Stomil Olsztyn - Wigry Suwałki 1:2. Patryk Klimala nie marnuje idealnych podań [opinie, tabela]

W historii pierwszoligowych spotkań Wigry ani razu nie przegrały w Olsztynie, to i nie dały się pokonać Stomilowi w Ostródzie. Były o tę jedną bramkę lepszym zespołem i są już na 3. miejscu w tabeli.

W drugim ze środowych zaległych spotkań Raków Częstochowa, z którym suwalski zespół wygrał 1:0 na wyjeździe w minioną sobotę, bezbramkowo zremisował z Odrą Opole, innym  rewelacyjnym beniaminkiem.

Z pięciu tegorocznych meczow Wigry wygrały aż cztery, w tym trzy na obcych boiskach. Przegrały tylko jedno spotkanie, na wyjeździe z  liderem, Miedzią Legnica, do której dzisiaj tracą tylko trzy oczka.

Pierwotnie, do meczu Stomil - Wigry miało dojść w końcu października, kiedy oba zespoly miały po 16 punktów. Po starciu w Ostródzie, ekipa Artura Skowronka ma ich już 38, dokładnie dwa razy więcej niż zespół z Olsztyna, który miał nadzieję, że pokona Wigry i zacznie uciekać ze spadkowej strefy.

- Był to wyrównany mecz, ze wskazaniem na Wigry - opowiada  Dariusz Mazur, któremu po raz pierwszy przyszło oglądać  Biało-Niebieskich na żywo w roli już nie prezesa, a tylko sponsora suwalskiego klubu. - Żadna z drużyn nie miała wyraźnej przewagi, ale w końcówce daliśmy się zepchnąć do defensywy. Na szczęście, nie daliśmy sobie odebrać prowadzenia, które dwukrotnie obejmowaliśmy po pięknych golach Patryka Klimali.

Szczególnej urody była pierwsza, zdobyta w 24 minucie bramka autorstwa wypożyczonego z Jagiellonii Białystok reprezentanta Polski U-20.  Patryk zagrał dorzuconą do niego piłkę tzw. "lajkonikiem" i huknął nie do obrony. Bramkarz Stomilu Michał Leszczyński nie miał najmniejszych szans.

Po kolejnych 10 minutach było już, niestety, 1:1. Podanie od Dani Ramireza otrzymał stojący na środku pola karnego doświadczony Grzegorz Lech i pokonał Hieronima Zocha.

- Trochę zaspała nasza defensywa, w której na lewej stronie Artura Bogusza zastąpił Rafał Remisz - relacjonuje Dariusz Mazur.

Rafał Remisz jest wychowankiem olsztyńskiego klubu, który tuż przed gwizdkiem na przerwę od utraty drugiej bramki uratował wychowanek Wigier, Paweł Baranowski. Stoper Stomilu  przewrotką wybił z linii bramkowej piłkę, uderzoną przez Serhija Pyłypczuka, który był w sytuacji sam na sam z Michałem Leszczyńskim.

Ukraińsko-rosyjski pomocnik Wigier gola nie zdobył, ale po godzinie gry zaliczył asystę. Wykorzystał fatalny w skutkach upadek Tomasza Wełnickiego i wyłożyl piłkę Patrykowi Klimali, który strzelił swojego 9. już gola w sezonie  i awansował do czołówki najskuteczniejszych pierwszoligowców.

W samej końcówce wyrównać mógł  Marcin Stromecki, ale uderzył nad poprzeczką i Stomil poniósł już trzecią tej wiosny porażkę pod wodzą nowego trenera, Kamila Kieresia.

W Olsztynie już prawie żałoba, a Wigry są na wysokiej fali.  Spróbują utrzymać się na niej już w sobotę, kiedy podejmą także rozpędzony,  mający na koncie trzy zwyciestywa z rzędu GKS Katowice.

Wojciech Drażba

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Artur Skowronek (Wigry): - Bardzo wyrównany mecz, sporo pressingu, doskoków do przeciwnika, ale mało płynnej gry. Obu zespołom bardzo zależało, żeby zwyciężyć. 

Mogę pogratulować swoim zawodnikom, że w tych trudnych momentach byliśmy jednością, całością. Mogę też pogratulować im  dobrych momentów, kiedy byliśmy pod grą, wyprowadzaliśmy kontry i stwarzaliśmy strzeleckie sytuacje. Wykańcza je Patryk Klimala, ale proszę pamiętać, że ma wspaniałych asystentów.

Teraz przed nami krótka regeneracja, ale już skupiamy sie na GKS-ie Katowice.

Kamil Kiereś (Stomil): - Było to żywe spotkanie, nie brakowalo podbramkowych sytuacji z obu stron. Graliśmy z rywalem, który jest w bardzo dobrej formie, od dłuższego czasu osiąga bardzo dobre wyniki, ma wiele atutów w ofensywie. Mimo to nie cofnęliśmy się na własną połowę, ale chcieliśmy odbierać piłki na połowie przeciwnika lub w środkowej strefie.  

Wyprowadzaliśmy akcje, ale każde niechlujne zagranie kończyło się kontrą. Tak, niestety, było przy stracie drugiej bramki. Przy naszej kontrze błąd popełnił Dani Ramirez i skończyło się rekontrą. 

Pod koniec mieliśmy kilka okazji , ale brakowalo decyzji o strzale. Po tym meczu jesteśmy na kolanach, ale musimy się podźwignąć. Sytuacja w tabeli nie jest aż tak katastrofalna, Stomil nadal jest w grze.


