Biało-Niebiescy doznali czwartej porażki z rzędu, kolejnej tym samym wynikiem. Tym razem ulegli jedynej dotąd niepokonanej Bogdance LUK Lublin, której mocno napsuli krwi w drugiej części spotkania.
Faworyt był jeden i to tym większy, że kilku siatkarzy suwalskiej druzyny narzeka na problemy ze zdrowiem. W składzie zabrakło kontuzjowanego Bartosza Firszta, a w kwadracie dla rezerwowych mecz rozpoczął Paweł Halaba. Parę przyjmujących stworzyli Antoni Kwasigroch i Henrique Honorato. Po raz pierwszy w tym sezonie w wyjściowym składzie pojawił się Joaquin Gallego, który zastąpił Francuza Quentina Jouffrou. Obok niego na środku zagrał Jakub Macyra. Niespodzianek nie było na innych pozycjach: na rozegraniu wystąpił Matias Sanchez, w ataku Bartosz Filipiak i na libero Mateusz Czunkiewicz.
Początek meczu wyrównany był do stanu 8:8. Lepiej serwujący gospodarze mogli pograć blokiem. Aleks Grozdanow i Wilfredo Leon dwukrotnie zatrzymali Jakuba Macyrę, a w aut zaatakowali Bartosz Filipiak oraz Antoni Kwasigroch i Bogdanka uciekła na 4 punkty. Przy wyniku 16:12 dla gospodarzy na boisku, na podwyższenie bloku zameldował się Marcin Krawiecki, za Matiasa Sancheza. Po kolejnej przegranej akcji przez Ślepsk, za Antoniego Kwasigrocha na przyjęcie wszedł Jakub Kubacki. Kadrowe roszady niewiele dały. Po ataku Kewina Sasaka LUK prowadził 23:18. Wilfredo Leon zaserwował asa, a seta skończył atakiem z kontry - 25:18.
Początek drugiej partii, to dobra gra lublinian blokiem, as Kewina Sasaka i gospodarze odskoczyli na 4:1 i 6:3. Dopiero w tym momencie obejrzeliśmy pierwszy w tym meczu ataka Joaquina Gallego, a po nim kiwkę Matiasa Sancheza z drugiej piłki. Po kolejnych blokach i wyblokach gospodarzy, przy stanie 14:9 Marcin Krawiecki już na stale zastąpił na rozegraniu Matiasa Sancheza. Ślepsk Malow rzucił się do odrabiania strat i po ataku Antoniego Kwasigrocha z przechodzącej doprowadził nawet do remisu 17:17. Lublinianie jednak znowu postawili dwa bloki, po kolejnym asie serwisowym Wilfredo Leona było już 24:19 i losy tej partii były przesądzone.
W trzecim secie Dominik Kwapisiewicz dokonał rewolucji w składzie. Odpowiedzią na skuteczny dotąd blok gospodarzy było wprowadzenie na środek, za Jakuba Macyrę i Joaquina Gallego, Quentina Jouffroy i Konrada Stajera, na skrzydło, za Antoniego Kwasigrocha, oszczędzanego do tej pory Pawła Halaby. Lublinianie na zagrywce mocno spuścili z tonu, a mimo to prowadzili 18:15 oraz 22:21 i zmierzali do szybkiego końca. Na szczęście, do remisu atakiem z trudnej piłki doprowadził Bartosz Filipiak, a Henrique Honorato dołożył punkt z kontry i to Ślepsk prowadził 23:22. Niestety, po chwili nastąpił atomowy atak Kewina Sasaka 23:23, a błąd w wystawie popełnił Marcin Krawiecki i Bogdanka wyciągnęła na 24:23, miała meczbola. Nasz zespół obronil się kiwką Krawieckiego, atakiem Filipiaka i blokiem Honorato na Kewinie Sasaku. Ślepsk Malow wygra seta 26:24 i dał nadzieje na tie-break.
