Zarejestrowane zostało Stowarzyszenie Socios Wigry Suwałki, które chce rozwijać w mieście piłkarstwo młodzieżowe i sport oraz mieć wpływ na decyzje o losach klubu. Na jego czele stoi prawnik Kamil Kowalewski, syn byłego piłkarza Wigier, a dzisiaj kierownika drużyny, Zbigniewa.
- Bazujemy na doświadczeniach zgromadzonych przez największe kluby piłkarskie w Polsce, ale też obserwujemy doświadczenia, jakie mają za sobą duże kluby międzynarodowe - mówi Kamil Kowalewski (na zdjęciu od prawej). My na razie nie aspirujemy do działania na tak ogromną skalę, jak np. socios przy Barcelonie. Chcemy jednak podejmować jak najwięcej działań, aby nasze stowarzyszenie zyskiwało na znaczeniu i stawało się coraz bardziej rozpoznawalne.
W Barcelonie przez długi czas kibice utrzymywali klub ze składek członkowskich, a do dzisiaj w głosowaniu wybierają prezydenta klubu. W Wigrach, które są spółką akcyjną, władze wybiera zgromadzenie akcjonariuszy. Futbol wśród najmłodszych rozwija Fundacja Akademia Piłkarska Wigry Suwałki.
- Chcemy, żeby wszystkie te podmioty współdziałały - mówi Kamil Kowalewski. - Mamy pomysły na wspieranie klubu, przygotowujemy projekty, ktore będą służyły rozwojowi młodzieżowej piłki. Wszystko w swoim czasie, najpierw chcemy rozwinąć same Socios, żeby liczyło przynajmniej 100 członków, chcemy umocnić pozycję stowarzyszenia. Poprzez dołączenie do Stowarzyszenia Socios Wigry Suwałki, każdy chętny będzie mógł pomóc i wesprzeć, a także bezpośrednio jako członek kreować tą działalność poprzez comiesięczne składki. Każdy wstępujący w szeregi Socios będzie mógł dopasować wysokość składek do swoich możliwości – szereg pakietów do wyboru.
Więcej o Socios Wigry Suwałki znajdziesz na stronie stowarzyszenia http://socioswigry.pl/
WD