W środę, 25 września o godz. 18:00 suwalski trzecioligowiec podejmie na Zarzeczu zajmującą 10. miejsce w Betclic 2 Lidze drużynę Świtu Szczecin. W tym pucharowym boju Wigry nie są bez szans.
Do pierwszej rundy Pucharu Polski na szczeblu centralnym oba zespoły awansowały jako zwycięzcy rozgrywek wojewódzkich, oba w poprzednim sezonie grały klasę niżej.
Awans do II ligi Świt Szczecin, przy wydatnej pomocy wychowanka Wigier Piotra Słowikowskiego w bramce, zapewnił sobie jako jeden z pierwszych. Suwalski bramkarz skończył wiek młodzieżowca, musiał odejść do III-ligowej Floty Świnoujście. W zespole ze Szczecina występuje aż pięciu byłych zawodników Wigier z czasów I- i II-ligowych: Robert Obst, Rafał Remisz i Jonatan Straus w obronie, Grzegorz Aftyka w pomocy i Aron Stasiak w ataku.
Szczeciński beniaminek miał udany początek w Betclic 2 Lidze – remis i dwie wygrane, ale potem było już gorzej i trenera Piotra Klepczarka zastąpił Tomasz Kafarski, znany z pracy w ekstraklasie, ktory przeciwko Wigrom prowadził m.in. Flotę Świnoujście, Bytovię Bytów, Chojniczankę Chojnice czy Górnika Łęczna. Po ostatnich porażkach 0:2 w Puławach i u siebie 0:3 z Wieczystą Kraków, Świt zajmuje 10. miejsce w tabeli z 3-punktową przewagą nad strefą spadkową.
- Nie wiadomo, jakie pucharowe ambicje ma zespół ze Szczecina, ani w jakim składzie do nas przyjedzie – mówi Łukasz Jutkiewicz, prezes Wigier. - Nie oglądamy się jednak na rywala, tylko patrzymy na siebie. Wszyscy zawodnicy są gotowi do gry, chcą walczyć i sprawić, żeby do Suwałk przyjechał zespół z najwyższej półki.
Jak spaść to z wysokiego konia. Już podczas losowania par I rundy Maciej Makuszewski, grający dyrektor sportowy Wigier chciał trafić na Lecha Poznań, jego były klub. Nic straconego, może lider PKO Ekstraklasy pojawi się w Suwałkach w kolejnych rundach.
Puchary lubią niespodzianki. We wtorek sprawiły je Sandecja Nowy Sącz, która po dogrywce wyeliminiowała Cracovię Kraków, wicelidera PKO Ekstraklasy oraz Pogoń Grodzisk Mazowiecki, która po serii rzutów karnych pokonała Lechię Gdańsk.
W minioną sobotę w Nowym Dworze Mazowieckim wyższość Wigier, chociaż grały bez pauzujących za kartki Macieja Makuszewskiego, Michała Mościckiego i Bartosza Gużewskiego oraz kontuzjowanego Pavla Berezyanskyego, już musiał uznać jeden Świt. W środę pora na Świt ze Szczecina. Na naszą relację na żywo zapraszamy wieczorem, od godz. 18:00.
Wojciech Drażba