Ciało mężczyzny zostało wyłowione w sobotę po południu z Czarnej Hańczy. Szczegółowe okoliczności tragedii wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora. Na razie wiadomo, że denat, to mężczyzna w wieku około trzydziestu - czterdziestu lat.
Zgłoszenie o odnalezieniu ciała w Czarnej Hańczy, w pobliżu ulicy Reymonta, wpłynęło do służb o o 15:40. Zwłoki było częściowo zanurzone.
Ciało zostało wydobyte na brzeg i zabezpieczone. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Sekcja zwłok wykaże, co było bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny.
Zdjęcie: Archiwum