardzo słaby. Niestety, wszystko zależy od tego, czy znajdzie się ten upragniony dawca – mówi ciocia chłopca.
- Jeśli ktoś w rodzinie choruje na białaczkę, cała rodzina jest chora. Potrzebuje wsparcia i pomocy – mówi Maria Sienkiewicz z fundacji „Promyk”.
Aby przebadać jak największą liczbę osób 27 kwietnia w Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych w Suwałkach, przy ul. Kościuszki 71, odbędzie się akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku. Osoby, które chciałyby znaleźć się w bazie DKMS powinny mieć przy sobie dokument tożsamości. Więcej informacji na: www.dkms.pl
Być znajdzie się wtedy osoba, która uratuje życie Norbertowi, albo innemu choremu.