Wigry grają z Widzewem. Szkoda, że nie będzie transmisji [u nas relacja live]

Stacja Orange Sport transmitowała dotąd tylko debiutancki mecz Wigier w I lidze. Szkoda, że nie pokaże na żywo piątkowego starcia biało-niebieskich z Widzewem, które wzbudza olbrzymie zainteresowanie nie tylko w Suwałkach.

Przyjazd czterokrotnego mistrza Polski sprawił, że błyskawicznie wyprzedane zostały wejściówki na krytą trybunę, do ostatniego rozejdą się zapewne pozostałe bilety. Wraz z kibicami z Łodzi, dla których przygotowano 166 miejsc, mecz jesieni na Zarzeczu obejrzy 3000 sympatyków futbolu

Piszemy o „meczu jesieni” nie tylko ze względu na renomę rywala. Beniaminek z Suwałk gra dotąd w kratkę. Zwycięstwa nad Zagłębiem Lubin i GKS-em Katowice przeplatał słabymi występami w Głogowie i Nowym Sączu. Teraz, po wyjazdowej wygranej z Arką Gdynia jest olbrzymia nadzieja na przełom, na drugi komplet punktów z rzędu. Widzew zajmuje przecież ostatnie miejsce w tabeli.   

- Powalczymy o wygraną, która dałaby nam większy spokój, umocniła naszą pozycję w bardzo wyrównanej stawce – zapowiada Zbigniew Kaczmarek, trener Wigier.  – Przestrzegam jednak przed lekceważeniem przeciwnika. W wielu meczach Widzew był lepszy, stwarzał sytuacje, ale miał pecha. Oby ten pech nie opuścił go jeszcze w Suwałkach.  

Przez cały tydzień łodzianie, którzy w 11 meczach zdobyli siedem goli, pod wodza nowego-starego trenera Rafała Pawlaka pracowali nad poprawą gry w ataku. Do drużyny wrócili Czarnogórzec Veljko Batrović oraz Marcin Kozłowski. Czerwono-biało-czerwoni w Suwałkach zagrają w innym ustawieniu i liczą na odbicie się od dna.

- W rozpracowaniu tego ustawienia pomaga nam Jakub Bartkowski, który jeszcze rok temu grał w Widzewie i to pod okiem Rafała Pawlaka – opowiada Zbigniew Kaczmarek. – Postaram się też wykorzystać olbrzymią ambicję Sebastiana Radzio i  Darvydasa Sernasa, którzy marzą o strzeleniu bramek w spotkaniu  przeciwko dawnym kolegom z Łodzi.

Radzio i Sernas zapewne znowu rozpoczną mecz na ławce rezerwowych, na której usiądą także wracający do zespołu Mateusz Żebrowski i Kamil Lauryn. Zabraknie Tomasza Jarzębowskiego, który dopiero w przyszłym tygodniu zacznie trenować z piłką. Według zasady, że zwycięskiego składu się nie zmienia, Wigry zagrają taką samą „11”, jak w Gdyni. Na Wybrzeżu, podobnie zresztą jak wcześniej u siebie w meczu z GKS-em Tychy,  dobrze zaprezentowały się w pierwszej połowie. Zbigniew Kaczmarek, który przez całe lata 80. walczył w barwach Legii przeciwko łodzianom w ekstraklasie doskonale jednak wie, co znaczy „widzewski charakter” i musi nastawić swój zespół na grę na pełnych obrotach do samego końca. W piątkowy wieczór piłkarze Wigier zamierzają cieszyć się tak, jak po wygranej z Zagłębiem Lubin, drugim spadkowiczem z ekstraklasy.                          

Zestaw par 12. kolejki:
Piątek, 10.10.
Wigry Suwałki - Widzew Łódź   18:00
Zagłębie Lubin - Sandecja Nowy Sącz   18:00
Sobota, 11.10.
Olimpia Grudziądz - GKS Katowice   14:45
Stomil Olsztyn - Flota Świnoujście     15:00
Chojniczanka Chojnice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza  15:00
Wisła Płock - Miedź Legnica  16:00
Chrobry Głogów - Dolcan Ząbki  17:00
Niedziela, 12.10.
Pogoń Siedlce - GKS Tychy     12:15
Bytovia Bytów - Arka Gdynia   12:30

Tabela:

Poz. 1-2 awans do ekstraklasy
Poz. 15 baraż o pozostanie w I lidze
Poz. 16-18 spadek do II ligi

fot. Marta Orłowska