W sobotę przed północą piłkarze suwalskich Wigier rozpoczęli podróż na zgrupowanie w cypryjskiej Larnace. Z Wilna, do którego dojechali autokarem, z półgodzinnym poślizgiem spowodowanym opadami śniegu, odlecieli do Larnaki.
A oto pierwszy meldunek i zdjęcia z Cypru przysłane przez Łukasza Kardela
- Po trwającym ponad trzy godziny locie w niedzielę przed dziesiątą wylądowaliśmy w Larnace i znaleźliśmy się w innym świecie. Temperatura plus osiemnaście stopni, podobna w oddalonej o 40 km miejscowości Ayia Apa, gdzie znajduje się nasza baza - hotel Atlantica Sungarden. Obiad, odpoczynek i po piętnastej pierwszy, dwugodzinny trening na boisku. W tym czasie zawodnicy narzekający na urazy pod okiem Jerzego Łańca ćwiczyli na siłowni. W Walentynki pozdrawiali swoje ukochane.