MKS Kluczbork – Wigry Suwałki. Dzień bez gola, dniem straconym [wideo]

Plasujący się w czołówce tabeli suwalczanie są faworytami sobotniego spotkania w Kluczborku. Zdaniem trenera Wigier Dominika Nowaka, w jego zespole jest więcej indywidualności, które przesadzą o losach meczu.

Dominik Nowak pracuje w Suwałkach od 31 marca, a po raz pierwszy poprowadził drużynę 2 kwietnia przed własną publicznością w meczu właśnie z MKS-em.  Gracze z Kluczborka trochę zepsuli mu debiut, bo spotkanie, chociaż gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie, zakończyło się podziałem punktów. Wigry zakończyły rozgrywki na 10. miejscu, a Kluczbork na czwartym od końca. Licencji na grę w I lidze nie dostał Zawisza Bydgoszcz i tylko dlatego   MKS Kluczbork nie musiał walczyć w barażach z Wisłą Puławy, która awansowała z II ligi z czwartej pozycji.    

Ostatnim, zremisowanym 0:0 meczem z Górnikiem Zabrze biało-niebiescy przerwali serię trzech z rzędu ligowych porażek. Za to po raz pierwszy w tym sezonie nie zdobyli gola. Cały ten tydzień poświecili więc poprawie gry w ofensywie. W Kluczborku zapewne będą mogli wyprowadzać szybkie kontry i szukać szans w rzutach wolnych i rożnych. Pole do popisu będą mieli Kamil Adamek, który w zremisowanym wiosną meczu zdobył oba gole dla Wigier (na zdjęciu),  Damian Kądzior, Miłosz Kozak i Łukasz Wroński.          

Na drugi koniec Polski biało-niebiescy wyjechali w piątek o świcie bez kontuzjowanych Adriana Karankiewicza i Tomasza Jarzębowskiego. Brak defensorów ograniczy pole manewru, ale po przerwie za kartki do środka pomocy wróci Rafał Augustyniak, a parę stoperów ostatnio tworzą Czech Vaclav Cverna i pozyskany latem ze Stomilu Olsztyn Rafał Remisz, który po wyleczeniu urazu szczęki, trochę musiał poczekać na swoja szansę, ale teraz skwapliwie ją wykorzystuje.

 Kluczbork jest jednym z najmniejszych pierwszoligowych miast, a MKS najbiedniejszym klubem na zapleczu ekstraklasy. MKS nie ustaje w poszukiwaniach sponsorów, a drużyna Mirosława Dymka ambitnie walczy o wydobycie się ze spadkowej strefy. Zaczęła sezon od pięciu remisów, po których przyszły trzy kolejne porażki. U siebie ostatnio MKS wygrał 3:2 z Olimpią Grudziądz, która potem pojechała do Sosnowca i zlała lidera. To potwierdza, że niczego w I lidze nie można być pewnym.

Jedenastą już kolejkę rozpoczyna spotkanie plasujących się niedaleko za Wigrami, sąsiadujących ze sobą w tabeli Miedzi Legnica i Podbeskidzia Bielsko-Biała. Zakończy zaś przełożony na wtorek mecz wyżej notowanych Sandecji Nowy Sącz z Chojniczanki Chojnice. Wygrana w Kluczborku pozwoliłaby Wigrom chociaż na kilka dni wyprzedzić te zespoły.

Wojciech Drażba

Zestaw par 11 kolejki:

Piątek, 30.09.

Miedź Legnica- Podbeskidzie Bielsko-Biała  1:1 (0:0)

Gole: Jonathan de Amo 89 - Tomasz Podgórski 80 (k) 

Żółte kartki: Konathan de Amo, Adrian Łuszkiewicz – Marek Sokołowski

Sobota, 01.10.

GKS Tychy - GKS Katowice  15:00

Stal Mielec - Znicz Pruszków  17:00

Wisła Puławy - Zagłębie Sosnowiec        18:00

MKS Kluczbork - Wigry Suwałki  18:00

Olimpia Grudziądz - Bytovia Bytów  18:00

Niedziela, 02.10.

Górnik Zabrze - Chrobry Głogów  12:45

Pogoń Siedlce - Stomil Olsztyn  15:00

Wtorek, 04.10

Sandecja Nowy Sącz - Chojniczanka Chojnice  17:00

Tabela:

Poz. 1- 2 awans do ekstraklasy

Poz. 15. baraże z trzecim zespołem z II ligi

Poz. 16-18 spadek do II ligi

UWAGA: Stomil Olsztyn został ukarany odjęciem trzech punktów za niespełnienie wymogów licencyjnych (odjęte po meczu 1. kolejki Stomil – Chrobry 3:0).

Czołówka snajperów:

7 goli - Sylwester Patejuk (Wisła Puławy),

5 goli - Kamil Adamek (Wigry Suwałki), Karol Angielski (Olimpia Grudziądz), Jakub Biskup (Chojniczanka Chojnice), Sebastian Dudek (Zagłębie Sosnowiec), Grzegorz Goncerz (GKS Katowice), Marcin Kaczmarek (Olimpia Grudziądz), Rafał Kujawa (Stomil Olsztyn),
4 gole - Róbert Demjan (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Petteri Forsell (Miedź Legnica), Martin Pribula (Zagłębie Sosnowiec),