W niedzielę, 5 lutego w suwalskim szpitalu zmarł Marek Bołądź, jeden z najlepszych w historii piłkarz Wigier. Miał 67 lat.
Szkoda, że Marek BoÅ‚Ä…dź nie urodziÅ‚ siÄ™ później i nie graÅ‚ w Wigrach w czasach, kiedy wystÄ™powaÅ‚y w I lidze. Z pewnoÅ›ciÄ… trafiÅ‚by do któregoÅ› z klubów ekstraklasy, a nawet reprezentacji Polski, bo talent miaÅ‚ niesamowity.
ByÅ‚ podstawowym zawodnikiem trzecioligowego suwalskiego klubu w latach 70. i 80, czÅ‚onkiem drużyny, która w 1979 r. rozegraÅ‚a pamiÄ™tny mecz 1/16 FinaÅ‚u Pucharu Polski z LegiÄ… Warszawa. Koledzy nazwali go profesorem wÅ‚asnego pola karnego. Åšrodkowy obroÅ„ca Å›wietnie „czytaÅ‚ grÄ™”, imponowaÅ‚ spokojem, przeglÄ…dem pola i umiejÄ™tnoÅ›ciÄ… rozpoczynania akcji.
Po zakończeniu kariery, Marek Bołądź przez jakiś czas trenował młodych piłkarzy Wigier. Potem pojawiał się na stadionie jako kibic, a także, co widać na zdjęciach, uczestnik jubileuszowych, klubowych wydarzeń.
Rodzinie i bliskim Marka BoÅ‚Ä…dzia skÅ‚adamy wyrazy wspóÅ‚czucia.
W środę, 7 lutego o 15:30 urna z prochami zmarłego zostanie wystawiona w kaplicy przy ul. Wyszyńskiego. Msza św. pogrzebowa odbędzie sie w czwartek, 8 lutego o godz.10:00, po niej nastąpi wyprowadzenie na cmentarz parafialny przy ul. Bakałarzewskiej.
Obchody 70-lecia Wigier Suwałki. Marek Bołądź na zdjęciu trzeci od prawej
Na górnym zdjÄ™ciu: Marek BoÅ‚Ä…dź symbolicznie rozpoczyna mecz Nice 1. Ligi Wigry SuwaÅ‚ki - Sandecja Nowy Sacz (15 kwietnia 2017 r.)