W sobotę o 17.45 Biało-Niebiescy rozpoczną ostatni w tym sezonie mecz przed własną publicznością. Od nich zależy, jak wypadnie to pożegnanie.
- Piłkarze muszą oddać ostatnie krople potu - mówi Mirosław Smyła, trener Wigier. - Bez względu na okoliczności, kibicom należy się szacunek.
Kiedy pięć kolejek temu trener Smyła i doradca zarządu ds. sportowych Marek Jóźwiak przychodzili do pracy w Suwałkach zapytałem, czy nie boją się, że zostaną grabarzami Wigier w I lidze. Odpowiedzieli, że w ogóle nie biorą takiej ewentualności pod uwagę. To nie była buta, ale chęć dodania otuchy zdołowanym porażkami zawodnikom.
Z tych pięciu spotkań suwalski zespół tylko jedno wygrał, po dwa razy zremisował i przegrał, piłkarski portal 90minut ryzyko spadku szacuje na 99,1 proc. Dzisiaj dodania im otuchy potrzebują nie tylko piłkarze, ale wszyscy, którzy z Wigrami sympatyzują.
Można na przykład napisać, że Wigry nie spadną, jeżeli wygrają mecze z Puszczą i z Rakowem w Częstochowie, a oba swoje spotkania przegra Chrobry Głogów lub Stomil Olsztyn, nie więcej niż 4 punkty wywalczy Bytovia Bytów. Ktoś powie, że musiałby wydarzyć się cud, ale akurat to słowo, po ostatnich wynikach w Lidze Mistrzów, w futbolu bije rekordy popularności.
- Musimy grać do końca, a jeżeli się nie utrzymamy, trzeba będzie przeprosić kibiców i pracowników klubu. Widzę, jak przeżywają tę sytuację, jak dręczy ich wewnętrzny ból. Nie mnie analizować sezon, jestem tutaj za krótko. W oparciu o te pięć spotkań mogę tylko potwierdzić, że piłka nożna jest nieprzywidywalnym sportem - mówi Mirosław Smyła. - Kto by przewidział, że w każdym z nich przeciwko nam zostanie podyktowany rzut karny, że po karnych w samych końcówkach stracimy przynajmniej trzy punkty (1:1 z ŁKS Łódź i 1:2 z Sandecją - WD), że nie dowieziemy do konca prowadzenia, grając w liczebnej przewadze z Podbeskidziem.
Szkoleniowiec Wigier nie ma pretensji do sędziów, wskazuje na niedoświadczenie zawodników, którzy mogli nie dopuścić do stworzenia niebepieczeństwa pod własną bramką, albo wcześniej wykorzystać okazje po drugiej stronie boiska. Oprócz omawianych, od początku sezonu Wigry poniosły 13 innych porażek, zanotowały jeszcze 8 remisów. Pewnie w większości z tych 21 meczów można było w jakiś sposób uniknąć straty punktów.
Na analizy przyjdzie czas. Trzeba dokończyć sezon. W tę sobotę Wigry muszą wygrać, i już. Z wyjątkiem kontuzjowanego Dawida Polkowskiego, Mirosław Smyła ma do dyspozycji wszystkich podopiecznych.
Piłkarze na pewno chcieliby zagrać przy pełnych trybunach. Kibiców, którzy nie pojawią się na Zarzeczu, zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo.
Wojciech Drażba
Zestaw par 33. kolejki:
GKS Tychy – GKS 1962 Jastrzębie 2 : 1 (1:0) – awansem mecz 1.05. uwzględniony w tabeli
Gole: Łukasz Grzeszczyk 26, Hubert Adamczyk 51 - Bartosz Jaroszek 62
Żółte kartki: Konrad Jałocha, Sebastian Steblecki – Jakub Wróbel x 2, Bartosz Jaroszek, Dominik Kulawiak.
Czerwona kartka: Jakub Wróbel (75. minuta, GKS 1962, za drugą żółtą).
Sobota, 11.05.
