Dwa zacięte sparingi z mistrzem Niemiec rozegrał w Berlinie suwalski beniaminek PlusLigi i oba zremisował 2:2. We wtorek i środę Biało-Niebiescy podejmą Szachtior Soligorsk, mistrza Białorusi.
Piątkowy rewanż był niemal równie zacięty, jak dzień wcześniej. Wyjątkiem była druga odsłona, w której podopieczni Andrzeja Kowala zmiażdżyli gospodarzy. Silną zagrywką, w której celowali Bartłomiej Bołądź i Nicolas Szerszeń, odrzucili rywali od siatki, odskoczyli na 11:5, potem prowadzili 20:7, 23:10 i z olbrzymią przewagą zakończyli seta, w którym na rozegraniu coraz lepiej sobie poczynał dopiero drugi raz występujący z kolegami Joshua Tuaniga.
W najbliższy wtorek i środę w hali OSiR Bialo-Niebiescy ponownie zmierzą się z mistrzami Białorusi z Soligorska, z którymi we wrześniu wygrali 3:1 i 5:0.
W następna zaś środę, 30 października o godz. 17.30 wyjazdowym meczem z Asseco Resovią Rzeszów MKS Ślepsk Malow Suwałki zadebiutuje w siatkarskiej elicie. Transmisję z tego historycznego dla Biało-Niebieskich wydarzenia, tak jak ze wszystkich spotkań PlusLigi, przeprowadzi Polsat Sport.
WD
Berlin Recycling Volleys – MKS Ślepsk Malow Suwałki 2:2
(25:23, 11:25, 22:25:25:23)
MKS: Bartłomiej Bołądź, Kacper Gonciarz, Wojciech Siek, Kevin Klinkenberg, Nicolas Szerszeń, Andreas Takvam, Adrian Stańczak (libero), Paweł Filipowicz (libero) oraz Joshua Tuaniga, Kamil Skrzypkowski, Cezary Sapiński, Łukasz Rudzewicz, Jakub Rohnka.
Źródło: MKS Ślepsk Malow Suwałki
Fot. Miłosz Kozakiewicz