Biało-niebiescy stracili gola w doliczonym czasie i przegrali drugi mecz z rzędu. Spadli na 9. pozycję i definitywnie stracili szanse na awans, a gospodarze z Głogowa praktycznie zapewnili sobie utrzymanie.

- Kulturą gry i liczbą stworzonych sytuacji znacznie przezwyższaliśmy przeciwnika - opowiada Dominik Nowak, trener Wigier. - Cóz z tego, kiedy marnowaliśmy nawet dwustuprocentowe okazje.

Wyjąwszy środowy mecz z Zagłębiem Sosnowiec, które okazało się po  prostu lepsze, powtórzył się scenariusz z pozostalych wiosennych spotkań, nawet tych przegranych z Sandecją Nowy Sącz i Miedzią Legnica. Suwalczanie wymieniali podania, dłużej utrzymywali się przy piłce, a przeciwnik zazwyczaj za nią biegał. Jak zwykle jednak, Wigry raziły indolencją strzelecką.

- Do przerwy powinniśmy zdobyć przynajmniej dwa gole, a wtedy  zachowalibyśmy cień nadziei na awans - mówi trener Nowak. - Dwóch okazji nie wykorzystał jednak Kamil Adamek, a jednej Damian Kądzior. Potem zabraklo już nam spokoju i rozsądku.

W porównaniu do ostatniego, przegranego 0:3 meczu z Sosnowcem, szkoleniowiec dokonał trzech zmian w obronie. Na prawej stronie zagrał Artur Bogusz, a parę stoperów tworzyli Paweł Baranowski i Vaclav Cverna. W przodzie Wigry zagrały bardziej ofensywnie niż w środę u siebie, z dwoma napastnikami. Taktyka  sprawdzała się, ale tylko do momentu, kiedy pzoostawało celnym strzałem wykończyć misternie konstruowana akcję.

Gospodarze, którzy nie mogli być jeszcze pewni, czy nie zagrozi im gra w barażach, postawili na proste środki. Zbudowali szczelny mur i czyhali na dogodną okazję. Doczekali się po godzinie gry, kiedy dalekim strzałem ponad murem z rzutu wolnego Hieronima Zocha pokonał Sebastian Bonecki.

Wigry wyrównały po kwadransie. Z rzutu rożnego dośsrodkował Damian Kądzior, a w zamieszaniu pod bramką Chrobrego najlepiej znalazl się Mateusz Radecki, który z bliska kopnął piłkę do siatki.

Suwalczanie grali o całą pulę, ale zapomnieli o tym, że o to samo walczy przeciwnik. W doliczonym już czasie z szybką kontrą wyszedł Mateusz Machaj, podal wzdłuz bramki do Konrada Kaczmarka, któremu pozostało dopełnic formalności.

 - To był gol kuriozum - opowiada Dominik Nowak. - Niepotrzebnie się odkryliśmy, zabrakło nam rozsądku.

Jesienią w samej końcówce meczu głogowianie wyrównali w Suwałkach na 2:2 i zabrali biało-niebieskim dwa punkty (na zdjęciu), a teraz sprawili, że Wigry wracają do domu z niczym.

Żal, bo swoje mecze i to u siebie zremisowały drugie w tabeli Zagłębie Sonowiec i trzecia dotąd Chojniczanka Chojnice, którą Wigry podejmą w najbliższą niedzielę o 12.30.

Dwie kolejne porażki sprawiły, że Wigry z czołówki  spadły dokładnie do środka stawki. Na 9. miejscu, z dorobkiem  47 punktów, skończyli sezon dwa lata temu. Przed rokiem zdobyli 45 oczek, które dały im 10. pozycję.  Teraz przed nimi mecze z Chojniczanką i ze Stomilem w Olsztynie. Gorszej lokaty niż 9. nie będzie, ale można powalczyć o tę tuż za podium.

Wojciech Drażba 

 
 Pomeczowe opinie trenerów: 

 Ireneusz Mamrot (Chrobry): - To był mecz, który wygraliśmy bardzo dużą determinacją, konsekwencją i odpowiedzialnością. Wigry w drugiej linii mają bardzo silny skład i to było widać. Musieliśmy momentami mocno cierpieć na boisku, sporo przesuwać. Tej pracy w defensywie wykonaliśmy bardzo dużo. Za to zostaliśmy nagrodzeni w doliczonym czasie gry. To bardzo ważne punkty. Wielkie słowa uznania i podziękowania dla zawodników. Zasłużyli na to. 

Dominik Nowak (Wigry): - Gratuluję Chrobremu utrzymania. Punkty były mu potrzebne, ale nam też. Chcieliśmy wygrać i przedłużyć szansę na ekstraklasę. Ten wynik powoduje, że będziemy grali o jak najwyższe miejsce. Pierwsza połowa i dwie stuprocentowe sytuacje w pełni ustawiłyby spotkanie, ale były niewykorzystane. Mieliśmy kontrolę, graliśmy tak, jak sobie zakładaliśmy. Byliśmy częściej w posiadaniu piłki. Niestety, w piłce ważna jest skuteczność, a tej mojemu zespołowi zabrakło. Pierwszy gol to stały fragment gry, druga to kuriozum. Graliśmy do końca o zwycięstw, lecz trzeba to robić z rozsądkiem. Kompletnie nie zabezpieczyliśmy tych stref, które trzeba było. Nawet przy rzucie wolnym. Byliśmy nieskoncentrowani i Chrobry wyprowadził kontrę. Tak się przegrywa mecze. Teraz trzeba wracać tyle kilometrów… Ale to była dobra runda i należy ją jeszcze dobrze zakończyć. 

