Wydarzeniem weekendu będzie przyjazd do Suwałk drużyny Górnika Zabrze, 14-krotnego mistrza Polski. Finalista Pucharu Zdobywców Pucharów i ćwierćfinalista Pucharu Europy nigdy wcześniej nie grał na stadionie przy ul. Zarzecze.
Pierwszy raz oba zespoły zmierzyły się ledwie w ostatni wtorek. W spotkaniu 1/8 finału Pucharu Polski lepsze były Wigry. Suwalczanie, po golach Kamilów Zapolnika i Adamka, wygrali 2:0 i do rozpoczynającego się w sobotę o godz. 19 meczu przystąpią z psychiczną przewagą.
W ćwierćfinale PP, 26 października i 30 listopada suwalczanie rozegrają dwumecz z GKS Jastrzębie, przedstawicielem silnej, śląskiej III ligi, który wyeliminował Górnika Łęczna. Drugoligowa Puszcza Niepołomice po serii rzutów karnych sensacyjnie pokonała Lechię Gdańsk i zmierzy się z lepszym z pary Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok. Lech Poznań na wyjeździe wygrał 3:0 z Ruchem Chorzów, w którym wystąpili Łukasz Hanzel i Łukasz Moneta, niedawni pomocnicy Wigier.
W tym roku Górnik po raz trzeci w swojej historii spadł do I ligi. Wcześniej natychmiast wracał do ekstraklasy. Teraz ma podobne zamiary, ale z ich realizacją jest już znacznie gorzej. Na półmetku rundy jesiennej, po dziewięciu kolejkach zajmuje dopiero 11. miejsce. Drużyna Marcina Brosza, co prawda, może się pochwalić zdobyciem siedmiu punktów w ostatnich trzech meczach, ale straciła w nich najwartościowszych w ofensywie graczy. Ciężkiej kontuzji doznał Konrad Nowak, a na urazy narzekają Dawid Ledecky, Igor Angulo i Dawid Plziga. Ten ostatni, który we wtorek zszedł z boiska po 20 minutach, raczej w Suwałkach nie zagra. W obronie fatalnie spisał się akurat obchodzący 33. urodziny bramkarz Grzegorz Kasprzik, słabo wypadł kapitan zabrzan Adam Danch, który dziewięć lat temu na mistrzostwach świata U-20 w Kanadzie grał w jednej drużynie z suwalczaninem Patrykiem Małeckim, skrzydłowym Wisły Kraków.
W Zabrzu suwalczanie mądrze się bronili, nie pozwolili na to, by przeciwnik oddał chociaż jeden celny strzał. Nastawili się na kontry i byli w nich niemal zabójczo skuteczni. Nie chciałbym być teraz w skórze Dominka Nowaka, który musi wybrać wyjściową „11” na sobotnie starcie. Najłatwiej byłoby nie zmieniać tej, która zwyciężyła we wtorek.
W bramce przynoszący szczęście i dający pewność Karol Salik czy Hieronim Zoch, który w lidze, z małymi wyjątkami, spisuje się bez zarzutu. Przed bramkarzem duet „z Zabrza” Rafał Remisz – Tomasz Jarzębowski, czy też Maciej Wichtowski i Vaclav Cverna, którzy imponowali formą na początku sezonu. Na bokach obrony „ligowy zestaw” Janusz Bucholc i Jakub Bartkowski, czy też, jak w Zabrzu, Bartkowski na prawej, a na lewej stronie Frank Adu Kwame, który w pucharowych meczach z Termalicą i Górnikiem zagrał bardzo poprawnie. W środku pomocy, jeżeli wydział dyscypliny PZPN nie uwzględni odwołania suwalskiego klubu, zabraknie pauzującego za kartki Rafała Augustyniaka. Tutaj zapewne zagrają Mateusz Radecki i bardziej ofensywny Damian Gąska, na którego Dominik Nowak stawia w spotkaniach u siebie, kiedy przed własną publicznością po prostu wypada zaatakować. Przed środkowymi pomocnikami jest miejsce dla Miłosza Kozaka i Damiana Kądziora, jeżeli ten zdąży wrócić do zdrowia. Na Zarzeczu Wigry grają dwoma napastnikami. Wybór Kamilów Adamka i Zapolnika, którzy strzelili po golu w Zabrzu, wydaje się oczywisty. Hiszpan Kuku, co najwyżej, może odegrać rolę jokera.
