Jakub Bartkowski, jeszcze jesienią kapitan Wigier, rozegrał pierwszy cały mecz w barwach krakowskiej Wisły. Biała Gwiazda, w której także wystąpił suwalczanin Patryk Małecki na wyjeździe przegrała 1:2 z Lechem Poznań.
Jakub Bartkowski (na zdjęciu z listopadowego spotkania z GKS Katowice), który w ekstraklasie zaliczył już 52 mecze w barwach Widzewa Łódź, przez ostatnie trzy lata był zawodnikiem suwalskiego klubu. Do Krakowa trafił zimą za 50 tys. zł, bo taką kwotę odstępnego miał zagwarantowaną w umowie. Teraz można tylko gdybać, czy z nim w składzie drużyna Dominika Nowaka wywalczyłaby awans do finału Pucharu Polski i do ekstraklasy.
W Wiśle 25-letni Kuba długo czekał na swoją szansę. Zadebiutował dopiero w 32. kolejce, po przerwie wbiegł na boisko w przegranym 0:1 meczu z Lechią Gdańsk.
W wyjściowym składzie Białej Gwiazdy Bartkowski, razem ze zmienionym po godzinie Patrykiem Małeckim, pojawił się w minioną niedzielę, w przedostatniej, 36. kolejce spotkań. Bramkę na 2:0 dla Lecha strzelił Maciej Makuszewski, pochodzący ze Szczuczyna były skrzydłowy Wigier. Honorowego gola dla Wisły zdobył Rafał Boguski, który karierę zaczynał w ŁKS Łomża, a w bramce krakowskiej drużyny wystąpił Łukasz Załuska, wychowanek Ruchu Wysokie Mazowieckie.
WD
Fot. Miłosz Kozakiewicz