Biało-Niebiescy prowadzili z liderem 1:0, ale potem przegrywali 1:3 i wydawało się, że Stal Rzeszów wywiezie z Suwałk 3 punkty. Na szczęście, po golach w doliczonym czasie drużyna Grzegorza Mokrego doprowadziła do remisu.
W pierwszym w tym roku meczu o ligowe punkty na suwalskim Zarzeczu hasło "Charakterne Wigry’"znów nabrało prawdziwego znaczenia.
Biało – Niebiescy jako pierwsi wyszli na prowadzenie po bramce Mariusza Rybickiego w 28 minucie gry, ale później to Stal trzykrotnie strzeliła do bramki Hieronima Zocha. Czerwona kartka, rzut karny wykorzystany przez Michała Żebrakowskiego i gol Kosei Iwao w ostatniej akcji meczu sprawiły, że podopieczni Grzegorza Mokrego wskoczyli na 7. miejsce w tabeli ze stratą jednego oczka do strefy barażowej.
- Bardzo żałuję dwóch bramek stroconych po stalych fragmentach gry - mówi Grzegorz Mokry, trener Wigier.- Graliśmy z zespolem, ktory jest najlpeszy w tej lidze, ktory przewyższał nas indywidualnościami i techniką, ale my swoim zaangażowaniem i dobrą organizacją gry byliśmy w stanie doprowadzić to tego, że graliśmy, jak równy z równym, a dwa gole straciliśmy po rzutach rożnych. Bylismy na nie przygotowani, w teorii wiedzieliśmy wszystko, a w praktyce przegrywaliśmy 1:3. Zdołaliśmy zremisować i bardzo dobrze, bo takie mecze jak tren, budują zespół.
Szkoleniowiec Wigier na spotkanie z rzeszowskim liderem dokonał dwóch zmian w wyjściowej jedenastce. Kontuzjowanego Elso Brito od pierwszej minuty zastąpił Werick Caetano, a za Bojana Gvozdenovicia wybiegł Kacper Michalski. W drużynie Stali Rzeszów zabrakło suwalczanina Patryka Małeckiego, który musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek, na boisku pojawił się w jego miejsce Kacper Piątek.
Od pierwszego gwizdka arbitra widać było, że Wigry nie zamierzają się tylko bronić. Już w 6 minucie po raz pierwszy do strzału doszedł Mariusz Rybicki, ale czujnie w bramce zachował się Wiktor Kaczorowski. Po drugiej stronie boiska groźnie było po rzucie rożnym i dośrodkowaniu na bliższy słupek, gdy mocny strzał głową Bartłomieja Poczobuta był minimalnie niecelny.
Z biegiem czasu to lider z Rzeszowa długimi fragmentami utrzymywał się przy piłce i co raz odważniej zaczął atakować, ale to Wigry zdobyły bramkę. Po dośrodkowaniu Mateusza Lewandowskiego z lewej strony piłkę otrzymał Patryk Mularczyk, który w zamieszaniu przypadkowo wystawił piłkę Mariuszowi Rybickiemu. Pomocnik Wigier mocnym strzałem wpakował piłkę do bramki i na suwalskim Zarzeczu zapachniało sensacją. Wigry prowadziły 1:0.
Trener gosci, Daniel Myśliwiec był pod wrażeniem postawy gospodarzy.
- Kultura gry, sposob grania i to, jaką filozofię obrał trener Grzegorz Mokry, to duży szacunek - ocenia Daniel Myśliwiec. - Mówię to bez kurtuazji, bo do momentu czerwonej kartki Bartka Poczobuta miałem poczucie, ze to moze byc jeden z lepszych meczów w tej lidze. Obie druzyny prezentują otwarty futbol i stąd takie fajne widowisko.
Podrażnieni utratą gola goście starali się odpowiedzieć i na bramkę Zocha mocno uderzył Bartosz Wolski. Na szczęście strzał w środek nie przysporzył problemów suwalskiemu golkiperowi.
Biało – Niebiescy co raz bardziej naciskani niestety cofnęli się zbyt mocno, co wykorzystali gracze w granatowych strojach. W 37 minucie po płaskim dośrodkowaniu z lewego skrzydła do piłki dopadł Krzysztof Danielewicz i mocnym strzałem przy słupku doprowadził do wyrównania.
