Jeden punkt przywożą Wigry z meczu z ostatnią drużyna w tabeli. Można narzekać, ale trzeba zauważyć, że remis w Krakowie wywalczył zespół, który w tabeli jest trzeci od końca.
Jeden punkt niby nic nie daje, ale dzięki niemu, wygrana w następnym meczu może przesunąć Biało-Niebieskich z 16. na bezpieczną 12. pozycję.
Suwalski zespół nie jechał do Krakowa tylko z myślą "żeby nie przegrać", ale z tylu głowy miał to, że Garbarnia tydzień temu wygrała na wyjeździe z silną, aspirującą do powrotu do ekstraklasy Sandecją Nowy Sącz, czym dała wyraźny sygnał, ze nie rezygnuje z walki o utrzymanie.
Pierwszy raz w historii Wigry zagrały na stadionie przy ul. Reymonta, którym na co dzień włada Wisła Kraków, a zabrakło w ich szeregach powołanych do młodzieżowych reprezentacji Bartosza Bidy, Adama Chrzanowskiego i Damiana Pawłowskiego. Tydzień wcześniej suwalski zespół przegrał 1:2 ze Stomilem Olsztyn, inną drużyną, która plasowała się niżej w tabeli, po błędach popełnionych w obronie. Po powołaniu Adama Chrzanowskiego i pauzie za kartki Adriana Piekarskiego, w Krakowie na środku defensywy zagrali Arkadiusz Najemski i Adrian Karankiewicz, a z lewej strony wracający na boisko po półrocznej przerwie Jonatan Straus. Karol Mackiewicz usiadł na ławce, a jego miejsce zajął Daniel Smuga, w ataku zaś Kamila Sabiłłę zastąpił Sebastian Bergier.
Na trybunach mogących pomieścić 30 000 widzów, zasiadło ok. 500 osób. Nie było dopingu, jak na lekarstwo było też emocji. Wigry miały więcej z gry w pierwszej, a Garbarnia w drugiej połowie, ale groźne strzały w wykonaniu zawodników obu drużyn można policzyć na palcach jednej ręki.
Przed przerwą bramkarz Wigier Damian Węglarz doskonale interweniował na początku, po uderzeniu Serhija Krikuna i w 45 minucie, kiedy nogą obronił strzał Kamila Słomy.
Szansa dla Wigier pojawiła się po przejęciu piłki w 22 minucie. Ładnie uderzył Joel Cuertas, ale piękną paradą popisał się Marcin Cabaj, który wybił piłkę nad poprzeczkę.
Po zmianie stron na suwalską bramkę celnie strzelał tylko Maciej Firlej. Garbarnia próbowała atakować, trener Bogusław Pietrzak wpuścil na plac doświadczonych napastników Dawida Nowaka i Tomasza Ogara.
Ariel Jakubowski, szkoleniowiec Wigier, wolał nie ryzykować. Po godzinie gry miejsce Daniela Smugi zajął co prawda Karol Mackiewicz, ale potem na boisko weszli pomocnicy Dawid Polkowski i defensywny Łukasz Sosnowski, który zadebiutował w ligowym meczu Biało-Niebieskich.
- Był to typowy mecz walki, toczonej głównie w środku boiska - opowiada Zbigniew Kowalewski, kierownik drużyny Wigier. - Przeprowadziliśmy kilka ciekawych akcji oskrzydlających, ale zabrakło ostatniego podania. Trzeba punktować na wyjazdach i wygrywać u siebie - tylko w taki sposób możemy utrzymać się w lidze.
Punktuje, na razie tylko u siebie, gdzie zagra jeszcze dwa kolejne mecze, Stomil Olsztyn. W sobotę niespodziewanie zremisował z liderującym Rakowem Częstochowa i nadal ma punkt przewagi nad Wigrami.
W jedynym niedzielnym meczu zagra sąsiadująca z Wigrami Warta Poznań i trzeba mieć nadzieję, że nie powiększy nad nimi przewagi.
Starciem z Garbarnią suwalski zespół zakończył serie trzech z rzędu meczów na wyjeździe. Przegrał z Termalica Nieciecza 0:1 i Stomilem 1:2, zremisował 0:0 z Garbarnią. W następną niedzielę, 31 marca o 15.00 (wczesna pora z powodu modernizacji oświetlenia) Wigry podejmą aspirującą do ekstraklasy Stal Mielec.
Wojciech Drażba
Garbarnia Kraków - Wigry Suwałki 0:0
Żółte kartki: Nowak, Ogar (obaj Garbarnia). Sędziował: Paweł Malec (Łódź). Widzów na stadionie przy ul. Reymonta: 488.
Garbarnia: Marcin Cabaj - Paweł Pyciak, Arkadiusz Garzeł, Krzysztof Kalemba, Remigiusz Szywacz,Filip Wójcik (78 Dawid Nowak), Patryk Serafin (61 Kamil Włodyka), Przemysław Lech, Serhij Krykun, Kamil Słoma, Maciej Firlej (63 Tomasz Ogar).
Wigry: Damian Węglarz - Piotr Kwaśniewski, Arkadiusz Najemski, Adrian Karankiewicz, Jonatan Straus - Joel Huertas, Wiktor Biedrzycki, Filip Karbowy (72 Łukasz Sosnowski), Robert Bartczak, Daniel Smuga (62 Karol Mackiewicz),Sebastian Bergier (82 Dawid Polkowski).
Stomil Olsztyn - Raków Częstochowa 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 - Miłosz Szczepański 3, 1:1 - Grzegorz Lech 80
Niedziela, 24.03.
Warta Poznań - GKS Tychy 15:00
Mecze przełożone na 3 kwietnia z powodu powołania zawodników na zgrupowania reprezentacji Polski
Bytovia Bytów - ŁKS Łódź
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS 1962 Jastrzębie g. 18:00
GKS Katowice - Chojniczanka Chojnice g. 18:00
Chrobry Głogów - Odra Opole g. 18:00
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Puszcza Niepołomice g. 18:00
Stal Mielec - Sandecja Nowy Sącz g. 19:00
Tabela:
1. |
Raków Częstochowa |
25 |
58 |
42:11 |
2. |
ŁKS Łódź (b) |
24 |
46 |
39:18 |
3. |
Stal Mielec |
24 |
41 |
33:16 |
4. |
Sandecja Nowy Sącz |
24 |
40 |
23:13 |
5. |
Podbeskidzie Bielsko-Biała |
24 |
35 |
36:29 |
6. |
Puszcza Niepołomice |
24 |
32 |
24:29 |
7. |
Chojniczanka Chojnice |
24 |
32 |
32:32 |
8. |
GKS 1962 Jastrzębie |
24 |
32 |
28:31 |
9. |
Bruk-Bet Termalica Nieciecza (s) |
24 |
31 |
33:35 |
10. |
GKS Tychy |
24 |
30 |
32:30 |
11. |
Odra Opole |
24 |
30 |
35:38 |
12. |
Chrobry Głogów |
24 |
29 |
17:23 |
13. |
Bytovia Bytów |
24 |
28 |
34:31 |
14. |
Stomil Olsztyn |
25 |
27 |
25:31 |
15. |
Warta Poznań (b) |
24 |
27 |
24:30 |
16. |
Wigry Suwałki |
25 |
26 |
27:39 |
17. |
GKS Katowice |
24 |
21 |
18:34 |
18. |
Garbarnia Kraków (b) |
25 |
20 |
18:46 |