W Wielką Sobotę na suwalskim Zarzeczu piłkarze Wigier rozgromili walczący o utrzymanie Hutnik Kraków 5:1, mimo że po pierwszej połowie i samobójczym golu Bojana Gvozdenovicia przegrywali. Hat-trickiem popisał się Mateusz Lewandowski, a po jednym trafieniu dorzucili obrońca Tomasz Lewandowski i Michał Żebrakowski.

To już 13. zwycięstwo w tym sezonie i szóste pod wodzą trenera Grzegorza Mokrego.

Depcząca po piętach Olimpia Elbląg niespodziewanie przegrała 0:2 z Wisłą Puławy i dzięki sobotniemu zwycięstwu, Biało-Niebiescy mają 4 punkty przewagi nad siódmym zespołem eWinner 2 ligi.

Do wyjściowego składu na to spotkanie wrócił po przerwie za żółte kartki Mikołaj Łabojko i razem z Patrykiem Mularczykiem w środku pola stanowili główny motor napędowy zespołu. Na ławce rezerwowych tym razem usiadł Mateusz Sowiński.

Pierwsza połowa fragmentami, a druga w całości toczyła się pod dyktando gospodarzy.

- Do przerwy gralismy wiatrem i nieźle nam szło - tłumaczy stoper Hutnika, a kiedys kapitan Wigier Adrian Jurkowski. - Po przerwie już nie daliśmy rady.

Podobnie jak w meczu we Wrocławiu suwalczanie od początku ruszyli do mocnego ataku zmuszając Hutnik do gry w głębokiej defensywie. Suwalczanie napierali i do sytuacji strzeleckich dochodził Mateusz Lewandowski, ale strzały napastnika Wigier były zablokowane, lub świetnie w bramce spisywał się golkiper gości, Bartłomiej Frasik.

Niespodziewanie w 30 minucie Hutnik objął prowadzenie. Krótko po rozpoczęciu akcji od własnej bramki Bojan Gvozdenović odegrał w kierunku Hieronima Zocha na tyle mocno i niecelnie, że piłka wpadła do siatki Wigier dając radość przyjezdnym. Po kuriozalnym samobójczym trafieniu Biało-Niebiescy, by myśleć o korzystnym rezultacie w drugiej połowie musieli przycisnąć jeszcze mocniej.

- W pierwszej połowie mieliśmy spory kłopot z założeniem pressingu. Bardzo ciekawy pomysł trenera zbliżony do tego jak Hutnik grał z Kaliszem i te ustawienie w rombie sprawiało nam wiele kłopotów mimo tego, że trenowaliśmy pod to ustawienie przez cały tydzień - komentował pierwsze 45 minut trener suwalskich Wigier.

Grzegorz Mokry dokonał zmiany i na drugie 45 minut w miejsce Chorwata pojawił się Łukasz Bogusławski.

Wigry, grając już z wiatrem, ruszyły pod bramkę rywali i już w 48 minucie faulowany w polu karnym był Patryk Mularczyk. Arbiter Piotr Rzucidło podyktował jedenastkę, którą pewnym strzałem w lewy dolny róg bramki wykorzystał Mateusz Lewandowski.

Suwalczanie nie zwalniali tempa i po godzinie gry udało się im wyjść na prowadzenie. Tym razem fatalny błąd przy wyprowadzeniu piłki po podaniu od Adriana Jurkowskiego popełnił bramkarz, Bartłomiej Frasik i nadbiegający Mateusz Lewandowski po raz drugi wpakował piłkę do siatki Hutnika Kraków.

- Na drugą połowę trochę nie wyszliśmy i oprócz tego, że druga połowa była dobra w wykonaniu Wigier i nasza słabsza to też warunki pogodowe i wiatr nam nie pomagał. Grać dobrze jedną połowę to za mało - komentował trener Krzysztof Lipecki.

Goście z Krakowa dokonali dwóch zmian, ale nie przełożyły się one na poprawę gry. Wciąż grę kreowali gospodarze i w 68 minucie było już 3:1. Z rzutu wolnego piłkę w pole karne dośrodkował Bartłomiej Babiarz i wybitą piłkę na 7. metr dostał Mateusz Lewandowski. Napastnik Wigier przez gąszcz zawodnikó po raz trzeci huknął do siatki, odblokował się przed własną publicznością, ustrzelił klasycznego zdobył hat-tricka, zdobył swojego siódmego już gola w barwach Wigier.

