Suwalski beniaminek Betclic 3 Ligi przegrał z liderem 2:3, choć równie dobrze mógł wygrać ten mecz 6:4. Skuteczność i trafność decyzji nie były, niestety, silną stroną Wigier, które niedawno otwierały tabelę, a teraz notują serię czterech meczów bez zwycięstwa.
Porażka z Unią przerwała inną serię. Wigry były niepokonane na własnym boisku prawie dwa lata, od 19 listopada 2022. W tym czasie na Zarzeczu stoczyły ponad 30 spotkań.
- Po raz pierwszy jestem w takiej sytuacji – przyznaje Paweł Cimochowski, który trenerem Wigier został w kwietniu 2023, a w następnym sezonie wywalczył awans.
- Polonia Lidzbark Warmiński, inny beniaminek, zanotowała ponad 60 spotkań bez porażki u siebie, ale czwarta liga to nie trzecia i Polonia ma już kilka domowych porażek – zauważa Kamil Socha, trener Unii Skierniewice.
Szkoleniowiec lidera w 2018 roku prowadził Wigry w 1 Lidze i kibice ciepło przywitali go na Zarzeczu. Kamil Socha nie kryje, że w tym sezonie interesuje go awans i drużyna, którą mimo średniego budżetu zbudował, jest w stanie ten cel osiągnąć.
Dziwię się, że tylko jak głośno mówię o awansie – powtarza Kamil Socha. – Inni jakby na wszelki wypadek chcieli mieć alibi.
Wigry nie przestraszyły się lidera. Od początku atakowały i tylko do przerwy powinne były zdobyć przynajmniej trzy bramki. Maciej Makuszewski po podaniu Kacpra Głowickiego strzelił z woleja wprost w bramkarza, a po dograniu Eryka Matusa posłał piłkę nad poprzeczką. Dobre okazje mieli Michał Mościcki i Bartosz Gużewski, a także znowu Maciej Makuszewski, który po rzucie wolnym pośrednim w polu karnym gości, minimalnie się pomylił.
Unia miała mniej z gry, ale była dobrze zorganizowana w szybkim przechodzeniu do kontrataków i bardziej konkretna. W 28 mimucie najlepszy na boisku Agwan Papikyan zacentrował z lewej strony prosto na głowę Oskara Melicha, który precyzyjnym uderzeniem pokonał 16-letniego bramkarza Wigier Michała Dębskiego.
Goście w 35 minucie mogli podwyższyć prowadzenie. Agwan Papikyan przedarł się środkiem i posłał prostopadłą piłkę do wychodzącego Damiana Makucha, ten w stuprocentowej sytuacji uderzył po nogach Michała Dębskiego i jeszcze piłkę z linii bramkowej wybił Pavlo Berezianskyi.
Po zmianie stron Wigry nasiliły ataki, ale nadal nieudolnie kończyły akcje. Poprzeczkę bramki Stanisława Pruszkowskiego obijał Kacper Głowicki, dwie wyborne okazje zmarnował Kamil Zalewski.
Wigry grały, a Unia znowu wyprowadziła zabójczą kontrę. Agwan Papikyan i Kamil Sabiłło, były napastnik wówczas I-ligowego suwalskiego klubu, we dwójkę wymanewrowali obronę Wigier. Piłka trafiła do Oskara Melicha, ten kopnął ją w Michała Ozgę i po rykoszecie wylądowała w siatce. Gol uznano za samobójczy, w 63 minucie było już 0:2.
Nadzieje suwalskich kibiców odżyły kwadrans przed końcem. W polu karnym zahaczony został Pavlo Berezyanskyi a „11” pewnym strzałem wykorzystał Kacper Głowicki. Po golu kontaktowym , suwalscy piłkarze szukali wyrównania, ale zespół ze Skierniewic znowu uciekł na dwubramkowe prowadzenie.Po rzucie różnym, do bramki Wigier w 83 minucie trafił Szymon Sołtysiński.
Minutę przed upływem regulaminowego czasu suwalski zespół ponownie zdobył kontaktowa bramkę. Maciej Makuszewski pięknie uderzył zza pola karnego. Piłka trafiła w poprzeczkę, odbiła się od pleców interweniującego Stanisława Pruszkowskiego i wpadla do siatki.
