Sandecja Nowy Sącz - Wigry Suwałki 2:0. Biało-Niebiescy na 12. miejscu [opinie, tabela]

Porażka w Nowym Sączu kosztowała suwalską drużynę spadek na 12. miejsce w tabeli. Wigry mogą być w niej jeszcze niżej, jeżeli w środowych, zaległych spotkaniach zwycięstwa odniosą Warta Poznań czy GKS Tychy.

Biało-Niebiescy przegrali ze spadkowiczem z ekstraklasy, wiceliderem Fortuna 1 Ligi zasłużenie, ale mogli ustrzec się utraty obu goli. Zagapili się, popełnili błędy w obronie, zapłacili frycowe.Pierwsza bramka padła po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Damian Węglarz niepotrzebnie wyszedł z bramki, zaliczył pusty przelot. Piłkę głową odbił w bok Adrian Karankiewicz i zaraz upadł na boisko po zetknięciu z rywalem. Nasi piłkarze stanęli i czekali na gwizdek, a Damian Chmiel strzałem z woleja z ostrego kąta dał Sandecji w 16 minucie prowadzenie.

Podczas akcji na 2:0 nasi obrońcy mogli przynajmniej trzy razy wybić piłkę. Po pierwszych dwóch nieudanych probach pozwolili oddać strzał Damianowi Chmielowi, po którym zasłonięty Damian Węglarz odbił piłkę przed siebie. Nasi stoperzy się zagapili, a Dawid Flaszka spokojnie z 5 metrów dobił piłkę i ustalił wynik spotkania. 

Z groźniejszych sytuacji dla Wigier można wymienić tylko uderzenia z dalszej odleglości Karola Mackiewicza i Martina Adamca z rzutu wolnego oraz akcję sam na sam z ostrego kąta Kamila Sabiłły, z ktorej zwycięsko wyszedł bramkarz gospodarzy. 

Opinie trenerów:

Kamil Socha (Wigry): -  Ciężko wypowiada się po takim meczu; staraliśmy się zrobić wszystko, by nie przegrać, a nawet powalczyć o pełną pulę, ale na początku tracimy bramkę z cyklu "kuriozum". Do tej pory nie jestem w stanie zrozumieć, jak mogli moi zawodnicy zachować się w taki sposób. Dopuścili do strzału i praktycznie stanęli w miejscu. Bez względu na to, czy był tam faul, czy też nie, zachować się tak nie można.

Jeśli w taki sposób będziemy tracić bramki, to punktów zdobywać nie będziemy. Liga jest, jaka jest i takie błędy, jak ten, weryfikuje bardzo szybko. Później staraliśmy się mieć skuteczność taką, jak Sandecja. Niestety z tym mamy problemy, nawet nie potrafiliśmy stworzyć akcji zakończonej strzałem. 

Po raz kolejny zrobiliśmy dużo szumu, brakowało natomiast wykończenia i skuteczności w ataku. Gospodarze zasłużenie wygrali. 

Tomasz Kafarski (Sandecja): Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak ten mecz się skończył i jak wyglądał. Wiedzieliśmy, że Wigry to ciekawy zespół, oparty na młodzieńczej fantazji, przez co nie było łatwo. Mój zespół pokazał jednak doświadczenie, które wynika z tego, jak jest ułożony, oraz z powodu osiąganych wyników. Było dziś dużo spokoju w rozegraniu piłki, graliśmy cierpliwie.

Pierwsza bramka padła po stałym fragmencie gry, druga zaś z akcji. Wydaje mi się, że eliminując kilka strat w pierwszej połowie, mecz był pod pełną kontrolą, chociaż, jak to w piłce bywa, bramka na 2:1 dla Wigier mogłaby uczynić to spotkanie bardziej niebezpiecznym. Skończyło się ono jednak wynikiem 2:0. Jesteśmy zadowoleni, ale od jutra przygotowujemy się do kolejnego, bardzo ważnego starcia w środę. 

Sandecja sprawdzi teraz kolejnego rywala Wigier

Za tydzień, w przedostatniej już kolejce I rundy, znowu na wyjeździe Wigry zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Wczoraj, nadspodziewanie dobrze spisujaca się w tym sezonie Puszcza zremisowała 2:2 w Olsztynie. Niepołomiczanie prowadzili już 2:0, ale grający po raz pierwszy pod wodzą nowego trenera Piotra Zajączkowskiego Stomil zdołal wywalczyc chociaż punkt (ani jedego oczka nie zdobyli za to nowi trenerzy Garbarni Kraków - Bogusław Pietrzak i GKS Katowice - Dariusz Dudek, niedawno zwolniony z ekstraklasowego Zagłębia Sosnowiec). 

W tę środę zostanie rozegranych pięć zaległych spotkań 14. kolejki. W jednym z nich Puszcza podejmie Sandecję. Oby w tym meczu gracze z Nowego Sącza tak wymęczyli gospodarzy, by ci nie odzyskali pelni sił do zaplanowwanego na niedzielę, 28 października  meczu z Wigrami.

Notujących serię siedmiu spotkań bez zwycięstwa suwalczan wyprzedziły w ten weekend drużyny Stali Mielec (2:0 z GKS Katowice), i Podbeskidzia Bielsko-Biała (2:1 z Chojnicznką Chojnice).