Zaległy mecz 15. kolejki:

Stomil Olsztyn - Wigry Suwałki 1:2 (1:1)

Bramki: 0:1 - Patryk Klimala 24, 1:1 - Grzegorz Lech 36, 1:2 -  Patryk Klimala 59 

Żółte kartki: Paweł Głowacki, Piotr Głowacki (Stomil), Spychała, Gąska (Wigry). Sędziował: Dawid Bukowczan (Żywiec).

Stomil: Michał Leszczyński - Janusz Bucholc, Paweł Baranowski, Tomasz ełnicki, Lukáš Kubáň (84 Tomasz Zając), Marcel Ziemann, Paweł Głowacki (78 Marcin Stromecki), Grzegorz Lech, Dani Ramírez, Artur Siemaszko, Paweł Abbott (61 Piotr Głowacki). 

Wigry: Hieronim Zoch - Mateusz Spychała, Robert Obst, Mateusz Żyro,  Rafał Remisz, Serhij Pyłypczuk (75 Laurențiu Iorga), Mateusz Radecki, Patryk Sokołowski, Damian Gąska (90 Piotr Kwaśniewski), Mariusz Rybicki, Patryk Klimala (90 Adrian Piekarski). 

zaległy mecz 22. kolejki

Raków Częstochowa - Odra Opole 0 : 0

Żółte kartki: Łukasz Góra, Karol Mondek, Andrzej Niewulis, Adam Radwański – David Ledecky, Sebastian Bonecki, Rafał Niziołek

Tabela:

Ruch Chorzów został ukarany odjęciem 11. punktów za zaległości finansowe

Stomil Olsztyn został ukarany odjęciem 1. punktu za zaległości finansowe

(b) – beniaminek

(s) – spadkowicz z ekstraklasy

poz. 1-2 awans do ekstraklasy

poz. 15. baraż o utrzymanie się w I lidze

poz. 16-18 spadek do II ligi

Zestaw par 25. kolejki

Piątek, 6.04.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Łęczna 19:00

Sobota, 7.04.

Stomil Olsztyn - Pogoń Siedlce 17:00 w Ostródzie

Stal Mielec - Raków Częstochowa 17:45

GKS Tychy - Chojniczanka Chojnice 18:00

Ruch Chorzów - Olimpia Grudziądz 18:00

Bytovia Bytów - Miedź Legnica 18:00

Chrobry Głogów - Puszcza Niepołomice 18:00

Wigry Suwałki - GKS Katowice 18:00

Niedziela, 8.04.

Zagłębie Sosnowiec - Odra Opole 17:45

Zaległe mecze z:

23. kolejki – 11.04. :

Wigry Suwałki - Puszcza Niepołomice 17:00

Stomil Olsztyn - Olimpia Grudziądz 19:00 w Ostródzie

Ruch Chorzów - Chojniczanka Chojnice 18:00

Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy 18:00

Bytovia Bytów - Górnik Łęczna 18:00

Chrobry Głogów - Pogoń Siedlce 18:30

Stal Mielec - Miedź Legnica 19:00

Zagłębie Sosnowiec - Raków Częstochowa 19:00

Zestaw par 26. kolejki:

Sobota, 14.04.

Chojniczanka Chojnice - Zagłębie Sosnowiec 17:00

GKS Katowice - Stal Mielec 18:00

Olimpia Grudziądz - GKS Tychy 19:00

Odra Opole - Wigry Suwałki 19:45

Miedź Legnica - Stomil Olsztyn 20:00

Niedziela, 15.04.

Pogoń Siedlce - Podbeskidzie Bielsko-Biała 16:00

Puszcza Niepołomice - Bytovia Bytów 17:00

Górnik Łęczna - Ruch Chorzów 19:00

Raków Częstochowa - Chrobry Głogów 19:21

Zaległe mecze z:

22. kolejki

Chojniczanka Chojnice - GKS Katowice 18.04. g. ???

20, 21 i 24 kolejki

Górnik Łęczna - Chrobry Głogów 24.04. g. 17:00 (24. kolejka))

Chojniczanka Chojnice - Raków Częstochowa 24.04. g. 19:00 (20.kolejka)

Olimpia Grudziądz – Stal Mielec 24.04. g. 19:00 (20. kolejka)

Stomil Olsztyn - Ruch Chorzów 24.04. g. 19:00 (21. kolejka)

20 i 21. kolejki:

Puszcza Niepołomice - GKS Katowice 25.04. g. 17:00 (20 kolejka)

Bytovia Bytów - GKS Tychy 25.04. g. 18:00 (21 kolejka)

Czołówka snajperów:

11 goli - Szymon Lewicki (Zagłębie Sosnowiec), Mateusz Machaj (Chrobry Głogów),

9 goli – Wojciech Kędziora (GKS Katowice), Patryk Klimala (Wigry), Marcin Wodecki (Odra Opole),

8 goli - Maciej Domański (Puszcza Niepołomice),

Gole dla Wigier:

9 - Patryk Klimala,

3 - Laurentiu Iorga (Rumunia), Serhij Pyłypczuk (Ukraina),

2 - Artur Bogusz, Mateusz Radecki, Mariusz Rybicki,

1 – Damian Gąska, Kamil Kościelny, Robert Obst, Rafał Remisz, Mariusz Rybicki, Damian Garbacik (GKS Katowice, samobój), Valērijs Šabala (Podbeskidzie, samobój)