Warta Poznań - GKS Katowice 12:15
Wigry Suwałki - Puszcza Niepołomice 17:45
Sandecja Nowy Sącz - Raków Częstochowa 17:45
ŁKS Łódź - Chojniczanka Chojnice 17:45
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Odra Opole 17:45
Bytovia Bytów - Chrobry Głogów 17:45
Stal Mielec - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 17:45
Garbarnia Kraków - Stomil Olsztyn 17:45
Tabela:
1. |
Raków Częstochowa |
32 |
69 |
51:18 |
2. |
ŁKS Łódź (b) |
32 |
65 |
53:20 |
3. |
Stal Mielec |
32 |
58 |
49:22 |
4. |
Sandecja Nowy Sącz |
32 |
54 |
33:22 |
5. |
GKS Tychy |
33 |
47 |
47:37 |
6. |
GKS 1962 Jastrzębie |
33 |
45 |
38:38 |
7. |
Podbeskidzie Bielsko-Biała |
32 |
44 |
48:44 |
8. |
Bruk-Bet Termalica Nieciecza (s) |
32 |
43 |
40:41 |
9. |
Puszcza Niepołomice |
32 |
41 |
33:41 |
10. |
Warta Poznań (b) |
32 |
39 |
31:41 |
11. |
Odra Opole |
32 |
39 |
43:52 |
12. |
Chojniczanka Chojnice |
32 |
39 |
45:46 |
13. |
Chrobry Głogów |
32 |
37 |
27:37 |
14. |
Stomil Olsztyn |
32 |
37 |
34:38 |
15. |
GKS Katowice |
32 |
34 |
32:43 |
16. |
Bytovia Bytów |
32 |
33 |
42:48 |
17. |
Wigry Suwałki |
32 |
31 |
35:54 |
18. |
Garbarnia Kraków (b) |
32 |
21 |
19:59 |
Poz. 1-2 awans do ekstraklasy
Poz. 16-18 spadek do II ligi
(b) – beniaminek
(s) – spadkowicz z ekstraklasy
Zestaw par 34. kolejki
wszystkie mecze sobota, 18.05. godz. 17:30
Raków Częstochowa - Wigry Suwałki
Puszcza Niepołomice - Garbarnia Kraków
Stomil Olsztyn - Stal Mielec
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Warta Poznań
GKS Katowice - Bytovia Bytów
Chrobry Głogów - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Odra Opole - ŁKS Łódź
Chojniczanka Chojnice - GKS Tychy
GKS 1962 Jastrzębie - Sandecja Nowy Sącz
Snajperzy:
12 goli - Valērijs Šabala (Podbeskidzie Bielsko-Biała),
10 goli - Adrian Błąd (GKS Katowice), Łukasz Grzeszczyk (GKS Tychy),
9 goli - Kamil Adamek (GKS 1962 Jastrzębie), Rafał Kujawa (ŁKS Łódź), Bartosz Nowak (Stal Mielec), Dani Ramírez (ŁKS Łódź),
8 goli - Vladislavs Gutkovskis (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Mateusz Kuzimski (Bytovia Bytów), Grzegorz Lech (Stomil Olsztyn), Tomáš Petrášek (Raków Częstochowa), Łukasz Sierpina (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Szymon Skrzypczak (Odra Opole), Kamil Szymura (GKS 1962 Jastrzębie), Jakub Wróbel (Garbarnia Kraków 5, GKS 1962 Jastrzębie 3),
Gole dla Wigier:
6 - Martin Adamec, Robert Bartczak,
5 - Joel Huertas Cornudella (Hiszpania),
4 - Filip Karbowy,
3 - Bartosz Bida, Kamil Sabiłło,
2 - Karol Mackiewicz,
1 – Wiktor Biedrzycki, Piotr Kwaśniewski, Arkadiusz Najemski, Aron Stasiak, Jonatan Straus, Serafin Szota (Odra, samobój), Jan Sobociński (ŁKS, samobój)