- Bardzo dobrze się tutaj czuję. Czuję zaufanie od osób ze sztabu i myślę, że drużynowo idziemy w dobrą stronę. Hat-tricka dedykuję dla wszystkich, którzy mi kibicują, dla całej mojej rodziny dla znajomych, sąsiadów i wszystkich, którzy mnie wspierają - nie krył radości Mateusz Lewandowski.

Kolejnego gola podopieczni Grzegorza Mokrego zdobyli także po stałym fragmencie gry. Z narożnika boiska dośrodkował piłkę Bartłomiej Babiarz, głową przedłużył podanie Mateusz Lewandowski i najwyżej do piłki wyskoczył obrońca - Tomasz Lewandowski, który skierował futbolówkę do bramki Hutnika Kraków.

- Korekty naszego ustawienia i sposób zachowywania się w obronie wysokiej w drugiej połowie plus szybko zdobyta bramka, a później szybkie wyjście na prowadzenie i zdobycie kolejnych bramek to na pewno nas uskrzydlało. Brawo dla zespołu, bo to nie jest pierwsza taka sytuacja w tej rundzie, kiedy przegrywając jesteśmy w stanie odwrócić losy spotkania - chwalił zespół Grzegorz Mokry.

Biało-Niebiescy zasłużenie wysoko prowadzili i trener znów dał szansę wychowankowi, Łukaszowi Kubrak oraz Kosei Iwao. W ataku szarpał wprowadzony wcześniej Michał Żebrakowski i to on w końcówce meczu faulowany był w polu karnym. Arbiter znów podyktował rzut karny, który wykorzystał sam pokrzywdzony. Michał Żebrakowski zmylił bramkarza i na tablicy wyników wyświetliło się aż 5:1.

Wigry w drugiej części meczu popisały się skutecznością. Suwalczanie odnieśli zasłużone, wysokie zwycięstwo, podreperowali bilans bramkowy i, co najważniejsze, z 45 punktami na dobre zadomowili się w strefie barażowej.

- Chcemy zagwarantować sobie miejsce w barażach, a później powalczyć o awans. Po to gramy, żeby wygrywać i stawiać sobie ambitne cele - zapowiadał bohater meczu - Mateusz Lewandowski.

Kolejne ligowe spotkanie w następną sobotę o godzinie 17:00. Piłkarze Wigier zmierzą się w Siedlcach z miejscową Pogonią, która wygrała 3:2 w Kaliszu z miejscowym KKS-em.

Adrian Milewski

Fot. Wojciech Drażba

Wigry Suwałki - Hutnik Kraków 5:1 (0:1)

Bramki: 0:1 - Bojan Gvozdenowić 30-sabobójcza, 1:1 - Mateusz Lewandowski 48-karny, 2:1 - Mateusz Lewandowski 60, 3:1 - Mateusz Lewandowski 68, 4:1 - Tomasz Lewandowski 75, 5:1 - Michał Żebrakowski 87-karny

Żółte kartki: Gvozdenović, Łabojko, Mularczyk (wszyscy Wigry). Sędziował: Piotr Rzucidło (Warszawa).

Wigry: Hieronim Zoch -  Kacper Michalski,  Bojan Gvozdenović (46 Łukasz Bogusławski),  Tomasz Lewandowski, Rudinilson, Bartosz Prętnik (83 Łukasz Kubrak), Mikołaj Łabojko (72 Mateusz Sowiński), Patryk Mularczyk (73 Michał Żebrakowski), Bartłomiej Babiarz, Werick Caetano, Mateusz Lewandowski (83 Kōsei Iwao).

Hutnik: Bartłomiej Frasik - Tomasz Jaklik, Daniel Hoyo-Kowalski, Adrian Jurkowski, Filip Becht, Kacper Andrzejewski (77 Michał Kitliński), Miłosz Drąg, Dominik Zawadzki (82 Samuel Łapczyński), Krzysztof Świątek (77 Łukasz Skrzypek), Krystian Lelek (63 Mateusz Wyjadłowski), Sławomir Chmiel (63 Elorhan).

Pozostałe wyniki:

Piątek, 15.04.

KKS 1925 Kalisz - Pogoń Siedlce  2 : 3 (1:2)

Gole: Néstor Gordillo 26, Jakub Staszak 54 - Robert Majewski 12, Marcinho 38, Maciej Górski 85

Żółte kartki: Adrian Łuszkiewicz, Bartłomiej Putno, Mateusz Mączyński, Andrzej Kaszuba - Marcinho, Maciej Wichtowski, Maciej Górski.
Czerwone kartki (za 2 żółte): Adrian Łuszkiewicz (30. minuta), Bartłomiej Putno (71. minuta, obaj KKS 1925). 

