W ostatniej kolejce rozgrywek Biało-Niebiescy rozgromili zdegradowanych już do II ligi Niebieskich, spadkowicza z ekstraklasy. Widowiskowym spotkaniem „do jednej bramki” suwalska drużyna na 6. miejscu w tabeli zakończyła swój czwarty, najlepszy sezon w I lidze.
Do Suwałk dotarła kilkunastoosobowa grupa najwierniejszych fanów Ruchu, którzy świetnie dopingowali, ale po meczu kazali zawodnikom swojego klubu oddać koszulki. Rozgoryczeni zaśpiewali: „serce moje płacze i na ziemi jest mi źle, bo drużyna, która kocham w II lidze znajdzie się”.
Trzy lata temu, rok po roku, z ekstraklasy do II ligi stoczył się Widzew Łódź (zresztą, zadłużony zaczął następny sezon w IV lidze), a dwa lata temu GKS Bełchatów. Tym razem kolejna degradacja dotknęła obu spadkowiczów. Obok Ruchu Chorzów, spada Górnik Łęczna. Oba zespoły były przed Wigrami w Pro Junior System, a po spadku znikną z tej klasyfikacji. Dzięki temu suwalski klub zajmie w niej co najmniej 4. miejsce, premiowane kwotą 800 tys. zł. Przed nami pozostanie Stomil Olsztyn, który w ostatniej kolejce zapewnił sobie utrzymanie i któremu ponad milionowy zastrzyk pozwoli chociaż w części uregulować zaległości.
Nie potrafili przeszkadzać
Dariusz Fornalak, trener Ruchu Chorzów, w wyjściowej „11” wystawił ośmiu młodzieżowców, a następnych pięciu miał na ławce rezerwowych. Wystarczy dodać, że najstarszy gracz Niebieskich na Zarzeczu miał 24 lata.
Pierwszy strzał, niecelny zresztą, chorzowianie oddali na suwalską bramkę w 51 minucie i to po błędzie Damiana Węglarza, który w swoim polu karnym podał piłkę zawodnikowi Ruchu. Golkiper Wigier zrehabilitował się kilka minut później, kiedy kapitalnie obronił uderzenie Mateusza Bogusza. I tylko na tyle było stać obecnych reprezentantów zasłużonego klubu.
- Przegrani głosu nie mają. Powiem tylko, że nie było nas stać choćby na skuteczne przeszkadzanie – mówi Dariusz Fornalak. – Jedyna pociecha, że w tym składzie więcej nie zagramy.
Na koniec wspólnej gry postawili pieczątkę
Nigdy więcej w tym zestawieniu nie zagrają już Wigry. Lista odchodzących będzie długa. Parę minut po zakończeniu meczu w Suwałkach, Śląsk Wrocław ogłosił, że podpisał trzyletni kontrakt z Damianem Gąską.
- Ja zaś wracam do Jagiellonii Białystok, jestem już gotowy do gry w ekstraklasie – mówi Patryk Klimala, zdobywca 13 goli, który z powodu kontuzji mecz z Ruchem oglądał z trybun. – Szkoda, że nie zostałem królem strzelców, bo moja forma poszła w górę, ale w nowym sezonie powalczę o koronę już szczebel wyżej.
- Po pięciu latach gry w Suwałkach chyba pora na zmiany, ale jeszcze o tym nie myślałem – mówi łodzianin Artur Bogusz, który ma ponoć ofertę z ŁKS Łódź, świeżo upieczonego pierwszoligowca. – Nasza siłą w tym sezonie było to, że stanowiliśmy zespół, monolit i postanowiliśmy, że na koniec sezonu udowodnimy to zwycięstwem.
Artur Bogusz, jedyny już w zespole, który awansował z Wigrami do I ligi, dwoił się i troił, by na pożegnanie strzelić bramkę. Jak widać na zamieszczonych niżej zdjęciach, w sytuacji sam na sam posłał piłkę o centymetry obok słupka, podobnie minimalnie pomylił się przy dwóch strzałach głową, a raz nie doczekał się podania od Damiana Gąski.
Atakujących od początku suwalczan już w 5 minucie wyręczył stoper gości Bartłomiej Kulejewski. Mateusz Spychała przedarł się prawą stroną i dośrodkował na piąty metr, a zawodnik Ruchu niefortunnie wpakował piłkę do własnej bramki.
