Po wtorkowych meczach Biało-Niebiescy spadli na przedostatnią pozycję w tabeli. Tylko wygrana z Miedzią pozwoli oddalić niebezpieczeństwo pozostania w niej na dłużej.
Nie do pogardzenia byłby zapewne i remis, trzeci już z rzędu. W ciągu najbliższych ośmiu dni - w najbliższą sobotę i w następny czwartek, 31 sierpnia zespół Artura Skowronka zmierzy się bowiem z Puszczą w Niepołomicach oraz u siebie z Rakowem Częstochowa i, teoretycznie, w starciach z beniaminkami o punkty powinno być łatwiej.
Piątą kolejkę spokań rozpoczęły mecze z udziałem drużyn, które zajmowały miejsca przed i za Wigrami. Najpierw, mający dotąd trzy punkty Stomil Olsztyn pokonał 2:0 GKS Tychy, z Kamilem Zapolnikiem. Drugą bramkę, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, już w 10 minucie zdobył Łukasz Sołowiej, który cztery lata temu był obrońcą suwalskiego klubu, a potem grał m.in. we Flocie Świnoujście i Zagłębiu Sosnowiec. Obok niego w obronie Stomilu zagrali Janusz Bucholc i Paweł Baranowski, a w końcówce na placu pojawił się jeszcze Adrian Karankiewicz, który dla olsztyńskiego zespołu zdobył już dwa gole.
W następnym spotkaniu drugie dotąd od konca, mające w dorobku lewie jeden punkt Podbeskidzie Bielsko-Biała, z Łukaszem Hanzelem w wyjściowym składzie i Miłoszem Kozakiem w roli zmiennika, wygrało 1:0 ze spadkowiczem Ruchem Chorzów, który nadal ma minus dwa punkty.
Przykład Podbeskidzia powinien być dla suwalczan budujący. Skoro Górale wygrali po raz pierwszy w sezonie, dlaczego nie byliby tego dokonać Biało-Niebiescy?
Faworytem środowego, rozpoczynającego się o godz. 18 spotkania będzie złożona z rutyniarzy Miedzianka. Jej trener Dominik Nowak oraz Frank Adu Kwame, Rafał Augustyniak i Omar Santana chcą znowu błysnąć przed suwalską widownią, chociaż już w innych barwach. Powtórzyć sukces z wiosny, kiedy pod wodzą Ryszarda Tarasiewicza pokonali w Suwałkach ekipę Dominika Nowaka 1:0 (na zdjęciu) chcą także byli reprezentanci Polski Wojciech Łobodziński i Łukasz Garguła oraz strzelec zwycieskiego gola Grzegorz Bartczak. Po przeciwnej stronie jest Mariusz Rybicki, wiosną gracz Miedzi, a dzisiaj pomocnik Biało-Niebieskich.
Fani zapewne brawami przywitają niedawnego trenera i zawodników, ale od pierwszego gwizdka mają już być jednak dwunastym zawodnikiem Wigier, które marzą tym, by legnicka drużyna przestała być jedyną niepokonaną w I lidze.
Kibiców, którzy nie będą mogli zasiąść na trybunach stadionu przy ul. Zarzecze zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo.
WD
Wtorek, 22.08.
Stomil Olsztyn - GKS Tychy 2 : 0 (2:0)
Gole: Grzegorz Lech 7, Łukasz Sołowiej 10
Żółte kartki: Ernest Dzięcioł, Grzegorz Lech, Wiktor Biedrzycki, Adrian Karankiewicz – Adrian Łuszkiewicz, Kamil Zapolnik
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów 1 : 0 (1:0)
Gol: Dimitar Iliev 24. karny
Żółte kartki: Szymon Sobczak, Valērijs Šabala – Mateusz Hołownia, Adam Setla, Miłosz Trojak
Środa, 23.08.:
Odra Opole - Raków Częstochowa 17:00
Wigry Suwałki - Miedź Legnica 18:00
Zagłębie Sosnowiec - Puszcza Niepołomice 19:00
Stal Mielec - Pogoń Siedlce 19:00
Chrobry Głogów - Górnik Łęczna 19:00
Bytovia Bytów - Olimpia Grudziądz 19:00
GKS Katowice - Chojniczanka Chojnice 20:45
Tabela:
1. |
Chrobry Głogów |
4 |
10 |
4:1 |
2. |
Chojniczanka Chojnice |
4 |
9 |
8:2 |
3. |
Bytovia Bytów |
4 |
9 |
7:3 |
4. |
Stal Mielec |
4 |
9 |
6:4 |
5. |
GKS Tychy |
5 |
9 |
4:4 |
6. |
Miedź Legnica |
4 |
8 |
9:4 |
7. |
Odra Opole (b) |
4 |
7 |
8:6 |
8. |
Puszcza Niepołomice |
4 |
7 |
7:5 |
9. |
Olimpia Grudziądz |
4 |
6 |
3:2 |
10. |
Stomil Olsztyn |
5 |
6 |
7:10 |
11. |
GKS Katowice |
4 |
4 |
6:6 |
12. |
Pogoń Siedlce |
4 |
4 |
3:4 |
13. |
Raków Częstochowa (b) |
4 |
4 |
4:6 |
14. |
Górnik Łęczna (s) |
4 |
4 |
5:8 |
15. |
Podbeskidzie Bielsko-Biała |
5 |
4 |
3:10 |
16. |
Zagłębie Sosnowiec |
4 |
3 |
3:7 |
17. |
Wigry Suwałki |
4 |
2 |
1:4 |
18. |
Ruch Chorzów (s) |
5 |
-2 |
4:6 |
Ruch Chorzów został ukarany odjęciem pięciu punktów za zaległości finansowe
(b) – beniaminek
(s) – spadkowicz z ekstraklasy
poz. 1-2 awans do ekstraklasy
poz. 15. baraż o utrzymanie się w I lidze
poz. 16-18 spadek do II ligi
[21.08.2017] Wigry Suwałki - Miedź Legnica. Sami swoi, czy walka na noże?