Biało-niebiescy nie wykorzystali okazji na objęcie pozycji wicelidera, przerwali serię pięciu kolejnych zwycięstw. Przez nieskuteczność przegrali wyrównany mecz z Miedzią i spadli na piąte miejsce w tabeli.
Żal, bo w trzeciej w tym roku kolejce znowu „wszyscy zagrali dla Wigier”. Wicelider z Katowic przegrał w Sosnowcu, a rozpędzoną Sandecję, która ma do rozegrania dwa zalegle mecze, zatrzymał Górnik Zabrze. Na deser, u siebie punktami z Podbeskidziem podzieliła się przewodząca stawce Chojniczanka. Gdyby Wigry pokonały Miedź, miałyby tylko punkt straty do lidera.
Gdybanie może denerwować, ale naprawdę suwalski zespół był w stanie ograć Miedziankę, miał więcej okazji do zdobycia bramki. W najgorszym razie, powinien ten mecz zremisować.
Suwalczanie stracili gola do szatni, po stałym fragmencie gry. Po rzucie rożnym piłka trafiła na prawą stronę. Zamykający Petteri Pennanen strzelił w kierunku dalszego słupka, ale niecelnie. Na szczęście dla gości, przy słupku stał Grzegorz Bartczak, który uderzeniem głowa z bliską posłał piłkę do siatki.
- Wyda się, że Bartczak był na spalonym – mówi Dominik Nowak, trener Wigier. – Musimy przeanalizować te sytuację na wideo.
W suwalskim zespole zabrakło kontuzjowanego młodzieżowca Damiana Gąski. Szkoleniowiec Wigier nie zmienił nic w bloku defensywnym, w którym zagrał dwoma pomocnikami – Adrianem Karankiewiczem i Mateuszem Radeckim, bodaj najlepszym zawodnikiem spotkania. W przodzie wystąpili dwaj wypożyczeni z Legii 19-latkowie - Miłosz Kozak, który zajął miejsce na prawym skrzydle (Damian Kądzior przeszedł na lewą stronę) oraz Adam Ryczkowski w roli podczepionego napastnika. Tym wysuniętym był Kamil Adamek, a Kamil Zapolnik wylądował na ławce rezerwowych .
Pierwsza polowa spotkania toczonego przy non-stop siąpiącym deszczu była niezwykle wyrównana. Ładne uderzenie z rzutu wolnego oddał najskuteczniejszy wśród pierwszoligowców Petteri Forsell, ale trafił w boczną siatkę. Także na bocznej siatce, ale po drugiej stronie boiska wylądowała piłka po wrzutce z rzutu rożnego Damiana Kądziora i strzale głowa Macieja Wichtowskiego.
Po półgodzinie bliski szczęścia był Adam Ryczkowski, który po lewej stronie boiska „na zamach” wziął dwóch obrońców Miedzi, zszedł do środka i przymierzył w lewe okienko, ale Paweł Kapsa kapitalną interwencją wybił piłkę na róg. Po kolejnej wrzutce Kądziora, tym razem z rzutu wolnego, Maciej Wichtowski z ostrego kąta kopnął zbyt lekko i bramkarz Miedzi wyłapał piłkę, a po chwili Ryczkowski nie wykorzystał niespodziewanego prezentu po kiksie stopera przyjezdnych.
W rewanżu, ładnym strzałem popisał się Forsell, ale Hieronim Zoch wypiąstkował śliską futbolówkę, no i w 44 minucie Miedź zdobyła gola, opisanego już wyżej.
Po zmianie stron Wigry zaatakowały i stworzyły mnóstwo okazji nie zakończonych, niestety, strzałami. Jedyny, ale w dwustuprocentowej sytuacji oddał Miłosz Kozak, którego sam na sam z bramkarzem wypuścił Mateusz Radecki. Paweł Kapsa odbił jednak piłkę nogą.
- Wigry miały naprawdę znakomitą okazję – przyznaje Ryszard Tarasiewicz, trener Miedzi. – Ale i my stworzyliśmy podobną, po której sam na sam wychodził Pennanen, ale zdążył się wtrącić jeden z suwalskich obrońców.
Miłosza Kozaka zmienił Omar Santana, po którym jednak było widać, że nie gral w piłkę od czerwca. Dominik Nowak w miejsce grającego dobrą partię w defensywie Adriana Karankiewicza posłał jeszcze w bój Łukasza Wrońskiego. Wigry atakowały, ale w kilku sytuacjach piłkarze nawzajem sobie przeszkadzali, razili niecelnością ostatnich podań lub nie mieli szczęścia. Po dośrodkowaniu Damiana Kądziora z rogu i strzale głowa Vaclava Cverny piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców Miedzi.
- Mało drużyn zdobywa w Suwałkach trzy punkty, a nam się to udało – cieszy się Ryszard Tarasiewicz. – Do zasługa dobrej organizacji gry. Oprócz tej jednej sytuacji Kozaka, nasza obrona nie dała się zaskoczyć. Mecz nie był jednostronny, z optycznej przewagi gospodarzy niewiele wynikało. Wigry także poprawiły organizację gry, nie dopuszczały do zagrożenia pod własną bramką. Tym bardziej cieszą trzy punkty zdobyte w Suwałkach.
- Nie poddajemy się, chcemy szybko wrócić na ścieżkę zwycięstw – kwituje trener Wigier. – Dziękuje moim zawodnikom za walkę do końca. W decydujących momentach meczu z Miedzią zabrakło im zimnej krwi – kończy.
