Wigry Suwałki w ciągu tygodnia zagrają z KS Grabówka, Warmią Grajewo i Turem. Francuz do pomocy

Pochodzący z Senegalu Salouma Diakhite, 24-letni francuski defensywny pomocnik został w piątek zawodnikiem Wigier i powinien wystąpić w rozpoczynającym się na Zarzeczu w sobotę o godz. 15:00 meczu IV ligi z KS Grabówka.

- Od ubiegłego tygodnia Francuz przebywał u nas na testach i przekonał do siebie szkoleniowców – opowiada Łukasz Jutkiewicz, prezes Wigier. – Jako wolny zawodnik podpisał z nami umowę do końca rundy jesiennej. Piłkarsko wygląda naprawdę dobrze i jeżeli zdrowie dopisze, będziemy go chcieli zatrzymać w Suwałkach.

W poprzednim sezonie Salouma Diakhite wystąpił w barwach Igrosu Krasno w jednym spotkaniu  IV ligi lubelskiej, w którym musiał opuścić boisko z powodu kontuzji.

Na równi z umiejętnościami Diakhite, suwalscy kibice są ciekawi tego, co pokaże cała drużyna, która w ostatnich dwóch meczach przegrała u siebie 0:2 z ŁKS Łomża i na wyjeździe 0:4 z Ruchem  Wysokie Mazowieckie.

- Gdybyśmy w pierwszej połowie wykorzystali  znakomite okazje do zdobycia goli, to mecz z Łomżą zakończyłby się naszym zwycięstwem – uważa Łukasz Jutkiewicz. – Z Ruchem natomiast zagraliśmy katastrofalnie i nie można tłumaczyć takiej postawy kontuzjami obrońców Ruszczyka i Filipa Kozłowskiego oraz napastników Sebastiana Zackiewicza i Wojciecha Mickiewicza.

W sobotę Zackiewicz i Mickiewicz znajdą się w kadrze meczowej. Zabraknie w niej za to pauzujących za kartki Łukasza Kubraka i Dawida Kalinowskiego oraz przebywającego na szkoleniu wojskowym Wojciecha Milewskiego.

- Mecz z Grabówką powinniśmy wygrać, ale pod warunkiem, że nie pozwolimy sobie ani na chwilę dekoncentracji i nie zlekceważymy przeciwnika – przekonuje prezes Wigier. – Nazwa klubu przeciwnika może mylić. W drużynie z Grabówki występują niemal wyłącznie białostoczanie wyszkoleni w Jagiellonii, MOSPie czy Talencie, którzy próbują przebić się w seniorskim futbolu.

Drugim trenerem, dodajmy jest Robert Kądzior, były piłkarz Jagiellonii i wielu klubów regionu, który nader poprawnie poprowadził karierę swojego syna, Damiana, byłego asa Wigier, potem Górnika Zabrze czy Dynama Zagrzeb, a dziś zawodnika Piasta Gliwice.

Przed tygodniem KS Grabówka całkiem niespodziewanie wygrał 2:0 z ówczesnym wiceliderem, Promieniem Mońki, który przez większość spotkania osłabiony był brakiem jednego zawodnika. W Wysokiem Mazowieckiem, gdzie suwalski zespół poniósł klęskę, drużyna z Grabówki wygrała 3:2.

Spotkanie z KS Grabówka rozpoczyna ciężki dla Wigier tydzień. W środę, 12 października w okręgowym Pucharze Polski podopieczni Kamila Lauryna zmierzą się z Warmią Grajewo, a w weekend pojadą do Tura Bielsk Podlaski, lidera IV ligi.

Wojciech Drażba