W piątek rano piłkarze Wigier Suwałki wyruszyli na mecz II rundy Pucharu Polski do oddalonego o ponad 700 km Wałbrzycha. Rywalem I-ligowca będzie III-ligowy Górnik Wałbrzych, który w I rundzie po remisie 1:1 w regulaminowym czasie i dogrywce, w której grał w „9”, w rzutach karnych pokonał 3:0 II-ligowego Okocimskiego Brzesko. Bohaterem tego meczu był bramkarz wałbrzyszan Kamil Jarosiński, który nie tylko doskonale bronił, ale też zdobył gola z karnego ustalając wynik w karnych na 3:0.
- Zbyt wiele o grze Górnika Wałbrzych nie wiemy, ale czytaliśmy informacje o wyczynach ich bramkarza w meczu z Okocimskim i jesteśmy pod wrażeniem – mówi Zbigniew Kaczmarek, trener Wigier. – Postaramy się znaleźć na niego sposób i zmusić go do kapitulacji. Będziemy jeszcze raz analizowali i omawiali z zawodnikami grę rywala w czasie podróży. Ale najważniejsze jest nasze nastawienie, podejście do meczu i postawa na boisku. Musimy walczyć, walczyć i jeszcze raz walczyć, bo rywal w prezencie tego meczu nam nie odda. Różnica dwóch klas jaka dzieli dziś Górnika i nas jest dziś tylko na papierze. Na boisku musimy udowodnić, że to my jesteśmy zespołem lepszym i zasłużyliśmy na awans do następnej rundy Pucharu Polski.
Niemal każdy sezon pokazuje, że Puchar Polski rządzi się swoimi prawami i jest pełen niespodzianek. Takie przed laty sprawiły m.in. Raków Częstochowa, Czarni Żagań, Lechia Gdańsk czy w sezonie 2014/15 Błękitni Stargard Szczeciński. Miejmy nadzieję, że Wigry w sobotę przerwą pucharowy sen wałbrzyszan.
Trener Zbigniew Kaczmarek na mecz z Górnikiem zabrał następujących zawodników: Karola Salika, Hieronima Zocha, Jakuba Bartkowskiego, Tomasza Jarzębowskiego, Macieja Wichtowskiego, Adriana Karankiewicza, Artura Bogusza, Aleksandra Atanckovića, Bartłomieja Kalinkowskiego, Marcina Tarnowskiego, Łukasza Monetę, Mateusza Żebrowskiego, Maksimsa Rafalskisa, Piotra Ruszkula, Davida Makaradze, Bartosza Biela, Kamila Zapolnika i Kamila Adamka.
Początek pucharowego meczu Górnik – Wigry o godz. 17.00, a poprowadzi go II-ligowy arbiter Tomasz Białek z Drezdenka. W sezonie 2014/15 sędziował on wygrany przez Górnika 2:1 mecz II ligi z Kotwicą Kołobrzeg. Z 18. prowadzonych przez niego spotkań 9. wygrali gospodarze, 6. goście, a 3. zakończyły się remisami. Pokazał 75. żółtych kartek (41+34), 11. czerwonych (5+6) i podyktował 10. karnych (6+4).
W Pucharze Polski Wigry już raz pokonały Górnika. Stało się tak przed 35-laty, kiedy III ligowe Wigry, dzięki dwóm golom Henryka Śliwińskiego oraz Krzysztofa Ołowniuka i Ryszarda Wasilewskiego, po dogrywce wygrały z występującym wówczas w II-lidze Górnikiem 4:2. Powtórka, niekoniecznie po dogrywce, mile widziana.
Czytaj: Puchar Polski. Górnik Wałbrzych rywalem Wigier w II rundzie – powtórka sprzed 35 lat