Sobota, 16.04.

Olimpia Elbląg - Wisła Puławy  0 : 2 (0:1)

Gol: Krystian Bracik 18, Emil Drozdowicz 90

Żółte kartki: Kamil Wenger x 2, Szymon Stanisławski, Adrian Piekarski, Jan Sienkiewicz – Błażej Cyfert, Kacper Kondracki, Maciej Kona

Czerwona kartka: Kamil Wenger (Olimpia, 76 min.)

Radunia Stężyca - Znicz Pruszków  5 : 0 (1:0)

Gole: Radosław Stępień 20, Janusz Surdykowski 83 i 88, Dawid Retlewski 87, Wojciech Łuczak 90

Żółte kartki: Michał Miller, Przemysław Szur, Wojciech Łuczak, Jakub Witek – Shuma Nagamatsu, Lukáš Hrnčiar x 2, Gian Mendez.
Czerwona kartka: Lukáš Hrnčiar (78. minuta, Znicz, za drugą żółtą).

Sokół Ostróda - Śląsk II Wrocław  1 : 1 (1:1)

Gole: Dawid Wojtyra 34 – Sebastian Bergier 37

Żółte kartki: Piotr Samiec-Talar, Bartosz Boruń (Śląsk II)

Chojniczanka Chojnice - Motor Lublin  1 : 0 (1:0)

Gol: Mikołajczak 26

Żółte kartki: Mateusz Klichowicz, Tomasz Mikołajczak, Mateusz Cegiełka – Tomasz Kołbon, Tomasz Swędrowski

Garbarnia Kraków - Lech II Poznań  1 : 2 (1:1)

Gole: Kacper Duda 6 – Tymoteusz Klupś 38, Adrian Laskowski 50

Żółte kartki: Mateusz Bartków, Kamil Bentkowski – Eryk Kryg

Stal Rzeszów - Ruch Chorzów  1 : 2 (0:0)

Gole: Kacper Sadłocha 82 – Daniel Szczepan 65, Konrad Kasolik 72

Żółte kartki: Krzysztof Danielewicz, Andreja Prokić, Damian Michalik – Patryk Sikora, Łukasz Janoszka, Daniel Szczepan, Michał Mokrzycki

Pogoń Grodzisk Mazowiecki - GKS Bełchatów  3 : 0 (wo)

Tabela:

Zestaw par 29. kolejki:

Piątek, 22.04.

Garbarnia Kraków - Olimpia Elbląg  17:00

Śląsk II Wrocław - Stal Rzeszów  17:00

Znicz Pruszków - Wisła Puławy  18:00

Sobota, 23.04.

Lech II Poznań - Pogoń Grodzisk Mazowiecki  13:00

Hutnik Kraków - Sokół Ostróda  16:00

Motor Lublin - KKS 1925 Kalisz  17:00

Pogoń Siedlce - Wigry Suwałki  17:00

Ruch Chorzów - Radunia Stężyca  18:20

GKS Bełchatów - Chojniczanka Chojnice  0:3 wo         

Czołówka strzelców goli:

18 goli – Michał Fidziukiewicz (Motor)

14 goli - Maciej Górski (Pogoń Siedlce), 

11 goli – Damian Michalik (Stal Rzeszów), Artur Pląskowski (Chojniczanka),

10 goli – Sebastian Bergier (Śląsk II Wrocław), Piotr Giel (KKS 1925 Kalisz), Daniel Szczepan (Ruch Chorzów)

 9 goli – Jean Franco Sarmiento (Pogoń Grodzisk Mazowiecki),

 8 goli – Carlos Daniel (Wisła Puławy), Krzysztof Danielewicz (Stal Rzeszów), Tomasz Foszmańczyk (Ruch Chorzów), Michal Klec (Garbarnia), Tomasz Mikołajczak (Chojniczanka Chojnice),  Michał Mokrzycki (Ruch Chorzów), Adrian Paluchowski (Wisła Puławy), Andreja Prokić (Stal Rzeszów),

Gole dla Wigier:

7 - Mateusz Lewandowski, 

5 - Mikołaj Łabojko,

4 - Mateusz Sowiński

3 - Kōsei Iwao, Mariusz Rybicki, Michał Żebrakowski

2 – Kamil Adamek, Tomasz Lewandowski, Kacper Michalski, Piotr Pierzchała,  1 - Bartłomiej Babiarz, Robert Bartczak, João Criciúma, Denis Gojko, Dawid Krzyżański, Mikołaj Randak, Rudinilson, Kacper Zaborski,