Niestety, sprawdziły się pesymistyczne prognozy pogody na Cyprze. Z powodu ulewy, silnego wiatru i grzmotów, sędzia w 55 minucie, przy bezbramkowym remisie, przerwał sparing suwalskich pierwszoligowców z mistrzem i zdobywcą Pucharu Armenii, obecnym wiceliderem tamtejszej ekstraklasy.
Gra Wigier mogła podobać się tylko na początku. Z upływem czasu przewagę osiągnęli wymagający, klasowi i bardzo trudni rywale. Po jednym z ich strzałów piłka trafiła w słupek bramki Karola Salika. Po kolejnej akcji wpadła do siatki suwalczan, ale sędzia uznał, że gol padł ze spalonego.
Trener biało-niebieskich Donatas Vencevicius szykował pierwsze zmiany po godzinie gry, ale nie zdążył ich przeprowadzić.
Wigry Suwałki – Piunik Erywań 0:0 (mecz przerwany w 55 min.)
Wigry: Karol Salik- Maciej Wichtowski, Tomasz Jarzębowski, Adrian Karankiewicz, Artur Bogusz, Damian Gąska, Bartłomiej Kalinkowski, Marko Brtan, Miłosz Kozak, Marcin Tarnowski, Kamil Zapolnik.