Trzecim sparingowym rywalem suwalskich Wigier będzie w sobotę trzecia drużyna litewskiej I ligi Utenis Utena. Smaczku temu spotkaniu dodaje fakt, iż w zespole rywali zagrają trzej byli piłkarze Wigier: Daniel Gunievic (ma ciocię w Suwałkach), Valentin Jeromenko i Povilas Luksys.
- Rzeczywiście w meczu z nami ta trójka zapewne zechce pokazać się z jak najlepszej strony i napsuje nam sporo krwi – o sobotnim meczu mówi Zbigniew Kaczmarek, trener Wigier. – O rywalu wiemy niewiele, poza tym, że ci trzej piłkarze strzelili 18 z 61 goli zdobytych przez Utenis (Gunievic – 2, Jeromenko – 1, Luksys – 15), a zatem trzeba będzie na nich, a szczególnie Povilasa zwrócić szczególną uwagę. My mamy zagrać swoją piłkę, zgrywać się, a wynik jest sprawą drugorzędną. Oczywiście, że chcemy ten mecz wygrać, bo sensem sportu jest zwycięstwo. Ale nie za wszelką cenę. Kłopotów kadrowych mamy dosyć i nowych nie chcemy.
Te kadrowe problemy to kontuzje Tomasza Tuttasa, Aleksandara Atanckovica, Kamila Adamka (wczoraj klub przedłużył okres wypożyczenia zawodnika o kolejne pół roku), Marcina Tarnowskiego. Zespół opuścił Ramūnas Radavičius, 33-letni obrońca lub lewy pomocnik, 21-krotny reprezentant Litwy, który po treningach i grach kontrolnych w barwach Wigier, wrócił na Litwę i czeka na decyzję władz Wigier w sprawie ewentualnego kontraktu.
Pozostali zdrowi i w doskonałych humorach, co widać na zdjęciu głównym, trenowali dzisiaj na sztucznej murawie boiska przy SP 7.
Przypomnijmy, że Wigry wygrały dotychczas po 1:0 z Jagiellonią Białystok (w Białymstoku, gol Maksims Rafalskis) i Atlantasem Kłajpeda (Mariampol, gol Michał Kopczyński).
- Faktem jest, że mamy problemy ze stutecznością pod bramką rywali, stwarzamy sytuacje, ale nie potrafimy zamienić ich na gole. I nad poprawą tego waśnie elementu usilnie pracujemy. Ale za to z tyłu gramy na zero, co cieszy – grę podopiecznych analizuje Z. Kaczmarek.
W sobotnie południe, mecz na pełnowymiarowym sztucznym boisku w hali w Mariampolu rozpocznie się o godz. 12.00 czasu polskiego (13.00 litewskiego), a Utenis będzie teoretycznie najsłabszym z dotychczasowych rywali Wigier. Może zatem w tym meczu suwalscy piłkarze więcej niż raz umieszczą piłkę w bramce rywali, zachowując czyste konto po stronie strat.