Ukraiński pomocnik, mający także rosyjskie obywatelstwo, grający wczesniej w ekstraklasach obu tych państw, a przez ostatnie cztery sezony także w polskiej, związał się na rok z suwalskim pierwszoligowcem.
Serhij Pyłypczuk (na zdjęciu od lewej) w listopadzie skończy 33 lata. Były wicemistrz Europy U-21 karierę zaczynał w Metaliście Charków, występowal w rosyjskich Spartaku Nalczyk, FK Chimki i Szinniku Jarosław, a do Korony Kielce trafił z Wolynia Łuck.
Mierzący 186 cm zawodnik w kieleckim klubie grał na wszystkich pozycjach w pomocy. Na boiskach naszej ekstraklasy rozegrał 95 meczów, zdobyl 5 goli. Trzy bramki strzelil w minionym sezonie, w którym zaliczył 26 spotkań.W czerwcu Korona, w której zmienił się właściciel i trener, zdecydowala nie przedłużać kontraktów z pięcioma ocakrajowcami, w tym z Ukraińcem.
Serhij Pyłypczuk do Suwałk przyjechał we wtorek i, jak widać na zdjęciach, trzyma się z pozyskanym przez Wigry dzień wcześniej 29-letnim napastnikiem Laurientu Iorgą, który w sezonie 2010/2011 z Otetul Galati zdobył mistrzostwo Rumunii i w Lidze Mistrzów występował przeciwko Manchesterowi United, FC Basel i Benfice Lizbona.
Mecz Bialo-Niebieskich z Rakowem Częstochowa został przełożony na 27 września. Ukrainiec i Rumun zadebiuitują w Wigrach w towarzyskim starciu z Górnikiem Zabrze, który zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę o godz. 19.47 z okazji 70-lecia suwalskiego klubu. Trener Artur Skowronek liczy przede wszystkim na to, że w następną sobotę, 9 września na stadionie GKS w Katowicach obaj obcokrajowcy pomogą jego zespołowi w odniesieniu pierwszego zwyciestwa w sezonie.
WD
Fot. Wojciech Drażba