Musimy zdobyć jakieś punkty w ostatnim meczu, bo różnica do reszty stawki jest coraz większa – powiedział po porażce w Płocku trener Bytovii Bytów Paweł Janas. Drużyna byłego selekcjonera w sobotę podejmie suwalskie Wigry.
Zajmującą barażowe miejsce Bytovię biało-niebiescy wyprzedzają o cztery punkty. Zwycięstwo w kończącym rok meczu pozwoliłoby zwiększyć tę przewagę do siedmiu oczek – do tylu, ile mają teraz nad strefą spadkową. Suwalski beniaminek zyskałby spokojną zimę i komfort przygotowań do wiosennych meczów.
Rundę rewanżową Wigry rozpoczęły w miniony weekend od remisu 2:2 ze Stomilem w Olsztynie. W pierwszym meczu tych drużyn było 1:1, suwalczanie mają więc lepszy bilans spotkań z piątym zespołem w tabeli.
- Remisy za dużo nie dają – przyznawał przed starciem w Olsztynie Zbigniew Kaczmarek, trener suwalczan. – Zrobimy wszystko, by ten mecz wygrać.
Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki.
Wigry nie wykorzystały rzutu karnego i gry przez niemal godzinę z przewagą jednego zawodnika. Dwukrotnie obejmowały prowadzenie, by szybko je tracić po przypadkowych, obfitujących w proste błędy w defensywie akcjach. Drugi gol dla olsztynian padł po rzucie karnym, podyktowanym za zagranie piłki ręką przez naszego stopera Macieja Wichtowskiego.
- Wichtowski nie wykonał żadnego ruchu w kierunku piłki , został nią trafiony – opowiada Zbigniew Kaczmarek. - Gdyby wszyscy sędziowie odgwizdywali takie przewinienia, mielibyśmy przyznany rzut karny w przegranym 0:1 spotkaniu w Świnoujściu.
Karne trzeba jeszcze wykorzystywać,
a ta sztuka nie udała się w Olsztynie Karolowi Mackiewiczowi. Po raz kolejny zagrał on jako wysunięty napastnik i znowu, podobnie jak z Wisłą w Płocku, zdobył bramkę. Na tej pozycji Mackiewicz występował zresztą wcześniej w Jagiellonii Białystok. Przeciwko Stomilowi w roli podczepionego atakującego zagrał Marcin Tarnowski. Chociaż miał w perspektywie całą drugą w połowę z przewagą jednego zawodnika, szkoleniowiec suwalczan pozostawił na ławce Piotra Karłowicza, a Darvydas Sernas tylko na ostatnie pięć minut zastąpił Tarnowskiego. Była to jedyna zmiana w naszym zespole.
- Nie ma mowy o zachowawczej postawie, bo obok Mackiewicza w napadzie zagrali skrzydłowi Bartosz Biel i Artur Bogusz, który strzelił dla nas drugiego gola – odrzuca zarzuty Zbigniew Kaczmarek. – W końcówce, kiedy wszedł Sernas, graliśmy już czterema napastnikami. Szkoda, że jeszcze w tym meczu musiał pauzować Sebastian Radzio, który mógłby wygrywać główkowe pojedynki. Tej umiejętności, niestety, brakuje Piotrowi Karłowiczowi i dlatego nie pojawił się on na boisku.
Dyskusji o bojaźliwej taktyce Wigier w ogóle by nie było, gdyby Tomasz Jarzębowski z czterech metrów nie trafił w nogę Piotra Skiby, ale do siatki, a Bartosz Biel wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Stomilu. A tak, podobnie jak tydzień wcześniej w Płocku, suwalczanie musieli przeżyć rozczarowanie po zremisowanym na wyjeździe meczu, w którym byli lepsi od teoretycznie silniejszego przeciwnika, ale znowu razili brakiem koncentracji po zdobyciu bramki, no i nieskutecznością.
Teraz biało-niebiescy jadą na mecz z innym beniaminkiem, z którym u siebie zremisowali 1:1. Było to bardzo ostre, no i dla gospodarzy pechowe spotkanie. Wigry szybko objęły prowadzenie po golu Adriana Karankiewicza, potem sędzia nie uznał dwóch bramek zdobytych przez Sebastiana Radzio, a kapitalnej okazji nie wykorzystał Tomasz Tuttas, który w dodatku doznał kontuzji zerwania więzadeł i na boisko wróci dopiero wiosną. Bytovia wyrównała siedem minut przed końcem po strzale Janusza Surdykowskiego. W najbliższą sobotę w Bytowie remis nie ucieszy ani Pawła Janasa, ani jego byłego kolegę z Legii Warszawa Zbigniewa Kaczmarka.
WD
Zestaw par 19. kolejki
Piątek, 28.11.
Chrobry Głogów - Flota Świnoujście 17:00
Zagłębie Lubin - Chojniczanka Chojnice 17:00
Sobota, 29.11
Bytovia Bytów- Wigry Suwałki 12:00
Olimpia Grudziądz - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 12:45
GKS Tychy - Stomil Olsztyn 13:00
GKS Katowice- Miedź Legnica 17:00
Niedziela, 30.11.
Dolcan Ząbki - Widzew Łódź 12:15
Sandecja Nowy Sącz - Arka Gdynia 12:30
Pogoń Siedlce - Wisła Płock 13:00
Tabela:
1. |
Termalica Bruk-Bet Nieciecza |
18 |
38 |
3314 |
2. |
Wisła Płock |
18 |
35 |
27:14 |
3. |
Zagłębie Lubin |
18 |
35 |
28:17 |
4. |
Olimpia Grudziądz |
18 |
32 |
27:21 |
5. |
Stomil Olsztyn |
18 |
27 |
22:16 |
6. |
Flota Świnoujście |
18 |
26 |
21:16 |
7. |
Chojniczanka Chojnice |
18 |
26 |
24:19 |
8. |
Arka Gdynia |
18 |
26 |
22:24 |
9. |
GKS Katowice |
18 |
24 |
26:24 |
10. |
Dolcan Ząbki |
18 |
23 |
20:20 |
11. |
Miedź Legnica |
18 |
22 |
23:27 |
12. |
Wigry Suwałki |
18 |
22 |
16:19 |
13. |
Chrobry Głogów |
18 |
21 |
24:32 |
14. |
Sandecja Nowy Sącz |
18 |
20 |
25:30 |
15. |
Bytovia Bytów |
18 |
18 |
24:29 |
16. |
GKS Tychy |
18 |
15 |
17:30 |
17. |
Pogoń Siedlce |
18 |
15 |
17:26 |
18. |
Widzew Łódź |
18 |
9 |
12:29 |
Poz. 1-2 awans do ekstraklasy
Poz. 15 baraż o pozostanie w I lidze
Poz. 16-18 spadek do II ligi
Czytaj też:
Wigry wciąż 12. W I lidze ostre strzelanie na „wiosny” powitanie
Stomil – Wigry: drugi raz na remis