Podbeskidzie nieoczekiwanie przegrało z Chojniczanka, a Wigry sprawiły olbrzymią niespodziankę w Legnicy i zostały samodzielnym liderem I ligi.
- Kiedy zaraz po meczu zadzwoniłem do taty, który grał niegdyś grał w Wigrach, kiedy awansowały do III ligi i do dzisiaj przychodzi na stadion, to mnie aż łamał się głos, a i tata nie kryl wzruszenia – przyznaje Zbigniew Kowalewski, kierownik i także były piłkarz suwalskiej drużyny.
Niebywałe emocje i wielka radość są jak najbardziej zrozumiałe. Wliczając poprzedni sezon, i mecze pucharowe, Wigry nie przegrały 13 meczów z rzędu. W obecnych rozgrywkach I ligi odniosły cztery zwycięstwa i tylko raz zremisowały, i to w jaskini lwa – w Bielsku-Białej. Wygrana w Legnicy jest historyczna, bo pierwsza w pięciu dotychczasowych spotkaniach tych drużyn na zapleczu ekstraklasy.
Ostatnie trzy mecze Wigier i Miedzi skończyły się bez bramek i przez prawie godzinę wtorkowego starcia wydawało się, że ponownie padnie bezbramkowy remis. Suwalczanie przeprowadzili składną akcję, piłka chodzila jak po sznurku, z prawej strony dośrodkował król asyst Damian Kądzior, a Łukasz Wroński) wbiegł miedzy dwóch wyższych od niego o głowę stoperów i strzałem głową nie dał szans Pawłowi Kapsie.
I tak zespół z Legnicy, który do minionej soboty, kiedy w 90. minucie w Bytowie stracił trzy punkty, był niepokonany od 15 kolejek, już na dobre zapomniał o tej pięknej serii.
– Nasza gra może nie wyglądała tak apetycznie jak Suwałk, ale pierwsi powinniśmy zdobyć bramkę. – Powinniśmy prowadzić do przerwy trzema czterema bramkami, ale nie mogliśmy skonkretyzować tych sytuacji. Jeżeli trafiamy na tak dobrze zorganizowany zespół, to nie możemy cały czas grać długą piłką. Trzeba było ją rozgrywać od tylu. Zawodnikom i mnie jest przykro – mówi Ryszard Tarasiewicz, trener Miedzi . – Dziś jesteśmy smutni, ale sezon się jeszcze nie skończył.
Gospodarze, do których po urazie wrócił najlepszy gracz, reprezentant Finlandii Petteri Forsell, zaczęli z animuszem, ale strzały Michała Łuszkiewicza i Rumuna Paula Batina albo były niecelne, albo blokowane, albo bronił je dobrze dysponowany Hieronim Zoch. Golkiper Wigier szczególnie popisał się przy uderzeniu Michała Bartkowiaka.
- Owszem, Miedź stwarzała sytuacje, ale nie miała ani jednej stuprocentowej – opowiada Zbigniew Kowalewski. – Bardzo dobrze spisywała się nasza obrona, a już dwoił się i troił Rafał Augustyniak, tym razem niemal wyłącznie pochłonięty defensywnymi zadaniami. W czyszczeniu przedpola dzielnie wspomagał go Mateusz Radecki.
Mateusz Radecki i Łukasz Wroński w ostatni spotkaniu z Wisłą Puławy weszli na boisko z ławki rezerwowych, a w Legnicy zagrali w podstawowym składzie. Trener Dominik Nowak, który zapewniał, że ma pomysł, jak pokonać Miedź, tymi dwiema roszadami w podstawowej „11” chciał zaskoczyć i zaskoczył gospodarzy. Biało-niebiescy co rusz wyprowadzali błyskawiczne kontry, po których i oni mogli jeszcze przed przerwą prowadzić, i to nawet dwoma bramkami.
- Sędzia nie odgwizdał faulu, kiedy ewidentnie przy starcie do dośrodkowania odpychany był Kamil Adamek – przekonuje kierownik suwalskiej drużyny. – Kolejny rzut karny należał się nam po zagraniu piłki ręką przez jednego z gospodarzy. Gracze Miedzi strzelili też samobója, ale sędzia uznał, ze wcześniej nasz zawodnik był na spalonym.