Chrobry Głogów - Wigry Suwałki 2:1 (0:0) 

Bramki: 1:0 - Sebastian Bonecki 61, 1:1 - Mateusz Radecki 75, 2:1 -  Konrad Kaczmarek 90. 

Żółte kartki: Bonecki, Michalski, Michalec (Chrobry), Adu Kwame, Bogusz, Cverna, Santana (Wigry). Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).

Chrobry: Anatoli Gospodinow - Michał Ilków-Gołąb, Michał Michalec,  Seweryn Michalski, Ariel Wawszczyk, Karol Danielak (60 Bartosz Machaj),  Sebastian Bonecki, Maciej Kona, Mateusz Machaj (90 Karol Hodowany),  Łukasz Szczepaniak, Paweł Wojciechowski (80 Konrad Kaczmarek). 

Wigry: Hieronim Zoch - Artur Bogusz, Paweł Baranowski, Václav Cverna,  Frank Adu Kwame, Damian Kądzior, Mateusz Radecki, Omar Santana (90 Adrian Karankiewicz), Damian Gąska (87 Robert Dadok), Kamil Zapolnik, Kamil Adamek (63 Miłosz Kozak). 

Pozostałe wyniki 32. kolejki

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Sandecja Nowy Sącz 2:1 (1:1)

Gole: Tomasz Podgórski 44 (k), Szymon Lewicki 90 - Adrian Danek 26

Żółte kartki: Magiera - Kubáň.
Czerwona kartka (za 2. żółte): Lukáš Kubáň (89., Sandecja)

GKS Katowice - MKS Kluczbork 2:3 (2:1)

Gole: Andreja Prokić 12, Kamil Jóźwiak 17 - Paweł Kubiak 39, Adam Orłowicz 48, Tomasz Swędrowski 90

Żółte kartki: Jóźwiak, Wołkowicz – Nitkiewicz

Miedź Legnica - GKS Tychy 3:2 (1:1)

Gole: Jakub Vojtus 37. i 67 k, Łukasz Garguła 55. – Jakub Świerczok 20, Łukasz Grzeszczyk 57

Żółta kartka: Tanżyna (GKS)

Niedziela, 21.05.

Znicz Pruszków - Górnik Zabrze 1:2 (1:1)

Gole: Aleksander Jagiełło 31 - Daniel Suarez 28, Szymon Matuszek 72

Żółta kartka: Jakubik - Matuszek, Olszewski, Wolniewicz

Stomil Olsztyn - Olimpia Grudziądz 1:3 (0:1)

Gole: Karol Żwir 77 - Adam Banasiak 13, Damian Michalik 48, 67

Żółte kartki: Klepczarek – Klemenz

Chojniczanka Chojnice - Bytovia Bytów 1:1 (1:0)

Gole: Andrzej Rybski 18 - Wojciech Lisowski 76 (s)

W 62. minucie Łukasz Wróbel (Bytovia) nie wykorzystał rzutu karnego

Żółte kartki: Podgórski, Mikołajczak, Biernat - Surdykowski, Wróbel

Zagłębie Sosnowiec - Stal Mielec 1:1 (1:1)

Gole: Martin Pribula 35 – Aleksandar Kolev 29

Żółte kartki: Lech, Marciniec (Stal)

Poniedziałek 22.05.

Wisła Puławy - Pogoń Siedlce  1:1 (0:0)

Gole: Piotr Żemło 49. – Dariusz Zjawiński 75.

Żółte kartki: GTłaz, Poznański, Żemło – Chyła, Szrek

Tabela:

Poz. 1- 2 awans do ekstraklasy

Poz. 15 - baraże z trzecim zespołem z II ligi

Poz. 16-18 spadek do II ligi

UWAGA: Stomil Olsztyn został ukarany odjęciem trzech punktów za niespełnienie wymogów licencyjnych (odjęte po meczu 1. kolejki Stomil – Chrobry 3:0).

Czołówka snajperów:

15 goli - Igor Angulo (Górnik Zabrze),
14 goli - Karol Angielski (Olimpia Grudziądz),
13 goli - Petteri Forsell (Miedź Legnica), Jakub Świerczok (GKS Tychy),
12 goli - Damian Kądzior (Wigry Suwałki),

Zaległy mecz 31. kolejki

GKS Tychy - Wisła Puławy przełożony na 25.05. g. 18:00

Zestaw par 33. kolejki

Niedziela, 28.05. g. 12:30

Miedź Legnica - Pogoń Siedlce

Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec

Wigry Suwałki - Chojniczanka Chojnice

Bytovia Bytów - Stomil Olsztyn

Olimpia Grudziądz - GKS Katowice

MKS Kluczbork - Znicz Pruszków

Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Sandecja Nowy Sącz - Wisła Puławy

GKS Tychy - Stal Mielec

Zestaw par 34. kolejki:

Niedziela, 04.06. g. 15:00

Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy

Stal Mielec - Pogoń Siedlce

Miedź Legnica - Sandecja Nowy Sącz

Wisła Puławy - Górnik Zabrze

Podbeskidzie Bielsko-Biała - MKS Kluczbork

Znicz Pruszków - Olimpia Grudziądz

GKS Katowice - Bytovia Bytów

Stomil Olsztyn - Wigry Suwałki

Chojniczanka Chojnice - Chrobry Głogów