W doliczonym czasie najlepszą okazję miał Unia, ale kapitalną interwencją popisał się Michał Dębski.
- Generalnie, mecz na remis, ale w piłce nożnej jedna czy dwie akcje mogą przesadzić o wyniku – mówi Kamil Socha. – Bardzo smakuje to zwycięstwo dodaje.
Paweł Cimochowski, trener Wigier przekonuje, ze czwarty mecz bez zwycięstwa nie załamie jego podopiecznych.
- Wynik rozczarowuje, ale jestem zbudowany postawą swoich zawodników, zwłaszcza w drugiej połowie – mówi Paweł Cimochowski. – Pokazaliśmy sporo jakości. Jeżeli nadal będziemy ciężko pracować, znowu przyjdą zwycięstwa.
Tekst i fot. Wojciech Drażba
Wigry Suwałki – Unia Skierniewice 2 : 3 (0:1)
Bramki: 0:1 – Oskar Melich 28, 0:2 – Michał Ozga 63-samobójczy, 1:2 – Kacper Głowicki 76-karny, 1:3 – Szymon Sołtysiński 83, 2:3 – Stanisław Pruszkowski 89-samobójczy.
Wigry: Michał Dębski – Michał Ozga, Pavlo Berezyanskyi, Nataniel Wybraniec (86 Dominion Otito), Eryk Matus, Michał Mościcki (73 Patryk Bednarczyk), Oskar Osipiuk, Bartosz Gużewski, Kacper Głowicki, Maciej Makuszewski, Kamil Zalewski (73 Krzysztof Cudowski)
Unia: Stanisław Pruszkowski – Maksymilian Kosior, Konrad Kowalczyk, Damian Makuch, Jakub Czarnecki, Jakub Kwiatkowski, Mateusz Stępień, Agwan Papikyan, Eryk Woliński, Oskar Melich, Kamil Sabiłło
Rezerwa: Krzysiek Rychlica – Maksym Rosiński, Szymon Łapiński, Szymon Sołtysiński, Karol Turek, Mateusz Cegiełka, Filip Zając, Krzysztof Supera, Vadym Jaworski
Pozostałe wyniki i pary 14. kolejki
Piątek, 25 października
GKS Wikielec - Warta Sieradz 0 : 0
Sobota, 26 października
Mławianka Mława - Lechia Tomaszów Mazowiecki 2 : 0
GKS Bełchatów - Broń Radom 0 : 0
Sokół Aleksandrów Łódzki - ŁKS Łomża 0 : 2
Polonia Lidzbark Warmiński - Victoria Sulejówek 4 : 3
Niedziela, 27 października
Legia II Warszawa - Jagiellonia II Białystok 12:00
Pelikan Łowicz - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 12:00
Stomil Olsztyn - Wisła II Płock 13:30
Tabela III ligi
L.P. |
NAZWA |
MECZE |
PKT |
BRAMKI |
1. |
Unia Skierniewice |
14 |
30 |
29 : 17 |
2. |
ŁKS Łomża |
14 |
25 |
26 : 19 |
3. |
Legia II Warszawa |
12 |
23 |
26 : 14 |
4. |
Wigry Suwałki |
14 |
23 |
22 : 15 |
5. |
GKS Bełchatów |
14 |
22 |
20 : 15 |
6. |
Broń Radom |
14 |
22 |
14 : 14 |
7. |
Warta Sieradz |
14 |
21 |
21 : 21 |
8. |
Pelikan Łowicz |
13 |
19 |
19 : 16 |
9. |
Wisła II Płock |
12 |
18 |
25 : 23 |
10. |
GKS Wikielec |
14 |
17 |
13 : 17 |
11. |
Lechia Tomaszów Mazowiecki |
14 |
16 |
23 : 26 |
12. |
Świt Nowy Dwór Mazowiecki |
13 |
16 |
12 : 26 |
13. |
Victoria Sulejówek |
14 |
15 |
18: 23 |
14. |
Stomil Olsztyn |
13 |
15 |
18 : 23 |
15. |
Mławianka Mława |
14 |
15 |
30 : 29 |
16. |
Polonia Lidzbark Warmiński |
14 |
15 |
24 : 28 |
17. |
Jagiellonia II Białystok |
13 |
12 |
14 : 19 |
18. |
Sokół Aleksandrów Łódzki |
14 |
11 |
12 : 21 |