WD

Sandecja Nowy Sącz - Wigry Suwałki 2 : 0 (1:0)

Gole: Damian Chmiel 16, Dawid Flaszka 50

Żółte kartki: Michal Piter-Bućko, Damian Chmiel, Maciej Małkowski, Miłosz Kałahur - Wojciech Kuriata, Adrian Karankiewicz, Filip Karbowy, Arkadiusz Najemski

Sandecja: Marek Kozioł - Dawid Szufryn, Grzegorz Baran, Maciej Małkowski, Dawid Flaszka (90. Radosław Kanach), Adrian Basta, Mariusz Gabrych (77. Mateusz Klichowicz), Damian Chmiel (82. Bartłomiej Dudzic), Michal Piter-Bućko, Bartłomiej Kasprzak, Miłosz Kałahur

Wigry: Damian Węglarz - Paweł Olszewski (72. Piotr Kwaśniewski), Wojciech Kuriata (56. Dawid Polkowski), Filip Karbowy, Kamil Sabiłło, Karol Mackiewicz (77. Aron Stasiak), Arkadiusz Najemski, Robert Bartczak, Martin Adamec, Adrian Piekarski, Adrian Karankiewicz

Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów: 2800.

Pozostałe wyniki i pary 15. kolejki:

Piątek, 19.10

Garbarnia Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1 : 3 (0 : 0)

Gole: Mateusz Węsierski 57 – Vladislavs Gutkovskis 62, Roman Gergel 77, Piotr Wlazło 88 (karny)

Żółte kartki: Filip Wójcik - Dawid Kalisz

Stal Mielec - GKS Katowice 2 : 0 (0:0)

Gole: Grzegorz Tomasiewicz 65, Andreja Prokić 87

Żółte kartki: Kamil Kurowski, Damian Michalik (Stal)

Sobota, 20.10.:

ŁKS Łódź - GKS 1962 Jastrzębie 2 : 0 (0:0)

Gole: Rafał Kujawa 59, Maksymilian Rozwandowicz 82 karny

Żółte kartki: Jan Sobociński, Kamil Juraszek – Dominik Kulawiak

Stomil Olsztyn - Puszcza Niepołomice 2 : 2 (1:2)

Gole: Rafał Śledź 40, Wołodymyr Tanczyk 89 - Michał Czarny 5, Krzysztof Drzazga 21

Żółte kartki: Dominik Kun, Lukáš Kubáň – Piotr Stawarczyk, Marcin Orłowski.

Bytovia Bytów - Odra Opole 1 : 1 (0:1)

Gole: Maksymilian Hebel 90 - Iván Martín 8 

Żółte kartki: Krzysztof Bąk, Maksymilian Hebel – Tomáš Mikinič, Mateusz Bodzioch

GKS Tychy - Raków Częstochowa 0 : 0

Żółte kartki: Sebastian Steblecki, Dawid Abramowicz. 

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chojniczanka Chojnice 2 : 1 (1:0)

Gole: Przemysław Płacheta 14, Paweł Oleksy 48 – Krzysztof Danielewicz 73

Żółte kartki: Chopi, Kacper Kostorz – Piotr Grzelczak, Hubert Wołąkieiwcz

Niedziela, 21.10.:

Warta Poznań - Chrobry Głogów 2 : 1 (1:1)

Gole: Wojciech Fadecki 41, Łukasz Spławski 56 – Oskar Repka 16

Żółte kartki: Bartosz Kalupa, Michał Grobelny (Warta)

Tabela:

Poz. 1-2 awans do ekstraklasy

Poz. 16-18 spadek do II ligi

(b) – beniaminek

(s) – spadkowicz z ekstraklasy

Zaległe mecze 14 kolejki:

Wtorek, 23.10.:

GKS Katowice - Garbarnia Kraków 17:00

Środa, 24.10.:

Puszcza Niepołomice - Sandecja Nowy Sącz 17:00

Raków Częstochowa - ŁKS Łódź 17:00

GKS 1962 Jastrzębie - Podbeskidzie Bielsko-Biała 18:00

Bruk-Bet Termalica Nieciecza- Stomil Olsztyn 18:00

Odra Opole - Warta Poznań 19:00

Zestaw par 16. kolejki:

Piątek, 26.10.:

Chrobry Głogów - Bytovia Bytów 18:00

Sobota, 27.10.:

GKS Katowice - Warta Poznań 17:45

Odra Opole - Podbeskidzie Bielsko-Biała 18:00

Stomil Olsztyn - Garbarnia Kraków 18:00

Raków Częstochowa - Sandecja Nowy Sącz 19:00

Niedziela, 28.10.:

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Stal Mielec 16:00

Chojniczanka Chojnice - ŁKS Łódź 17:00

Puszcza Niepołomice - Wigry Suwałki 17:00

GKS 1962 Jastrzębie - GKS Tychy 17:45

Snajperzy:

7 goli - Valērijs Šabala (Podbeskidzie Bielsko-Biała),

6 goli - Krzysztof Drzazga (Puszcza Niepołomice), Vladislavs Gutkovskis (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Juliusz Letniowski (Bytovia Bytów),

5 goli - Martin Adamec (Wigry),  Maciej Małkowski (Sandecja Nowy Sącz), Hubert Wołąkiewicz (Chojniczanka Chojnice),

Gole dla Wigier:

5 - Martin Adamec

3 - Kamil Sabiłło,

2 - Filip Karbowy, 

1 - Robert Bartczak, Piotr Kwaśniewski, Kamil Mackiewicz, Aron Stasiak, Jonatan Straus, Serafin Szota (Odra, samobój), Jan Sobociński (ŁKS, samobój)