Zapewne komplet widzów w sobotę o 20.00 obejrzy spotkanie Wigier z Zagłębiem Lubin. Dla suwalskiego beniaminka będzie to trzeci mecz u siebie. Po remisach ze Stomilem i Bytovią (na zdjęciu), biało-niebiescy chcą wreszcie sięgnąć po komplet punktów.
Faworytem będzie spadkowicz z ekstraklasy, najbogatsze w I lidze Zagłębie. Trener „Miedziowych” Piotr Stokowiec, który szkoleniową karierę zaczynał w Suwałkach, przyjmuje tę niewdzięczną, skutkująca ciągłą presją rolę, ale przypomina, że prowadzi jeden z najmłodszych, opartych na wychowankach miejscowej akademii, zespołów. W kadrze na mecz z Wigrami, na który lubinianie wyruszyli już w piątek rano z planowanym treningiem w Markach pod Warszawą, nie brakuje też jednak doświadczonych graczy.
Obronę wzmocnią wracający po kontuzjach Słowak Lubomir Guldan i Serb Dorde Cotra. W składzie znajdą się ograni w innych klubach ekstraklasy Adrian Błąd, Aleksander Kwiek, Łukasz Piątek, Łukasz Janoszka, a także były reprezentant Czech Michał Papadopulos.
Wśród lubinian nie będzie za to kontuzjowanego prawoskrzydłowego Miłosza Przybeckiego. To dobra wiadomość dla trenera Zbigniewa Kaczmarka i lewego obrońcy Wigier Bartosza Widejki, który najprawdopodobniej zastąpi pauzującego za czerwoną kartkę Artura Bogusza.
W opracowywaniu taktyki, dzięki której ma pokonać zespół swojego byłego dwukrotnego podopiecznego z Wigier Piotra Stokowca, trener Kaczmarek uwzględnia różne warianty ofensywne. W ataku może postawić na Piotra Karłowicza, czekającego na debiut przed suwalską publicznością Darvydasa Sernasa lub Kamila Adamka.
Sernas przez półtora roku grał w Zagłębiu, w którym stracił miejsce na rzecz Papadopulosa i przeniósł się do tureckiego Gaziantepsporu. Reprezentant Litwy w Suwałkach chce odbudować formę, a próbkę umiejętności, jeżeli tylko dostanie szanse, zamierza pokazać już w starciu przeciwko dawnym kolegom.
Chociaż z biało-niebieskimi trenuje raptem od wtorku, gotowy do debiutu w nowym zespole jest także Adamek. Suwalczanie załatwiają ostatnie formalności związane z potwierdzeniem do gry 25-letniego napastnika, który w ekstraklasie grał w barwach Podbeskidzia oraz Korony, trenowanej wtedy przez Jacka Zielińskiego, dzisiaj dyrektora sportowego Wigier.
O grze z takimi rywalem, jak Zagłębie, suwalski zespół jeszcze niedawno mógł tylko pomarzyć. Sobotniemu meczowi przy ul. Zarzecze towarzyszą personalne i towarzyskie wątki, o których wszyscy zapomną z pierwszym gwizdkiem olsztyńskiego sędziego Marcina Szczerbowicza. O tym że Zagłębie Lublin może być nie tylko murowanym faworytem, ale też papierowym tygrysem przekonała przed tygodniem Wisła Płock. Płocczanie, którzy – podobnie zresztą jak biało-niebiescy - zremisowali z Pogonią Siedlce, później, i to w Lubinie ograli mających dotąd komplet dwóch zwycięstw „Miedziowych” 3:1.
W Suwałkach, od godz. 20 trwać będzie zacięta walka o zwycięstwo. Kibiców, którzy nie będą mogli zasiąść na trybunach stadionu przy ul. Zarzecze, zapraszamy do śledzenia relacji live. Będziemy też informować o wynikach pozostałych spotkań 4. kolejki pierwszej ligi.
22 sierpnia (piątek):
Chojniczanka Chojnice - Olimpia Grudziądz 0:1 - gol: Marcin Woźniak 85`.
Widzew Łódź - GKS Tychy 1:1 - gole: Marcin Kozłowski 90+ - Maciej Kowalczyk 21
23 sierpnia (sobota):
Stomil Olsztyn - Arka Gdynia, godz. 14:45.
Bytovia Bytów - Pogoń Siedlce, godz. 17:00.
Wisła Płock - Chrobry Głogów, godz. 18:00.
Miedź Legnica - Sandecja Nowy Sącz, godz. 20:00.
Wigry Suwałki - Zagłębie Lubin, godz. 20:00.
24 sierpnia (niedziela):
Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Dolcan Ząbki, godz. 12:15.
Flota Świnoujście - GKS Katowice, godz. 12:30.
[20.08.2014] Piotr Stokowiec znów w Suwałkach. Nie będzie kurtuazji