Obok Spychały, któremu na prawej stronie pomagał Piotr Kwaśniewski, popisowe akcje konstruowali Bogusz, Gąska, Mariusz Rybicki i Mateusz Radecki, który w 35 minucie podwyższył na 2:0, zmieniając kierunek lotu piłki po uderzeniu Kwaśniewskiego.
Następne dwa gole padły niedługo po zmianie stron w odstępie dwóch minut i dwie asty zaliczył Damian Gąska. Najpierw prostopadle podał do Mariusza Rybickiego, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem, a potem, w polu karnym, wystawił piłkę Mateuszowi Spychale.
- Ten gol i ten mecz to fajne podsumowanie sezonu – mówi Mateusz Spychała, młodzieżowy reprezentant Polski, sprowadzony przed rokiem z Radomiaka Radom. – Owszem, niemal do końca walczyliśmy o awans, ale trzeba pamiętać o kiepskim początku, o tym, że potrzebowaliśmy czasu, żeby się zgrać i pokazywać dobrą piłkę. Mój kontrakt z Wigrami wygasł, nie wiem, czy zostanę w Suwałkach.
Próba przed nowym sezonem
Od pierwszej minuty w składzie Wigier zagrał 19-letni wychowanek Rospudy Filipów Bartosz Gużewski, w 52 minucie na boisko wbiegł jego rówieśnik, pochodzący z Rutki-Tartak Bartosz Olszewski, a na ostatnie pół godziny weszli rekonwalescent Karol Mackiewicz (na górnym zdjęciu przy piłce) i 15-letni Jakub Świątek (na zdjęciu od prawej).
- To nasz kolega z drużyny, bardzo dobry piłkarz – cieszyli się za bramką chłopcy podający piłki. - „Święty” zaraz wyjeżdża na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 15 – mówili z dumą.
Karol Mackiewicz, zawodnik Jagiellonii, który ma zostać „ogrywać się” po kontuzji na kolejny sezon, pokazuje, że z jego powtórnie operowanym kolanem już wszystko w porządku. W 77 minucie podwyższył na 5:0, dobijając piłkę odbitą przez bramkarza Ruchu po strzale Piotra Kwaśniewskiego.
Jakub Świątek udowodnił zaś, że nie tylko młody wiek jest jego atutem. Najpierw odważnie uderzył z ponad 20 metrów, a w ostatniej akcji meczu błysnął podaniem, po którym Patryk Sokołowski strzałem z bliska ustalił wynik na 6:0.
- Piłkarze postawili pieczątkę, podsumowali ciężką pracę w tym sezonie, dzięki której gramy widowiskowy, cieszący i ich i kibiców futbol – mówi Artur Skowronek, trener Wigier . – Zawodnikom wróżę duże kariery, szkoda, że duża ich część odejdzie z klubu. Ja przedłużyłem kontrakt o kolejny rok i będę budował nową drużynę Wigier – kończy szkoleniowiec, którego ponoć chętnie zatrudniłby Piast Gliwice.
Dzisiejsze 6:0 z Ruchem Chorzów to drugie tak wysokie zwyciestwo Wigier w historii występow w I lidze. 6:0 Wigry 28.08. 2016 pokonały Stal Mielec, a wcześniej 4:0 wygraly z Rozwojem Katowice (9.08.2015). Najwiecej goli w meczu z udzialem Wigier padło 25.11.2016 w Pruszkowie, gdzie Wigry pokonały Znicz 5:4.
Już tydzień temu awans do ekstraklasy zapewniły sobie ekipy Miedzi Legnica i Zagłębia Sosnowiec, a o degradacji dowiedziały się drużyny Ruchu Chorzów i Olimpii Grudziądz. Ostatnia kolejka przesądziła o tym, że trzecim spadkowiczem został Górnik Łęczna, a w barażach o utrzymanie z Garbarnią Kraków, czwartym zespołem II ligi, zagra Pogoń Siedlce.
Z ekstraklasy spadły Sandecja Nowa Sącz i Termalica Bruk-Bet Nieciecza, a z II do I ligi awansowały GKS 1962 Jaworzno, ŁKS Łódź i Warta Poznań.