Nasze przypuszczenia odnośnie składu równie dobrze można wyrzucić do kosza, bo trenerzy Wigier i Górnika mogą kierować się zasadą „kto kogo bardziej przechytrzy”.
- Po raz kolejny, wraz z asystentami Grzegorzem Mokrym i Andrzejem Olszewskim, oglądam wtorkowe spotkanie i wiem tylko tyle, że decyzje o składzie i taktyce podejmiemy dopiero po piątkowym, wieczornym treningu – mówi Dominik Nowak. – Wiemy, czego spodziewać się po rywalu, zdajemy sobie sprawę z tego, że o wyniku zadecyduje dyspozycja dnia i konsekwencja w grze, którą zaimponowaliśmy w Zabrzu. Jestem jednak bardzo dobrej myśli – dodaje szkoleniowiec.
Optymizm trenera podzielają kibice, którzy za pomocą rozwieszonych w całych mieście transparentów (na zdjęciu róg ulic Kowalskiego i Pułaskiego) nawołują do przyjścia na stadion. Pozostaje tylko się dołączyć.
Wojciech Drażba
Zestaw par 10. kolejki:
Piątek, 23.09.
Chojniczanka Chojnice - Pogoń Siedlce 19:00
Sobota, 24.09.
Chrobry Głogów - Sandecja Nowy Sącz 18:00
Zagłębie Sosnowiec - Olimpia Grudziądz 18:30
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Puławy 18:00
Wigry Suwałki - Górnik Zabrze 19:00
Znicz Pruszków - Miedź Legnica 19:00
Stomil Olsztyn - GKS Tychy 19:45
Niedziela, 25.09.
GKS Katowice - Stal Mielec 18:00
Bytovia Bytów - MKS Kluczbork 18:00
Tabela:
1. |
Zagłębie Sosnowiec |
9 |
21 |
20:8 |
2. |
Sandecja Nowy Sącz |
9 |
17 |
13:8 |
3. |
Wigry Suwałki |
9 |
16 |
17:12 |
4. |
Chojniczanka Chojnice |
9 |
16 |
17:13 |
5. |
GKS Katowice |
9 |
16 |
12:6 |
6. |
Podbeskidzie Bielsko-Biała |
9 |
13 |
12:10 |
7. |
Miedź Legnica |
9 |
13 |
9:7 |
8. |
Pogoń Siedlce |
9 |
13 |
9:9 |
9. |
Bytovia Bytów |
9 |
12 |
9:9 |
10. |
GKS Tychy |
9 |
11 |
10:11 |
11. |
Górnik Zabrze |
9 |
11 |
11:11 |
12. |
Stomil Olsztyn |
9 |
10 |
13:8 |
13. |
Chrobry Głogów |
9 |
9 |
11:16 |
14. |
Wisła Puławy |
9 |
9 |
14:16 |
15. |
MKS Kluczbork |
9 |
8 |
11:17 |
16. |
Olimpia Grudziądz |
9 |
8 |
9:13 |
17. |
Znicz Pruszków |
9 |
5 |
6:16 |
18. |
Stal Mielec |
9 |
5 |
6:19 |
Poz. 1- 2 awans do ekstraklasy
Poz. 15. baraże z trzecim zespołem z II ligi
Poz. 16-18 spadek do II ligi
UWAGA: Stomil Olsztyn został ukarany odjęciem trzech punktów za niespełnienie wymogów licencyjnych (odjęte po meczu 1. kolejki Stomil – Chrobry 3:0).
Czołówka snajperów:
7 goli - Sylwester Patejuk (Wisła Puławy),
5 goli - Kamil Adamek (Wigry Suwałki), Jakub Biskup (Chojniczanka Chojnice)
4 gole - Róbert Demjan (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Sebastian Dudek (Zagłębie Sosnowiec), Petteri Forsell (Miedź Legnica), Grzegorz Goncerz (GKS Katowice), Marcin Kaczmarek (Olimpia Grudziądz)