Po przerwie gra nadal była bardzo wyrównana i o zwycięstwie Wigier przesądziła wspomniana już akcja z 58 minuty. Suwalczanie nadal grali bardzo mądrze w obronie, a osiem minut przed końcem mogli „dobić” legniczan. Na posterunku był jednak Paweł Kapsa.
Rok temu, także w piątej kolejce Wigry wygrały z z innym wilkim faworytem, z Arką w Gdyni i również były liderem. W następnym meczu przegrały u siebie ze Stomilem i wpadły w dołek. W najbliższą niedzielę do Suwałk przyjeżdża Stal Mielec, której gracze żadni są pierwszego zwycięstwa w sezonie. Historia lubi się powtarzać, ale trzeba także wyciągać z niej wnioski.
- Przed rokiem mieliśmy w kadrze 28 piłkarzy, niektórzy z nich grali mało lub wcale, a to rzutowało na atmosferę w drużynie i jej wyniki – uważa Zbigniew Kowalewski. – Teraz mamy 20-osobowy, niezwykle wyrównany i silny zespół, w którym nie ma podziału na „grających i rezerwowych”. Jak silne są dzisiaj Wigry, wystarczy spojrzeć w tabelę.
- Gratuluję moim zawodnikom determinacji i wiary w to, że z tak trudnego terenu można wywieźć trzy punkty – mówi Dominik Nowak, trener Wigier. – Wygraliśmy zasłużenie, byliśmy o tę jedną bramkę lepsi. Do końca realizowaliśmy założenia taktyczne, eliminowaliśmy silne punkty Miedzi, której zawodnicy mają duże umiejętności piłkarskie. Nie ustrzegliśmy się błędów. Do Suwałk wracamy zadowoleni, ale świadomi, że przed nami jeszcze dużo, dużo ciężkiej pracy, żeby prezentować się jeszcze lepiej.
Wojciech Drażba
Fot. www.miedzlegnica.eu (tam też galeria zdjęć)
Miedź Legnica - Wigry Suwałki 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 – Łukasz Wroński 58.
Żółte kartki: Daniel (Miedź), Wroński, Bucholc (Wigry). Sędziował: Piotr Idzik (Poznań). Widzów: 1700
Miedź: Paweł Kapsa - Grzegorz Bartczak,Michał Stasiak, Tomasz Midzierski, Hunter Gorskie, Michał Bartkowiak, Adrian Łuszkiewicz (6 Oscar Martin), Keon Daniel, Petteri Forsell, Łukasz Garguła, Paul Batin (64 Jakub Chrzanowski).
Wigry: Hieronim Zoch - Janusz Bucholc, Maciej Wichtowski, Vaclav Cverna, Jakub Bartkowski, Damian Kądzior, Łukasz Wroński (70 Damian Gąska), Rafał Augustyniak, Mateusz Radecki (84 Adrian Karankiewicz), Miłosz Kozak, Kamil Adamek.
Pozostałe wyniki 5. kolejki:
Stal Mielec - Bytovia Bytów 2:2 (1:1)
Gole: Kamil Radulj 43, Szymon Sobczak 90 - Robert Mandrysz 25, 59
Żółte kartki: Jakub Żubrowski, Robert Sulewski – Bartłomiej Poczobut, Martin Cseh, Artur Formela
GKS Katowice - Zagłębie Sosnowiec 0:0
Żółte kartki: Bartłomiej Kalinkowski, Łukasz Zejdler, Paweł Mandrysz – Marcin Sierczyński, Martin Pribula, Łukasz Matusiak
W 84. minucie Sebastian Dudek (Zagłębie) nie wykorzystał rzutu karnego
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chojniczanka Chojnice 0:1 (0:0)
Gol: Michał Jakóbowski 60
Żółte kartki: Daniel Mikołajewski – Michał Jakóbowski, Rafał Grzelak, Mariusz Kryszak
Sandecja Nowy Sącz - Górnik Zabrze 2:0 (1:0)
Gole: Wojciech Trochim 37, Maciej Korzym 76