Tekst i fot. Wojciech Drażba
Wigry Suwałki - Ruch Chorzów 6 : 0 (2:0)
Gole: Bartłomiej Kulejewski 5 (samobój), Mateusz Radecki 35, Mariusz Rybicki 56, Mateusz Spychała 57, Karol Mackiewicz 73, Patryk Sokołowski 90
Żółte kartki: Piotr Kwaśniewski (Wigry)
Sędziował: Konrad Kiełczewski (Białystok)
Wigry: Damian Węglarz – Rafał Remisz, Patryk Sokołowski, Mateusz Radecki (51. Paweł Olszewski), Artur Bogusz, Adrian Jurkowski, Mariusz Rybicki, Mateusz Spychała, Damian Gąska (62. Karol Mackiewicz), Piotr Kwaśniewski, Bartosz Gużewski (62. Jakub Świątek)
Ruch: Kewin Paszek – Dominik Małkowski, Michał Walski, Maciej Urbańczyk, Bartłomiej Kulejewski, Michał Rutkowski, Paweł Starzyński, Bartosz Nowakowski (60. Bartłomiej Wdowik), Artur Balicki, Miłosz Trojak (46. Kamil Słoma), Mateusz Bogusz,
Pozostałe wyniki 34. kolejki
Sobota
Odra Opole - Olimpia Grudziądz 1 : 0 (0:0)
Gol: Rafał Niziołek 51
Żółte kartki: Szymon Skrzypczak, Aleksander Kowalski, Filip Żagiel, Mateusz Czyżycki – Adrian Klimczak
Niedziela
Chojniczanka Chojnice - Bytovia Bytów 3 : 0 (3:0)
Gole: Tomasz Mikołajczak 7 i 25 (karny), Adam Ryczkowski 45 +1
Żółte kartki: Łukasz Wróbel, Fran Gonzalez, Michał Szromnik (Bytovia)
Chrobry Głogów - Stomil Olsztyn 0 : 1 (0:0)
Gol: Marcin Stromecki 76
Żółta kartka: Paweł Baranowski (Stomil)
Stal Mielec - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0 : 4 (0:3)
Gole: Paweł Moskwik 6 i 38, Paweł Tomczyk 13 (karny) i 59,
Żółte kartki: Lenadro - Paweł Moskwik
Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy 0 : 2 (0:0)
Gole: Dawid Abramowicz 55 i 90
Żółte kartki: Sebastian Milewski, Mateusz Cichocki, Tymoteusz Puchacz – Jakub Vojtus, Daniel Tanżyna, Łukasz Matusiak, Marcin Biernat
GKS Katowice - Górnik Łęczna 1 : 0 (0:0)
Gol: Łukasz Zejdler 85
Żółte kartki: Lukas Klemenz, Mateusz Kamiński
Raków Częstochowa - Pogoń Siedlce 1 : 1 (0:0)
Gole: Adam Czerkas 50 – Dominik Kun 90
Żółte kartki: Karol Mondek, Igor Sapała – Dawid Polkowski, Maciej Wichtowski
Czerwona kartka: Andrzej Niewulis (Raków, 90 minuta)
Puszcza Niepołomice - Miedź Legnica 1 : 1 (0:0)
Gole: Rafał Mikulec 90 – Paweł Zieliński 80
Żółte kartki: Marcin Stefanik, Dominik Zawadzki – Mladen Bartulović
Tabela:
1. |
Miedź Legnica |
34 |
63 |
53:27 |
2. |
Zagłębie Sosnowiec |
34 |
58 |
46:32 |
3. |
Chojniczanka Chojnice |
34 |
56 |
47:33 |
4. |
GKS Tychy |
34 |
55 |
41:40 |
5. |
GKS Katowice |
34 |
54 |
44:34 |
6. |
Wigry Suwałki |
34 |
52 |
40:37 |
7. |
Raków Częstochowa (b) |
34 |
51 |
50:40 |
8. |
Stal Mielec |
34 |
51 |
51:46 |
9. |
Podbeskidzie Bielsko-Biała |
34 |
46 |
37:37 |
10. |
Chrobry Głogów |
34 |
46 |
46:47 |
11. |
Odra Opole |
34 |
45 |
37:43 |
12. |
Puszcza Niepołomice |
34 |
44 |
38:38 |
13. |
Bytovia Bytów |
34 |
40 |
36:45 |
14. |
Stomil Olsztyn |
34 |
39 |
39:50 |