Biało-Niebiescy byli bliscy doprowadzenia do tie-breaka w Rzeszowie. W czwartej partii mieli piłkę setową, ale wracają do domu bez punktu i nadal mają 1 oczko straty do ósmego w tabeli Norwida Częstochowa.
Jeżeli w niedzielę wieczorem drużyna z Częstochowy wygra ze Stilonem Gorzów, to Biało-Niebiescy już nie zepchną jej z 8. pozycji i za dwa tygodnie w Warszawie meczem „o pietruszkę” zakończą sezon.
Teraz, by przedłużyć emocje, trzeba więc trzymać kciuki za trenowany przez Andrzeja Kowala zespół z Gorzowa, który jest już pewny utrzymania i Częstochowie zagra na luzie.
Suwalska drużyna jechała do notującej serię 8 kolejnych wygranych w PlusLidze Resovii z nadzieją, ale i świadomością olbrzymiego wyzwania. Pierwszy set zaczął się od popisów Stephena Boyer w ataku, Karola Kłosa w bloku i Klemena Cebulja na zagrywce. Asseco Resovia odskoczyła na 10:5, a po zablokowaniu Bartosza Filipiaka przez Bartosza Bednorza i kolejnym asie Klemena Cebulja prowadziła 20:13 i z siedmiopunktową przewagą zakończyła seta.
Wysokie zwycięstwo rozluźniło gospodarzy, a gości zmotywowało do lepszej gry w drugiej części role całkowicie się odwróciły. To dużo lepiej zagrywający i atakujący podopieczni Dominika Kwapisiewicza dyktowali warunki. Blokiem i asem popisał się Paweł Halaba, suwalski zespół uciekł na 13:9, a po ataku Bartosza Filipiaka z trudnej, sytuacyjnej piłki prowadzil 19:14. Na zagrywki wchodził Antoni Kwasigroch, na podwyższenie bloku Marcin Krawiecki. Środkiem zaatakował Konrad Stajer i było już 23:17, a seta na 25:18 dla Ślepska zepsutą zagrywką skończył Klemen Cebulj.
Podochoceni wyrównaniem Biało-Niebiescy kontynuowali dobrą grę w trzeciej odsłonie, w której prowadzili 17:15. Wtedy jednak zablokowani zostali Bartosz Filipiak i Joaquina Gallego, gospodarze dołożyli szczęśliwego asa po siatce i to oni wyszli na dwa punkty przewagi, a seta wygrali 25:20.
Czwarta partii była najbardziej wyrównana i to do samego końca. Po bloku na Klemenie Cebulju, Slepsk Malow wyrównał na 23:23, a po asie serwisowym Bartosza Filipiaka miał setbola. Nasz kapitan zdecydował się na kolejną mocną zagrywkę i trafił w siatkę - 24:24 i po asie Stephena Boyer to Resovia miała meczbola. Wykorzystała go za czwartym razem, wygrała 28:26, mecz 3:1, odniosła 9. zwycięstwo z rzędu.
Ślepsk Malow, który awansem w miniony wtorek rozegrał mecz 29. kolejki, ma teraz dwa tygodnie na przygotowania do meczu z Projektem w Warszawie.
Wojciech Drażba
Fot. Piotr Gibowicz / PlusLiga
Asseco Resovia Rzeszów – Ślepsk Malow Suwałki 3 : 1
(25:16, 18:25, 25:20, 28:26)
MVP: Stephen Boyer
Asseco Resovia: Dawid Woch 7, Karol Kłos 10, Stephen Boyer 22, Bartosz Bednorz 9, Klemen Cebulj 13, Ropret 3, Michał Potera (libero) oraz Jakub Bucki, Lukas Vasina 6, Łukasz Kozub 1
Ślepsk Malow: Konrad Stajer 4, Joaquin Gallego 6, Henrique Honorato 11, Bartosz Filipiak 18, Pawel Halaba 12, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Bartosz Firszt 1, Marcin Krawiecki, Antoni Kwasigroch
Pozostałe wyniki i pary 28. kolejki
Czwartek, 6 marca
Barkom Każany Lwów – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1 : 3
(20:25, 22:25, 29:27, 17:25)
Aluron CMC Warta Zawiercie – Nowak-Mosty MKS Będzin 3 : 2
(25:11, 17:25, 25:19, 26:28, 15:5)
Sobota, 8 marca
PGE Projekt Warszawa – Trefl Gdańsk 3 : 0
(25:22, 25:21, 25:19)
Bogdanka LUK Lublin – Indykpol AZS Olsztyn 3 : 0
(25:23, 25:21, 25:12)
Niedziela, 9 marca
JSW Jastrzębski Węgiel – PSG Stal Nysa 3 : 0
(25:19, 28:26, 25:19)
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – Cuprum Stilon Gorzów 17:30
Poniedziałek, 10 marca
GKS Katowice – PGE GIEK Skra Bełchatów 20:30
Tabela
1 JSW Jastrzębski Węgiel 72 pkt.
2 Projekt Warszawa 66 pkt.
3 Aluron CMC Warta Zawiercie 66 pkt.
4 Bogdanka LUK Lublin 60 pkt.
5 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 58 pkt.
6 Asseco Resovia Rzeszów 54 pkt.
7 PGE GiEK Skra Bełchatów 45 pkt.
8 Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 40 pkt.
9 Ślepsk Malow Suwałki 39 pkt.
10 Indykpol AZS Olsztyn 34 pkt.
11 Trefl Gdańsk 34 pkt.
12 Cuprum Stilon Gorzów 28 pkt.
13 PSG Stal Nysa 25 pkt.
14 Barkom Każany Lwów 20 pkt.
15 GKS Katowice 15 pkt.
16 Nowak-Mosty MKS Będzin 13 pkt.