Nadzieje te zawodnicy suwalskiej drużyny wzmocnili prowadzeniem w czwartej partii 10:7 i 14:11. Niestety, Paweł Halaba zepsuł kolejną zagrywkę, ataku nie skończył Quentin Jouffroy. Lublininianie odzyskali wiarę we własne siły i swoją grę blokiem, dzięki któremu to oni odjechali na 19:16 i już nie dali się dogonić. W końcówce dwa asy zaserwował Wilfredo Leon, Bogdanka LUK Lublin wygrała seta 25:20 i mecz 3:1.
Ślepsk Malow po raz czwarty z rzędu nie zdobył punktu, ale znowu pokazał, że jest w stanie nawiązać walkę z teoretycznie silniejszymi. Po meczach w Bełchatowie i Lublinie, podopieczni Dominika Kwapisiewicza dwa kolejne spotkania rozegrają w Suwałki Arenie, w której wesprą ich kibice. Będą to mecze 7. i 9. kolejki, a mecz 8. kolejki w Będzinie zostal przełożony na 27 listopada.
Fascynująco zapowiada się już najbliższe starcie, zaplanowane na ten piątek, 18 października o godz. 17:30. Rywalem Ślepska Malowu będzie ZAKSA Kędzierzyn- Koźle, z kapitanem reprezentacji Polski Bartoszem Kurkiem na czele.
Wojciech Drażba
Fot. Łukasz Gorajek / PlusLiga
Bogdanka LUK Lublin – Ślepsk Malow Suwałki 3 : 1
(25:18, 25:20, 24:26, 25:20)
MVP: Kewin Sasak
Bogdanka: Bennie Tuinstra 16, Fynnian McCarthy 8, Kewin Sasak 20, Wilfredo Leon 23, Aleksi Grozdanow 8, Marcin Komenda 1, Thales Hoss (libero) oraz Mateusz Malinowski
Ślepsk Malow: Henrique Honorato 12, Jakub Macyra 2, Bartosz Filipiak 21, Antoni Kwasigroch 4, Joaquin Gallego 3, Matias Sanchez 1, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Marcin Krawiecki 1, Jakub Kubacki, Paweł Halaba 8, Konrad Stajer 2, Quentin Joufffroy 5
Pozostałe wyniki i pary 6. kolejki
Piątek, 11 października
Asseco Resovia Rzeszów – GKS Katowice 3 : 1
(28:30, 25:23, 25:21, 25:23)
Jastrzębski Węgiel – Indykpol AZS Olsztyn 3 : 0
(25:21, 25:15, 25:19)
Sobota, 12 października
ZAKSA Kędzierzyn Koźle – PGE GiEK Skra Bełchatów 3 : 1
(25:20, 25:18, 29:31, 25:22)
Barkom Każany Lwów – PGE Projekt Warszawa 1 : 3
(25:18, 18:25, 20:25, 18:25)
Niedziela, 13 października
Aluron CMC Warta Zawiercie – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 3 : 0
(25:21, 30:28, 25:15)
PSG Stal Nysa – Cuprum Stilon Gorzów 2 : 3
(25:19, 14:25, 25:22, 23:25, 13:15)
Poniedziałek, 14 października
Nowak-Mosty MKS Będzin – Trefl Gdańsk 2 : 3
(25:23, 21:25, 25:22, 18:25, 10:15)
Tabela
1. PGE Projekt Warszawa 18 pkt.
2. BOGDANKA LUK Lublin 16 pkt.
3. Jastrzębski Węgiel 16 pkt.
4. Aluron CMC Warta Zawiercie 12 pkt.
5. PGE GiEK SKRA Bełchatów 11 pkt.
6 Cuprum Stilon Gorzów 10 pkt.
7. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 10 pkt.
8. Trefl Gdańsk 8 pkt.
9. Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 7 pkt.
10. Asseco Resovia Rzeszów 7 pkt.
11. Nowak-Mosty MKS Będzin 7 pkt.
12. Ślepsk Malow Suwałki 6 pkt.
13. PSG Stal Nysa 4 pkt.
14. Indykpol AZS Olsztyn 3 pkt.
15. GKS Katowice 3 pkt.
16. Barkom Każany Lwów 0 pkt.
(miejsca 14-16. spadek z PlusLigi)