Żółte kartki: Łukasz Radliński – Konrad Nowak, Erik Grendel
Znicz Pruszków - Stomil Olsztyn 0:3 (0:1)
Gole: Tsubasa Nishi 44, Rafał Zembrowski 71 (s), Grzegorz Lech 87
Żółte kartki: Andrzej Niewulis, Michał Kucharski – Marcel Ziemann
Wisła Puławy - Chrobry Głogów 3:4 (1:1)
Gole: Klimas Gusočenko 43, Sylwester Patejuk 66, Mateusz Olszak 74 - Mateusz Machaj 9, Bartosz Kwiecień 60, 90 (k), Damian Sędziak 83
Żółte kartki: Maksymiuk - Kwiecień, Sędziak
GKS Tychy - Olimpia Grudziądz 1:1 (0:1)
Gole: Wojciech Szumilas 51 - Karol Angielski 27
Żółta kartka: Jakub Łukowski (Olimpia)
Pogoń Siedlce - MKS Kluczbork 1:1 (0:0)
Gole: Piotr Kurbiel 53 - Bartłomiej Olszewski 90
Żółte kartki: Grzegorz Tomasiewicz, Michał Bajdur, Rafał Makowski – Rafał Niziołek, Sebastian Deja
Tabela:
1. |
Wigry Suwałki |
5 |
13 |
8:4 |
2. |
Podbeskidzie Bielsko-Biała |
5 |
10 |
7:2 |
3. |
Zagłębie Sosnowiec |
5 |
9 |
5:2 |
4. |
Chojniczanka Chojnice |
5 |
9 |
10:8 |
5. |
Sandecja Nowy Sącz |
5 |
8 |
6:3 |
6. |
Wisła Puławy |
5 |
7 |
8:8 |
7. |
Bytovia Bytów |
5 |
7 |
6:7 |
8. |
GKS Katowice |
5 |
6 |
4:3 |
9. |
GKS Tychy |
5 |
6 |
5:5 |
10. |
Miedź Legnica |
5 |
5 |
3:4 |
11. |
MKS Kluczbork |
5 |
5 |
5:5 |
12. |
Olimpia Grudziądz |
5 |
5 |
4:5 |
13. |
Stomil Olsztyn |
5 |
5 |
11:6 |
14. |
Górnik Zabrze |
5 |
4 |
4:6 |
15. |
Stal Mielec |
5 |
4 |
5:7 |
16. |
Chrobry Głogów |
5 |
4 |
4:10 |
17. |
Pogoń Siedlce |
5 |
4 |
2:7 |
18. |
Znicz Pruszków |
5 |
2 |
3:8 |
Poz. 1- 2 awans do ekstraklasy
Poz. 15. baraże z trzecim zespołem z II ligi
Poz. 16-18 spadek do II ligi
UWAGA: Stomil Olsztyn został ukarany odjęciem trzech punktów za niespełnienie wymogów licencyjnych (odjęte po meczu 1. kolejki Stomil – Chrobry 3:0).
Czołówka snajperów:
3 gole - Jakub Biskup (Chojniczanka Chojnice), Róbert Demjan (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Roman Gergel (Górnik Zabrze), Sylwester Patejuk (Wisła Puławy), Tomasz Podgórski (Podbeskidzie Bielsko-Biała),
2 gole - Kamil Adamek (Wigry Suwałki), Karol Angielski (Olimpia Grudziądz), Robert Bartczak (Zagłębie Sosnowiec), Wiktor Biedrzycki (Stomil Olsztyn), Aleksander Jagiełło (Znicz Pruszków), Dariusz Kłus (Olimpia Grudziądz), Rafał Kujawa (Stomil Olsztyn), Bartosz Kwiecień (Chrobry Głogów), Robert Mandrysz (Bytovia Bytów), Tsubasa Nishi (Stomil Olsztyn), Kamil Radulj (Stal Mielec), Kamil Słaby (Sandecja Nowy Sącz), Jakub Świerczok (GKS Tychy), Łukasz Wroński (Wigry Suwałki), Łukasz Wróbel (Bytovia Bytów), Kamil Zapolnik (Wigry Suwałki),
Zestaw par 6. kolejki:
Sobota. 27.08.
Olimpia Grudziądz - Pogoń Siedlce 17:00
Zagłębie Sosnowiec - Górnik Zabrze 17:30
Stomil Olsztyn - Podbeskidzie Bielsko-Biała 19:45
Niedziela, 28.08.
Wigry Suwałki - Stal Mielec 17:00
Chojniczanka Chojnice - Wisła Puławy 17:00
GKS Katowice - Znicz Pruszków 18:00
Chrobry Głogów - Miedź Legnica 18:00
Bytovia Bytów - GKS Tychy 19:00
MKS Kluczbork - Sandecja Nowy Sącz 20:00