Beniaminek z Bełchatowa zaczął sezon imponująco, ale od pięciu kolejek nie potrafi wygrać. Wigry liczą na powtórkę z Grudziądza, gdzie ograły Olimpię, innego nowicjusza.
Ostatni raz w lidze oba zespoły mierzyły się ponad trzy lata temu, kiedy suwalczanie u siebie (na zdjęciu) zremisowali 2:2 z ówczesnym spadkowiczem z ekstraklasy, który bezskutecznie bronił się przed kolejnym spadkiem - do II ligi. Z tamtego czasu w zespole Wigier pozostał tylko Adrian Karankiewicz, a w GKS - bramkarz Paweł Lenarcik i Dawid Flaszka.
- W minionym sezonie Belchatów wygral II ligę, a na początek tego po 3:0 wygrał ze Stomilem i Radomiakiem, obecnym liderem, pokonał Odrę i zremisował w Sosnowcu - zauważa Adam Fedoruk, trener Wigier. - Beniaminkowi nie udało się utrzymać dynamiki, z nastawionego na kontry systemu 4-4-2 zaczął zmieniać system na wysoki pressing i przestał zdobywać punkty. Czujemy, że przeciwnik jest w naszym zasiegu, w niedzielę zapowiada się bardzo ciekawy mecz.
Biało-Niebiescy wyjeżdżają na bardzo ważny dla nich mecz w sobotę, maja zaplanowany trening i nocleg w Gutowie. W autokarze zabraknie Szymona Klepackiego, który we wtorkowym, przegranym 0:2 meczu pucharowym z Legią II po brutalnym faulu doznał naderwania więzadeł i trafił do szpitala. Nie wiadomo, czy w domu nie zostanie także poturbowany we wtorek Michał Żebrakowski.
- Bardzo boli ta pucharowa porażka - nie kryje Adam Fedoruk. - Trudno, trzeba wyrzucić ją z głów i powalczyć o tak potrzebne nam punkty w Bełchatowie. W pucharze nie zagrała większość podstawowych zawodników. Zregenerowali się po cieżkim boju ze Stomilem i w niedzielę powinni stanowić o sile naszej drużyny. Wierzę, że pokażemy taki charakter i skuteczność jak w wygranym spotkaniu z Olimpią w Grudziądzu.
Prowadzony przez Artura Derbina zespół Bełchatowa, w którym występują Bartosz Biel i Krzysztof Wołkowicz, byli gracze suwalskiej drużyny, w niedzielę będzie chciał przerwać serię pięciu kolejnych spotkań bez zwycięstwa. Swoją trzecią i ostatnią, jak dotąd wygraną GKS zanotowal 21 sierpnia. O tego czasu u siebie przegrał nawet z Chrobrym Głogów, a ostatnio uległ 0:3 w Chojnicach i 0:1 w Mielcu. Na domiar zlego, w minioną środę na własnym boisku przegrał 0:2 z GKS Tychy w Pucharze Polski.
- Na pewno gospodarze zrobią wszystko, żeby nas pokonać, ale po analizie ich gry jestem przekonany, że możemy się im przeciwstawić i przywieźć z Bełchatowa punkt, a może i więcej - przekonuje szkoleniowiec Wigier.
Jak bedzie, przekonają sie Państwo w niedzielę od godz. 17.00, śledząc naszą relację na żywo.
Jedenasta kolejka spotkań rozpoczęła się w piątek meczem w którym Sandecja Nowy Sącz wygrała 3:2 Chrobrym Głogów.
Po słabszych niż się spodziewano występach w lidze i pucharowej porażce 0:3 z ŁKS-em Łódź, trenerem Zagłebia Sosnowiec przestal być Radosław Mroczkowski. W meczu z Odrą Opole sosnowiczan popowadzi jego dotychczasowy asystent, Michal Farkas.
Wojciech Drażba
Wynik i pary 11. kolejki
7 września (piątek):
Sandecja Nowy Sącz - Chrobry Głogów 3:2 (2:0)
Bramki: Damian Chmiel 4, Kamil Ogorzały 44, Mariusz Gabrych 88 - Oliver Práznovský 74, Michał Ilków-Gołąb 79
28 września (sobota):
Radomiak Radom - Stal Mielec, godz. 15:30
GKS Tychy - Olimpia Grudziądz, godz. 17:00
Stomil Olsztyn - Podbeskidzie Bielsko-Biała, godz. 18:00.
29 września (niedziela):
Warta Poznań - Miedź Legnica, godz. 15:00
Puszcza Niepołomice - Bruk-Bet Termalica Nieciecza, godz. 17:00
GKS Bełchatów - Wigry Suwałki, godz. 17:00
Odra Opole - Zagłębie Sosnowiec, godz. 18:00.
Chojniczanka Chojnice - GKS 1962 Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój), godz. 18:00
Tabela
Tabela: 1liga.org