Wicelider z Suwałk, wbrew wynikowi, pewnie pokonał trzeciego w tabeli beniaminka i przynajmniej na jeden dzień objął przodownictwo w tabeli.
- Zwycięstwo to dedykujemy dwóm nieżyjącym piłkarzom Wigier – Witoldowi Zackiewiczowi i Rafałowi Trockiemu, których pamięć uczciliśmy wraz z kibicami minutą ciszy – podkreśla Dominik Nowak, trener suwalczan. – Chcę podziękować zawodnikom za to, że właściwie reagowali na wydarzenia na boisku i po raz kolejny pokazali charakter. Mam też pretensję za końcówkę spotkania, w której pozwolili przeciwnikowi zdobyć kontaktową bramkę i doprowadzili do nerwowych chwil.
Zapowiadaliśmy dużo goli, bo to już tradycja w spotkaniach tych zespołów, i tak było. Goście stracili ich trzy razy więcej niż w trzech dotychczasowych spotkaniach sezonu, ale początek starcia mieli fantastyczny i nic nie wskazywało na to, że stracą miano niepokonanych. Przed i na początku meczu w Suwałkach padal rzęsisty deszcz i niskie ciśnienie uśpiło gospodarzy. Już pierwszej akcji najlepszy w zespole z Puław Sylwester Patejuk znalazł się w sytuacji sam na sam, ale zwycięsko wyszedł z niej Hieronim Zoch. Wkrótce tuż nad poprzeczką suwalskiej bramki uderzył Konrad Szczotka, a już swego przyjezdni dopięli w 10 minucie. Piotr Darmochwał raz jeszcze zagraniem „z klepki” wypuścił w uliczkę Patejuka i tym razem ograny w ekstraklasie zawodnik nie zmarnował okazji. Wisła prowadziła 1:0.
- Z wyjątkiem tych paru minut, zagraliśmy najsłabszy mecz na zapleczu ekstraklasy – uważa Robert Złotnik, trener Dumy Powiśla. – Potem nic już nam nie wychodziło i Wigry były od nas lepsze pod każdym względem. – Pokazały, nad czym mamy pracować.
Stracony gol podziałał na biało-niebieskich jak najgłośniejszy budzik. Widać, dopiero taki bodziec wyzwala drzemiący w nich w nich potencjał.
- Niestety, znowu, bo podobnie było w wygranym 2:1 spotkaniu ze Zniczem, źle weszliśmy w mecz – narzeka szkoleniowiec suwalczan. - To może niepokoić. Cieszy za to, że znowu potrafiliśmy grać tak, jak sobie założyliśmy. Zawodnicy zaczęli szybciej wymieniać podania i stwarzać sobie kapitalne sytuacje.
Wigry wyrównały już po sześciu minutach, a po kolejnych 10 prowadziły już 2:1. Damian Kądzior idealnie zagrał prostopadła piłkę do znajdującego się w bardzo dobrej formie Miłosza Kozaka i wypożyczony z Legii 19-letni skrzydłowy strzelił piłkę między nogami wybiegającego z bramki Andrzeja Witana. Drugi gol dla suwalczan padł po rzucie rożnym. Piłka uderzyła najpierw w poprzeczkę bramki Wisly, a po zamieszaniu do siatki, po raz drugi w sezonie, kopnął ją Kamil Zapolnik, do którego jako pierwszy ruszył z gratulacjami Kamil Adamek (na zdjęciu poniżej), mający w dorobku tyle samo trafień.
Głośno dopingowanym suwalczanom, którzy mogli już sobie pozwolić na szybkie i składne kontrataki, wychodziło wszystko, oprócz zdobywania kolejnych goli. Zapolnik ładnie dogral na lewo do Kozaka, ale ten huknął w boczna siatkę. Póżniej to Kozak (na głównym zdjęciu przy piłce) mógł zaliczyć asystę, ale Kamil Adamek strzelił głową trochę ponad bramką. Gospodarzom było łatwiej o tyle, że wśród gości zabrakło najlepszego defensora Mateusza Pielacha, który uszkodził sobie mięsień czwórgłowy.
Po zmianie stron incjatywa nadal należała do bialo-noeneoskich, ale ich akcje kończyły się tylko na dośrodkowaniach Damiana Kądziora i Jakuba Bartkowskiego. Dominik Nowak wprowadził dwóch rezerwowych i wkrótce, w kolejnym już meczu, mógł się cieszyć z pochwał, że ma nosa do zmian. Po dwójkowej akcji jokerów – Mateusza Radeckiego i Łukasza Wrońskiego, temu drugiemu pozostało posłać piłkę obok bezradnego Andrzeja Witana.
Gracze Wisły pogodzili się już z porażką, ale ożywili się po otrzymanym w doliczonym czasie prezencie. Zamiast pobiec lakeo do przodu z akcją, miejscowi pzoowlili sobie na zakończona stratą w środku pola zabawę i nadziali się na kontrę 3 na 3. Zakończył ją Dawid Pożak, który precyzyjnym strzałem przy prawym słupku sprawił, że Wigry wygrały tylko 3:2.
Wyjazdowa wygrana na inaugurację w Katowicach, zwycięstwa u siebie ze Zniczem i Wisłą oraz remis z Podbeskidziem w Bielsku –Białej dają Wigrom 10 punktów. Od Dumy Powiśla uciekli na trzy oczka.
