Raczki i Suwałki - tam działają anonimowi informatorzy, którzy pilnują trzeźwości kierowców. To dzięki ich zgłoszeniom policja zatrzymała w środę dwa kierowane przez pijanych samochody.
Pierwszy pijany wpadł w środę tuż przed godziną 14.00.
- Do oficera dyżurnego zadzwonił mężczyzna z informacją, że na jednej z ulic w Raczkach samochodem osobowym kieruje nietrzeźwy mężczyzna - opowiada aspirant Eliza Sawko.
Sygnał od świadka pozwolił na zatrzymanie pijanego 49-letniego kierowcę hondy.
- Badanie alkomatem wykazało, że kierujący mężczyzna miał 1,3 promila alkoholu w organizmie - wylicza rzecznik suwalskiej policji.
Minęła godzina i w suwalskim komisariacie znów zadzwonił telefon. Tym razem pijany kierowca miał jechać ulicą 1000-lecia Litwy.
- Około 15.00 policjanci zatrzymali osobowego renaulta. Kierował nim 63-latek, który w organizmie miał ponad 2,4 promila alkoholu - relacjonuje aspirant Sawko.
Tylko w przeciągu ostatnich pięciu lat na drogach Suwałk i okolic zatrzymano ponad 2 tysiące pijanych kierowców. Spowodowali oni w tym czasie 49 wypadków i 194 kolizje.
(mkapu)