Po czwartkowej pucharowej porażce z trzecioligową Ślęzą Wrocław, w niedzielne południe suwalski drugoligowiec rozegrał mecz kontrolny z pierwszoligowym Stomilem Olsztyn.
Tym spotkaniem, rozegranym w upale, olsztynianie kończyli zgrupowanie w Suwałkach i ich trener, Adam Majewski skorzystał tylko z 15 zawodników. Znaleźli sie wsród nich Janusz Bucholc, Wiktor Biedrzycki i Jonatan Straus, byli piłkarze Wigier.
- Mecz może nie stał na najwyższym poziomie, ale ten tydzień to był okres intensywnej pracy. Było to widać po zawodnikach, pojawiło się kilka urazów przeciążeniowych i z konieczności zagraliśmy okrojonym składem, a niektórzy piłkarze występowali na nieswoich pozycjach. To wpłynęło na nasz sposób gry. W drugiej połowie mogliśmy pokusić się o zdobycie gola. Jesteśmy zadowoleni z warunków, jakie zastaliśmy na zgrupowaniu. Na pewno potrzebujemy wzmocnień i uzupełnień - powiedział Adam Majewski w wywiadzie dla strony klubowej Stomilu.
Dawid Szulczek, szkoleniowiec Wigier dokonywał zmian co 30 minut. Cały mecz rozegrali tylko Hieronim Zoch, Adrian Piekarski i Dawid Liszka. W ostatniej półgodzinie szansę dostali juniorzy Jakub Świątek, Gabriel Romatowski i Jakub Kunicki.
Wigry: Zoch - Dobrotka - Karankiewicz - Piekarski - Bartczak - Czułowski - Gierach - Liszka - Sauczek - Furst - Wełniak
Od 30 min.: Zoch - Ozga - Dobrotka - Piekarski - Liszka - Bartczak - Czułowski - Gierach - Sauczek - Gojko - Wełniak
Od 45 min.: Zoch - Karankiewicz - Piekarski - Ozga.- Liszka - Świątek - Gużewski - Romatowski - Kunicki - Gojko - Furst