Tuż przed przerwą lider z Rzeszowa wyszedł na prowadzenie. Piłkę w polu karnym źle przyjął Kacper Piątek z czego mogła wyjść asysta, ale mocny strzał Bartłomieja Poczobuta z najbliższej odległości świetnie obronił Hieronim Zoch. Goście mieli rzut rożny i dośrodkowanie na swoje drugie trafienie w tym meczu zamienił Krzysztof Danielewicz. Dla ofensywnego pomocnika Stali był to 7. gol w rozgrywkach eWinner 2 Ligi.
Po zmianie stron goście nie zamierzali zwalniać tempa i w 56 minucie Hieronim Zoch znów musiał wykazać się kapitalną interwencją. Z linii 16 metra w kierunku okienka bramki uderzył piłkę Bartosz Wolski i bramkarz Wigier wyciągnięty niczym struna stanął na wysokości zadania. Niestety rzeszowianie mieli korner, który znów zamienił się na bramkę. Po krótkim rozegraniu stałego fragmentu gry i mocnym wstrzeleniu piłki na dalszy słupek błąd w kryciu popełnili Michał Ozga i Rudinilson. Bartosz Wolski zgrał wprost pod nogi Pawła Oleksego, a ten wbił futbolówkę do siatki Wigier z najbliższej odległości. Było już 1:3.
Wydawało się, że losy pojedynku są już rozstrzygnięte, ale wtedy, w 70 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę za faul w środku boiska otrzymał Bartłomiej Poczobut. Goście, by uszczelnić defensywę, przeprowadzili konieczne zmiany, a trener Grzegorz Mokry wystawił wszystkie siły do ataku. Na placu gry zameldowali się Denis Gojko, Bartłomiej Babiarz, Dawid Krzyżański i napastnicy Michał Żebrakowski oraz Kosei Iwao.
Biało – Niebiescy napierali rywali posyłając liczne dośrodkowania w pole karne w kierunku trójki rosłych napastników, ale nie przynosiło to oczekiwanego rezultatu. Dopiero 5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry sygnał do jeszcze większego zaangażowania dał Mateusz Lewandowski. Napastnik Wigier pressingiem nabiegł na piłkę rozgrywaną od bramkarza Stali Wiktora Kaczorowskiego i mocnym strzałem obił słupek bramki.
W 89 minucie z akcją pognał w kierunku bramki Michał Żebrakowski i będąc już blisko pola karnego zdecydował się na strzał. Na szczęście dla gości futbolówka znów przeleciała obok bramki. Biało – Niebiescy wciąż przegrywali 1:3.
Arbiter doliczył 6 minut i podopieczni Grzegorza Mokrego niemal całym zespołem byli przed polem karnym rzeszowian. Po dośrodkowaniu Denisa Gojko, faulowany przez Krzysztofa Danielewicza był w szesnastce Dawid Krzyżański i arbiter podyktował rzut karny dla Wigier. Do piłki podszedł Michał Żebrakowski i pewnym strzałem zdobył bramkę kontaktową i dał nadzieję na zdobycie chociaż jednego punktu w tym meczu.
W 94 minucie gry jeszcze raz piłkę w pole karne posłał Denis Gojko, którą przyjął sobie Mateusz Lewandowski. Napastnik suwalczan odwrócił się w kierunku bramki i oddał mocny, celny strzał, ale golkiper przyjezdnych zdołał to wybronić.
Już w przedostatniej ostatniej akcji meczu piłkę z własnej połowy wrzucił w pole karne Bartłomiej Babiarz. Gracz Stali, Dominik Marczuk próbując oddalić zagrożenie trafił w plecy Tomasza Lewandowskiego. Piłka wróciła na 5 metr od bramki, gdzie najwyżej wyskoczył Kosei Iwao i umieszczając piłkę przy prawym słupku doprowadził do wyrównania.
- Chwała chlopakom, chwała tym, którzy weszli z ławki i wnieśli wkład w końcowy wynik. Faul, po którym mielśmy rzut karny, był popełniony na Dawidzie Krzyżańskim, a wyrównującą bramkę zdobył inny rezerwowy, Kosi Iwao - cieszy się Grzegorz Mokry. - Szkoda, że tak odważnie nie graliśmy od samego początku, że do lidera podeszliśmy z tak dużym szacunkiem. Zremisowaliśmy 3:3, utrzymaliśmy twierdzę Suwałki. Jeżeli dalej tak będzie i będziemy punktować także na wyjazdach, to możemy wylądować na tym wymarzonym barażowym miejscu
- Końcówka pełna tego, czego jest w piłce sporo, czyli przypadku, zadecydowała o tym, że tracimy dwa punkty. Uważam, że to są dla nas punkty stracone, bo z przebiegu całego meczu zasłużyliśmy na zwycięstwo – komentował po meczu szkoleniowiec gości Daniel Myśliwiec.