Po trzeciej wiosennej kolejce nie ma już ani jednego zespołu, który w tym roku zdobyłby komplet punktów. Przegrały i Wigry, i Sandecja, a Stal Mielec zremisowała w Bytowie.
Wigry Suwałki – Miedź Legnica 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 – Grzegorz Bartczak 44.
Żółte kartki: Radecki, Karankiewicz (Wigry), Rybicki (Miedź). Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Widzów: 1163.
Wigry: Hieronim Zoch - Janusz Bucholc, Maciej Wichtowski, Vaclav Cverna, Frank Adu Kwame, Damian Kądzior, Adrian Karankiewicz (68 Łukasz Wroński), Mateusz Radecki, Adam Ryczkowski (78 Robert Dadok), Miłosz Kozak (57 Omar Santana), Kamil Adamek.
Miedź: Paweł Kapsa - Grzegorz Bartczak, Jonathan de Amo, Tomasz Midzierski, Rumen Trifonow, Damian Rasak, Petteri Pennanen (76 Łukasz Garguła), Keon Daniel, Petteri Forsell, Mariusz Rybicki (46 Marquitos), Wojciech Łobodziński (90 Mladen Bartulović).
Pozostałe wyniki 22. kolejki:
Górnik Zabrze - Sandecja Nowy Sącz 2:0 (1:0)
Gole: Łukasz Wolsztyński 12, 73
Żółte kartki: Kurzawa – Kubáň
Zagłębie Sosnowiec - GKS Katowice 1:0 (0:0)
Gol: Michał Fidziukiewicz 47.
Żółte kartki: Budek, Markowski, Frańczak, Nowak – Kamiński
Bytovia Bytów - Stal Mielec 2:2 (0:1)
Bramki: Alen Ploj 60, Jakub Bąk 68 (k) - Aleksandyr Kolew 18, Kamil Radulj 76 (k)
Stomil Olsztyn - Znicz Pruszków 5:1 (1:0)
Bramki: Patryk Kun 45, 67, Rafał Kujawa 52, 65, Paweł Wojowski 89 - Arkadiusz Czarnecki 87 (s)
Olimpia Grudziądz - GKS Tychy 1:0 (0:0)
Bramka: Karol Angielski 89
MKS Kluczbork - Pogoń Siedlce 2:2 (0:0)
Rafał Niziołek 56, Maciej Kowalczyk 88 - Mateusz Żytko 50 (k), Eusébio Bancessi 73
Chojniczanka Chojnice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (1:0)
Jacek Podgórski 45 - Szymon Lewicki 51
Chrobry Głogów - Wisła Puławy 1:2 (0:0)
Łukasz Szczepaniak 73 - Sylwester Patejuk 87, 90
Tabela
1. |
Chojniczanka Chojnice |
22 |
39 |
40:29 |
2. |
Zagłębie Sosnowiec |
22 |
37 |
35:31 |
3. |
GKS Katowice |
22 |
37 |
27:18 |
4. |
Miedź Legnica |
22 |
36 |
29:15 |
5. |
Wigry Suwałki |
22 |
35 |
35:30 |
6. |
Sandecja Nowy Sącz |
20 |
33 |
28:15 |
7. |
Górnik Zabrze |
22 |
33 |
30:23 |
8. |
Olimpia Grudziądz |
22 |
33 |
29:26 |
9. |
Pogoń Siedlce |
22 |
33 |
20:26 |
10. |
Podbeskidzie Bielsko-Biała |
22 |
29 |
23:24 |
11. |
Stomil Olsztyn |
22 |
27 |
31:22 |
12. |
Stal Mielec |
21 |
27 |
21:29 |
13. |
Wisła Puławy |
22 |
25 |
25:34 |
14. |
Bytovia Bytów |
22 |
25 |
27:30 |
15. |
Chrobry Głogów |
22 |
24 |
33:36 |
16. |
Znicz Pruszków |
22 |
20 |
22:38 |
17. |
GKS Tychy |
21 |
20 |
21:30 |
18. |
MKS Kluczbork |
22 |
13 |
19:39 |
Czołówka snajperów:
12 goli - Petteri Forsell (Miedź Legnica),
11 goli - Sylwester Patejuk (Wisła Puławy),
10 goli - Karol Angielski (Olimpia Grudziądz),
8 goli - Kamil Adamek (Wigry Suwałki), Igor Angulo (Górnik Zabrze), Damian Kądzior (Wigry Suwałki), Rafał Kujawa (Stomil Olsztyn),
Zaległy mecz z 19.kolejki:
GKS Tychy - Sandecja Nowy Sącz - 22.03. g. 15:45
Zestaw par 23. kolejki:
Piątek, 24.03.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Stomil Olsztyn 18:00
Sobota, 25.03.
Wisła Puławy - Chojniczanka Chojnice 12:45
GKS Tychy - Bytovia Bytów 15:00
Sandecja Nowy Sącz - MKS Kluczbork 16:00
Stal Mielec - Wigry Suwałki 17:00
Niedziela, 26.03.
Znicz Pruszków - GKS Katowice 12:00
Przełożone:
Miedź Legnica - Chrobry Głogów 05.04. g. 18:30
Pogoń Siedlce - Olimpia Grudziądz 05.04. g. 18:30
Górnik Zabrze - Zagłębie Sosnowiec 12.04.