Suwalski pierwszoligowiec zaczynał przygotowania z sześcioma zawodnikami z poprzedniego składu. Teraz potrzebuje już tylko dwóch ofensywnych piłkarzy i 22-osobowa kadra będzie już pełna.
Dzisiaj mowa już nie o sześciu, a o siedmiu graczach, którzy zostali na kolejny sezon. Do Hieronima Zocha, Rafała Remisza, Mateusza Radeckiego, Damiana Gąski, Roberta Dadoka i Kamila Zapolnika dołączył 24-letni Artur Bogusz. Łodzianin będzie najstarszym stażem zawodnikiem w suwalskim zespole. Do Wiger przyszedł cztery lata temu. Zaczynał jako skrzydłowy, ostatniej wiosny grał na obu stronach defensywy.
Trener Artur Skowronek ma zbudować zespół w oparciu o dosyć wąska, ale jakościową dobrą kadrę. Za wyjątkiem Roberta Obsta i Patryka Klimali, wypożyczonych z Pogoni Szczecin i Jagiellonii Białystok, którzy liznęli już gry w ekstraklasie oraz grających kilka lat w pierwszoligowym GKS-ie Katowice Krzysztofa Wołkowicza i Adriana Jurkowskiego, sprowadza młodych, ale czołowych drugoligowców. Przemysław Wróbel dobrze bronił w Błękitnych Stargard Szczeciński, Kamil Kościelny i Mateusz Spychała brylowali w obronie Radomiaka Radom, a Radosław Bukacki i Patryk Kościelny rządzili w środkowej linii Olimpii Elbląg.
Siedmiu „starych”, dziewięciu nowych, a do tego czterech wybijajacych się 18-19-latków z zespołu rezerw. Krzysztof Sztukowski powinien zrobić kolejny krok do przodu pod okiem nowego trenera bramkarzy Zbigniewa Robakiewicza, stoper Adrian Piekarski już dzisiaj imponuje nie tylko warunkami fizycznymi, a Filip Rusiak i imponujący skutecznością w okręgówce Maciej Radaszkiewicz już po raz drugi przeżywają okres przygotowawczy w pierwszym zespole. Kto by pomyślał, ze pochodzący z Raczek Maciej Radaszkiewicz poważniej zajął się futbolem ledwie rok temu, i to pod wpływem ogłoszenia w internecie.
- Daję tym chłopakom szansę i tylko od nich zależy, czy nie wypuszczą jej z rąk – powtarza Artur Skowronek, który przed pięcioma laty, mając raptem 30 lat objął ekstraklasową Pogoń Szczecin.
Młody trener z młoda drużyna ma powalczyć nie tylko o pewne utrzymanie, ale o czołowa lokatę w klasyfikacji ProJunior System, obejmującej i premiującej występy młodzieżowców w danym zespole. Zwycięski klub otrzyma ponad milion złotych. W przypadku Wigier, to czwarta część budżetu.
- To ważne, ale nie najważniejsze – przekonuje Artur Skowronek. – Grać będą najlepsi.
O tym, co potrafią podopieczni Artura Skowronka, będzie można przekonać się już w tę sobotę. O godz. 11 w towarzyskim meczu Wigry podejmą Olimpię Zambrów, spadkowicza z II ligi.
Wojciech Drażba