Lider stracił punkty w Suwałkach, a piłkarze Wigier ten remis mogą uznać jak zwycięstwo. Biało – Niebiescy wykazali się ogromną walecznością i charakterem w końcówce meczu i zostali za to nagrodzeni. Teraz czas na drugie wyjazdowe zwycięstwo z rzędu, bowiem w kolejną niedzielę w Stężycy zmierzą się z miejscową Radunią, którą własnie wyprzedzili w tabeli.
Adrian Milewski
Fot. Wojciech Drażba
Wigry Suwałki - Stal Rzeszów 3 : 3 (1:2)
Gole: Mariusz Rybicki 28, Michał Żebrakowski 90+3 (z karnego), Kōsei Iwao 90+6 – Krzysztof Danielewicz 37 i 43, Paweł Oleksy 57
Żółte kartki: Denis Gojko - Bartłomiej Poczobut x 2, Damian Michalik, Dominik Marczuk
Czerwona kartka (za 2 żółte): Bartłomiej Poczobut (Stal) 71 min.
Sędzia: Damian Krumplewski (Olsztyn)
Wigry: Hieronim Zoch - Kacper Michalski (90. Denis Gojko), 5. Michał Ozga (84. Kōsei Iwao), Tomasz Lewandowski, Rudinilson, Patryk Mularczyk - Mariusz Rybicki (71. Michał Żebrakowski), Mikołaj Łabojko, Werick Caetano (71. Bartłomiej Babiarz), Mateusz Sowiński (65. Dawid Krzyżański) - Mateusz Lewandowski.
Stal: Wiktor Kaczorowski - Dominik Marczuk, Łukasz Góra, Paweł Oleksy (88. Krystian Wrona), Piotr Głowacki - Krzysztof Danielewicz, Bartłomiej Poczobut, Bartosz Wolski (85. Marcel Kotwica) - Damian Michalik (85. Rafał Maciejewski), Kacper Piątek (73. Kacper Sadłocha), Andreja Prokić.
Pozostałe wyniki 22. kolejki eWinner 2. Ligi:
Garbarnia Kraków - Ruch Chorzów 0 : 2 (0:1)
Gole: Michał Mokrzycki 33 (z karnego), Daniel Szczepan 50
Żółte kartki: Mateusz Bartków, Jakub Banach – Konrad Kasolik, Jakub Bielecki, Tomasz Foszmańczyk, Kamil Chiliński.
W 38. minucie Daniel Morys (Garbarnia) nie wykorzystał rzutu karnego
Lech II Poznań - Śląsk II Wrocław 0 : 4 (0:3)
Gole: Sebastian Bergier 8 i 38, Adrian Bukowski 45, Piotr Samiec-Talar 59
Żółte kartki: Jakub Antczak, Eryk Kryg – Grzegorz Kotowicz.
Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Znicz Pruszków 0 : 1 (0:1)
Gol: Martin Baran 38
Żółte kartki: Piotr Owczarek – Marcin Bochenek, Igor Lewczuk.
Czerwona kartka: Michał Gładysz (45. min., Pogoń)
W 22. minucie Jakub Kołaczek (Pogoń) nie wykorzystał rzutu karnego
Motor Lublin - Pogoń Siedlce 1 : 0 (0:0)
Gol: Tomasz Swędrowski 51
Żółte kartki: Wojciech Błyszko – Miłosz Przybecki
Chojniczanka Chojnice - Wisła Puławy 3 : 1 (1:1)
Gole: Artur Pląskowski 35 (z karnego), Marcin Grolik 58, Szymon Skrzypczak 81 – Carlos Daniel 8
Żółte kartki: David Niepsuj, Sam van Huffel, Damian Byrtek - Paweł Socha, Bartłomiej Bartosiak, Mariusz Pawlak (trener)
Olimpia Elbląg - Sokół Ostróda 1 : 1 (1:0)
Gole: Hubert Krawczun 37 – Patryk Skórecki 83
Żółta kartka: Kamil Wenger (Olimpia)
1925 KKS Kalisz - Radunia Stężyca 2 : 0 (2:0)
Gole: Michał Borecki 11, 17
Żółte kartki: Bartłomiej Putno, Néstor Jesús Gordillo - Przemysław Szur, Jan Kopania x 2, Damian Szuprytowski.