Wojciech Drażba
Wigry Suwałki - Wisła Puławy 3:2 (2:1)
Bramki: 0:1 – Sylwester Patejuk 10, 1:1 – Miłosz Kozak 16, 2:1 – Kamil Zapolnik 26, 3:1 - Łukasz Wroński 68, 3:2 - Dawid Pożak 90.
Żółte kartki: Augustyniak (Wigry), Olszak, Słotwiński (Wisła). Sędziował: Mariusz Korpalski (Toruń). Widzów: 1500.
Wigry: Hieronim Zoch - Janusz Bucholc, Maciej Wichtowski, Vaclav Cverna, Jakub Bartkowski, Damian Kądzior, Damian Gąska (66 Łukasz Wroński), Rafał Augustyniak, Kamil Zapolnik (64 Mateusz Radecki), Miłosz Kozak, Kamil Adamek (86 Kuku).
Wisła: Andrzej Witan - Łukasz Turzyniecki, Sebastian Duda, Michał Budzyński, Iwan Łytwyniuk, Sylwester Patejuk, Sebastian Głaz (73 Patryk Słotwiński), Konrad Szczotka (46 Mateusz Olszak), Piotr Darmochwał (66 Dawid Pożak), Bartosz Tetych, Konrad Nowak.
Pozostałe wyniki i pary 4. kolejki
Piątek, 19.08
Bytovia Bytów - Miedź Legnica 1:0 (0:0)
Gol: Jakub Bąk 90
Żółte kartki: Omar Monterde – Keon Daniel
Chojniczanka Chojnice - Znicz Pruszków 1:1 (1:1)
Gole: Marcin Biernat 6 - Aleksander Jagiełło 15
Żółte kartki: Bartłomiej Niedziela, Patryk Mikita, Michał Markowski, Piotr Kieruzel, Jakub Biskup – Rafał Zembrowski, Radosław Bartoszewicz, Rafał Zaborowski, Mateusz Długołęcki, Adrian Paluchowski.
Górnik Zabrze - Pogoń Siedlce 2:0 (0:0)
Gole: Roman Gergel 58, 77
Żółte kartki: Erik Grendel, Szymon Matuszek, Maciej Ambrosiewicz – Filip Burkhardt.
Sobota, 20.08.
Olimpia Grudziądz - Stal Mielec 17:00
Chrobry Głogów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 19:00
Stomil Olsztyn - GKS Katowice 19:45
MKS Kluczbork - GKS Tychy 20:00
Niedziela, 21.08.
Zagłębie Sosnowiec - Sandecja Nowy Sącz 18:00
Tabela:
1. |
Wigry Suwałki |
4 |
10 |
7:4 |
2. |
Podbeskidzie Bielsko-Biała |
3 |
7 |
5:1 |
3. |
Wisła Puławy |
4 |
7 |
5:4 |
4. |
Chojniczanka Chojnice |
4 |
6 |
9:8 |
5. |
Bytovia Bytów |
4 |
6 |
5:4 |
6. |
Sandecja Nowy Sącz |
3 |
5 |
4:1 |
7. |
Zagłębie Sosnowiec |
3 |
5 |
3:2 |
8. |
Miedź Legnica |
4 |
5 |
3:3 |
9. |
GKS Tychy |
3 |
4 |
3:3 |
10. |
GKS Katowice |
3 |
4 |
3:2 |
11. |
Górnik Zabrze |
4 |
4 |
4:4 |
12. |
MKS Kluczbork |
3 |
3 |
3:3 |
13. |
Stal Mielec |
3 |
3 |
2:2 |
14. |
Pogoń Siedlce |
4 |
3 |
1:6 |
15. |
Znicz Pruszków |
4 |
2 |
3:5 |
16. |
Stomil Olsztyn |
3 |
1 |
7:5 |
17. |
Olimpia Grudziądz |
3 |
1 |
0:3 |
18. |
Chrobry Głogów |
3 |
1 |
0:5 |
UWAGA: Stomil Olsztyn został ukarany odjęciem trzech punktów za niespełnienie wymogów licencyjnych (odjęte po meczu 1. kolejki Stomil – Chrobry 3:0).
Czołówka snajperów:
3 gole - Jakub Biskup (Chojniczanka Chojnice), Roman Gergel (Górnik Zabrze), Tomasz Podgórski (Podbeskidzie Bielsko-Biała),
2 gole - Kamil Adamek (Wigry Suwałki), Wiktor Biedrzycki (Stomil Olsztyn), Róbert Demjan (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Aleksander Jagiełło (Znicz Pruszków), Sylwester Patejuk (Wisła Puławy), Kamil Słaby (Sandecja Nowy Sącz), Jakub Świerczok (GKS Tychy), Łukasz Wróbel (Bytovia Bytów), Kamil Zapolnik (Wigry Suwałki),
Zestaw par 5. kolejki:
Wtorek,
Stal Mielec - Bytovia Bytów 17:30
Środa, 24.08.
GKS Katowice - Zagłębie Sosnowiec 17:30
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chojniczanka Chojnice 18:00
Miedź Legnica - Wigry Suwałki 18:00
Sandecja Nowy Sącz - Górnik Zabrze 18:00
Znicz Pruszków - Stomil Olsztyn 19:00
Wisła Puławy - Chrobry Głogów 19:00
GKS Tychy - Olimpia Grudziądz 19:00
Pogoń Siedlce - MKS Kluczbork 19:00