W trzecim meczu finału play-off, a pierwszym w Zawierciu AV Warta pokonała 3:0 Ślepsk i w finałowej rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzi 2:1. W niedzielę mecz czwarty, który – jeżeli wygra Warta, będzie ostatnim, jeżeli Ślepsk to decydujące o mistrzostwie I ligi spotkanie rozegrane zostanie 13.04. w Suwałkach.
O przegranej Ślepska w sobotnim meczu zadecydowały pierwsze dwa sety, w których gospodarze „kopali zagrywką”, a goście mieli problemy z jej przyjęciem, a co się z tym wiąże rozegraniem i wykończeniem swoich akcji.
Efekt był taki, że w tych setach od początku Ślepsk gonił rywali, ale ci byli poza zasięgiem. W pierwszym secie tylko cztery razy na tablicy widniał wynik remisowy (pierwszy 5:5, ostatni 11:11). Przez resztę seta 2-4 punktami prowadzili gospodarze. Przy stanie 24:20 Wrata oddała punkt suwalczanom po zagrywce w aut Kaczorowskiego, ale drugą piłkę setową już wykorzystała,a kropkę nad „i” postawił Swodczyk.
W secie drugim od pierwszej do ostatniej piłki dominowała Warta. Do połowy seta Ślepsk jeszcze starł sią nawiązać walkę i nie pozwalał odskoczyć rywalom na więcej niż dwa-cztery punkty. Przy stanie 14:12 Warta jednak odjechała. Gospodarze, przy wydatnej pomocy rywali na swoje konto dopisali sześć punktów nie tracąc ani jednego i zrobiło się 20:12. Takiej straty nie udało się już odrobić. Seta aż 25:14 wygrała Warta i objęła prowadzenie w meczu 2:0.
W secie trzecim na parkiecie po raz pierwszy w tym dniu zobaczyliśmy Ślepsk, jaki chciałoby się oglądać w każdym secie i meczu. Wprawdzie pierwsze dwa punkty zdobyli gospodarze, ale goście szybko z 0:2 wyciągnęli na 3:2. Rozpoczęła się wymiana siatkarskich ciosów. Ślepsk uzyskiwał 2-3 punktową przewagę, gospodarze doganiali, ale ponownie objęli prowadzenie dopiero wyciągając z 16:19 na 20:19. Przy stanie 23:23 sędzia odgwizdał gospodarzom błąd podwójnego odbicia, Ślepsk objął prowadzenie 24:23 i miał pierwszą piłkę setową. Po ataku Swodczyka i asie Kaczorowskiego Warta prowadziła 25:24 i to ona miała piłkę setową i meczową.
Dramaturgię końcówki tego seta i jak się okazało meczu najlepiej oddaje zapis końcowych akcji:
25:25 Kaczorowski zagrywka w siatkę, pora na Rawiaka
26:25 autowy blok Ślepska
26:26 przebitka Hunka w boisko, szczęście uśmiechnęło się do nas
27:26 Swodczyk
27:27 Rawiak przebija się przez blok, Lipiński na zagrywkę
27:28 autowy atak Wardy
28:28 Żuk obija blok, zagrywa Macionczyk
28:29 błąd niesionej piłki
29:29 Kaczorowski obija blok
30:29 as Żuka
30:30 po skosie Winnik, na zagrywkę Rudzewicz
30:31 Hunek z przechodzącej
31:31 Długosz między pierwszą i szóstą strefę,
31:32 Hunek
32:32 autowa zagrywka Winnika
32;33 Winnik po przekątnej
33:33 Długosz o blok i na zagrywkę
34:33 punkt Długosza zagrywką
35:33 Swodczyk atakiem z krótkiej kończy seta i mecz, ale ten set warty był finału.
Przegraliśmy mecz, ale nie FINAŁ, bo ten trwa dalej . Czwarty mecz w niedzielę o 18:00. Przypomnijmy że w Suwałkach pierwszy mecz 3:0 wygrali gospodarze, a drugi 3:2 ... goście. Czekamy na powtórkę w Zawierciu.
Aluron Virtu Warta Zawiercie –Ślepsk Suwałki 3:0 (25:21, 25:14, 35:33)
AV Warta: Macionczyk, Swodczyk, Długosz, Żuk, Kaczorowski, Dzierżanowski - Ogórek i Filipowicz (libero) oraz Warda, Popik, Sobolewski
Ślepsk: Lipiński, Lesiuk, Rudzewicz, Rawiak, Winnik, Szaniawski - Andrzejewski (libero) oraz Lesiuk, Hunek, Tomczak,Linda
MVP spotkania: Kamil Długosz (AV Warta)