Czerwona kartka: Jan Kopania (65., Radunia, za drugą żółtą)
GKS Bełchatów - Hutnik Kraków - odwołany
Tabela:
1. |
Stal Rzeszów |
22 |
50 |
50:24 |
2. |
Chojniczanka Chojnice |
21 |
41 |
47:20 |
3. |
Ruch Chorzów |
22 |
40 |
33:22 |
4. |
Motor Lublin |
22 |
36 |
35:20 |
5. |
Olimpia Elbląg |
22 |
34 |
25:22 |
6. |
Lech II Poznań |
21 |
33 |
22:23 |
7. |
Wigry Suwałki |
22 |
32 |
29:27 |
8. |
Radunia Stężyca |
22 |
32 |
35:34 |
9. |
Garbarnia Kraków |
21 |
30 |
28:27 |
10. |
Wisła Puławy |
21 |
29 |
39:34 |
11. |
Śląsk II Wrocław |
21 |
29 |
35:33 |
12. |
Znicz Pruszków |
21 |
29 |
25:27 |
13. |
Pogoń Siedlce |
22 |
25 |
27:39 |
14. |
KKS 1925 Kalisz |
22 |
27 |
26:29 |
15. |
Pogoń Grodzisk Maz. |
22 |
18 |
22:36 |
16. |
GKS Bełchatów |
20 |
18 |
17:32 |
17. |
Hutnik Kraków |
21 |
15 |
18:35 |
18. |
Sokół Ostróda |
22 |
13 |
14:43 |
GKS Bełchatów został ukarany odjęciem czterech punktów za zaległości finansowe.
Zaległe mecze
z 18 kolejki:
Garbarnia Kraków - Stal Rzeszów 9.03. g. 13:00
z 20 kolejki:
Lech II Poznań - Znicz Pruszków 9.03. g. 13:00
z 21 kolejki:
Śląsk II Wrocław - GKS Bełchatów – odwołany
z 22 kolejki:
GKS Bełchatów - Hutnik Kraków - odwołany
Zestaw par 23 kolejki:
Sobota, 12.03.
Hutnik Kraków - Lech II Poznań 14:00
Śląsk II Wrocław - Garbarnia Kraków 14:00
Pogoń Siedlce - GKS Bełchatów 15:00
Motor Lublin - Olimpia Elbląg 16:00
Ruch Chorzów - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 17:00
Niedziela, 13.03.
Znicz Pruszków - Chojniczanka Chojnice 12:00
Radunia Stężyca - Wigry Suwałki 14:00
Stal Rzeszów - Sokół Ostróda 16:00
Poniedziałek, 14.03.
Wisła Puławy - KKS 1925 Kalisz 18:15
Czołówka strzelców goli:
16 goli – Michał Fidziukiewicz (Motor)
11 goli - Maciej Górski (Pogoń Siedlce),
9 goli – Damian Michalik (Stal Rzeszów)
8 goli – Sebastian Bergier (Śląsk II Wrocław), Carlos Daniel (Wisła Puławy), Jean Franco Sarmiento (Pogoń Grodzisk Mazowiecki), Piotr Giel (KKS 1925 Kalisz), Adrian Paluchowski (Wisła Puławy),
7 goli – Krzysztof Danielewicz (Stal Rzeszów), Tomasz Foszmańczyk (Ruch Chorzów), Tomasz Mikołajczak (Chojniczanka Chojnice), Artur Pląskowski (Chojniczanka), Szymon Skrzypczak (Chojniczanka Chojnice), Daniel Szczepan (Ruch Chorzów)
6 goli – Bartosz Bartosiak (Wisła Puławy), Michał Feliks (Garbarnia Kraków), Mariusz
Gabrych (Znicz), Michal Klec (Garbarnia), Michał Mokrzycki (Ruch Chorzów), Jan Sienkiewicz (Olimpia Elbląg),
5 goli – Emil Drozdowicz (Wisła Puławy), Łukasz Janoszka (Ruch Chorzów), Wojciech Łuczak (Radunia), Patryk Małecki (Stal Rzeszów), Andreja Prokić (Stal Rzeszów), Sam van Huffel (Chojniczanka)
Gole dla Wigier:
4 - Kōsei Iwao, Mikołaj Łabojko, Mariusz Rybicki,
3 - Mateusz Sowiński, Michał Żebrakowski,
2 - Kamil Adamek, Kacper Michalski, Piotr Pierzchała,
1 – Bartłomiej Babiarz, Robert Bartczak, João Criciúma, Denis Gojko, Dawid Krzyżański, Mateusz Lewandowski, Mikołaj Randak, Kacper Zaborski, Klaudiusz Krasa (Olimpia Elbląg, samobójczy),