Miedź jest jedną z ostatnich już drużyn, z którą suwalczanie nie wyrównali rachunków. Jeżeli Wigry wygrają w sobotę z zespołem z Legnicy, awansują przynajmniej na szóste miejsce w tabeli.
Biało-niebiescy są niepokonani od sześciu kolejek. Sobotni remis z Widzewem w Byczynie przyjęli z niedosytem, bo zaprzepaścili kilka „dwustuprocentowych’’ okazji do zdobycia bramek i odniesienia pierwszego tej wiosny zwycięstwa na obym boisku. Przed własną publicznością Wigry wygrały wszystkie pięć tegorocznych spotkań i zamierzają pociągnąć tę serie także w sobotę wieczorem.
- Jesienią powinniśmy byli przywieźć z Legnicy przynajmniej punkt – przypomina Zbigniew Kaczmarek, trener Wigier. – W doliczonym czasie skrzywdził nas sędzia, który podyktował przeciwko nam rzut karny.
Rzut karny na gola zamienił były reprezentant Polski Wojciech Łobodziński. Wcześniej, jeszcze w pierwszej połowie arbiter niesłusznie wyrzucił z boiska Adriana Karankiewicza. Stoper Wigier, co znakomicie widać w materiale wideo, w pierwszej sytuacji interweniował bardzo czysto. Bramka Sebastiana Radzio, który sprytnie wykorzystał nieporozumienie w szeregach gospodarzy nie dała punktu.
- Porażka 1:2 mocno nas zabolała i wbiła się w pamięć – przyznaje szkoleniowiec suwalczan.
Bilety na sobotni, rozpoczynający się o godz. 19 mecz już można kupować w sklepiku Wigier w galerii Suwałki Plaza. Doping przyda się biało-niebieskim, bo Miedź walczy jeszcze „o życie”, nad strefą barażową ma tylko cztery punkty przewagi.
- My patrzymy już z w górę tabeli, ale pamiętajmy, że matematycznie nie możemy być jeszcze pewni utrzymania – przestrzega trener Kaczmarek. – Bardzo poważnie podchodzimy do sobotniego spotkania. Jesteśmy w dobrej dyspozycji i możemy sięgnąć po kolejne, szóste już z rzędu zwycięstwo na własnym boisku.
Jeszcze we wtorek biało-niebiescy trenowali według indywidualnych „rozpisek”, Przygotowania zespołowe ruszają w środę. Jeszcze nie wiadomo, czy od początku z pełnymi obciążeniami trenować będą dwaj defensorzy, którzy w Byczynie przedwcześnie opuścili plac gry. Michał Kopczyński narzekał na ból przywodziciela, a Tomasz Jarzębowski na naciągnięty mięsień i zastępujący w meczu z Widzewem chorego Zbigniewa Kaczmarka Donatas Vencevicius wolał nie ryzykować. Kopczyńskiego po półgodzinie zastąpił Daniel Michałowski, a na drugą połowę, zamiast Jarzębowskiego, wyszedł Adrian Karankiewicz.
Suwalski beniaminek traci tylko dwa oczka do czwartej w tabeli Olimpii Grudziądz. Ledwie o jeden punkt wyprzedzają go zaś Stomil Olsztyn i GKS Katowice, które zmierzą się ze sobą w niedzielę w Ostródzie. W razie zwycięstwa nad Miedzią, Wigry na pewno więc awansują w tabeli.
Wojciech Drażba
Zestaw par 30. kolejki
Piątek, 15.05.
Zagłębie Lubin - GKS Tychy 19:00
Sobota, 16.05.
Bytovia Bytów - Widzew Łódź 16:00
Olimpia Grudziądz - Dolcan Ząbki 17:00
Chojniczanka Chojnice - Flota Świnoujście 17:00
Wisła Płock - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 17:45
Chrobry Głogów - Sandecja Nowy Sącz 19:00
Wigry Suwałki - Miedź Legnica 19:00
Niedziela, 17.05.
Stomil Olsztyn - GKS Katowice 12:30
Pogoń Siedlce - Arka Gdynia 17:00
Zaległy mecz 29. kolejki:
Flota Świnoujście - Stomil Olsztyn
Tabela:
1 |
Zagłębie Lubin |
29 |
64 |
47:19 |
2 |
Wisła Płock |
29 |
62 |
41:19 |
3 |
Termalica Bruk-Bet Nieciecza |
29 |
60 |
50:22 |
4 |
Olimpia Grudziądz |
29 |
42 |
37:34 |
5 |
GKS Katowice |
29 |
41 |
38:38 |
6 |
Stomil Olsztyn |
28 |
41 |
35:36 |
7 |
Wigry Suwałki |
29 |
40 |
29:31 |
8 |
Chojniczanka Chojnice |
29 |
40 |
39:30 |
9 |
Arka Gdynia |
29 |
40 |
34:32 |
10 |
Dolcan Ząbki |
29 |
40 |
35:34 |
11 |
Miedź Legnica |
29 |
36 |
42:40 |
12 |
Flota Świnoujście |
28 |
36 |
26:28 |
13 |
Bytovia Bytów |
29 |
34 |
32:40 |
14 |
Sandecja Nowy Sącz |
29 |
32 |
36:46 |
15 |
Chrobry Głogów |
29 |
32 |
34:42 |
16 |
GKS Tychy |
29 |
27 |
28:45 |
17 |
Pogoń Siedlce |
29 |
20 |
24:47 |
18 |
Widzew Łódź |
29 |
20 |
23:49 |
Poz. 1-2 awans do ekstraklasy
Poz. 15 baraż o pozostanie w I lidze
Poz. 16-18 spadek do II ligi