W niedzielę o godz. 17.00 w hali OSiR w Suwałkach rozegrany zostanie pierwszy mecz finału pocieszenia, czy spotkanie o brązowy medal. Będzie to pojedynek mistrza z poprzedniego sezonu i zwycięzcy rundy zasadniczej tego sezonu Campera Wyszków, z piątym przed rokiem i drugim w rundzie zasadniczej tego sezonu Ślepskiem Suwałki.
W rundzie zasadniczej Camper wygrał w Suwałkach, a Ślepsk w Wyszkowie. Jak będzie teraz?
W zespole Ślepska grają dwaj finaliści z poprzedniego sezonu; Jakub Urbanowicz, który występował w Camperze i Karol Rawiak, który z KPS Siedlce sięgnął po srebro. W Camperze występują byli siatkarze Ślepska: Sebastian Wójcik, Jakub Peszko, Maciej Główczyński i kontuzjowany Łukasz Kaczorowski, który w Suwałkach nie zagra.
Do Suwałk wybiera się liczna ekipa kibiców Campera. Będziemy mieli zatem sportową rywalizację na dwóch frontach: zawodników na parkiecie i kibiców na trybunach.
Jakub Urbanowicz, w barwach Campera mistrz z poprzedniego sezonu :
- Ubiegłoroczny triumf z Camperem, w którym grałem na pozycji atakującego, to był ogromny sukces, bo sezon był długi i ciężki. Faworytami ligi były wówczas ekipy z Będzina i Cuprum Lubin. A jednak, ku zaskoczeniu wielu to my wygraliśmy ligę. To było moje pierwsze złoto w seniorskiej siatkówce. Wówczas w finale graliśmy z KPS Siedlce, w którym występował Karol Rawiak. Kojarzę kolegę Rawiaka z tamtych spotkań, ale teraz będziemy już po tej samej stronie siatki, a po drugiej będzie Camper i moi byli koledzy. Szkoda, że nie spotkamy się w meczu o złoto. Byliśmy blisko gry w finale, nie wyszło i niedosyt w nas pozostał. Pozostaje nam walka o brązowe medale i będziemy bardzo zadowoleni, jak je zdobędziemy. Camper jest bardzo mocną drużyną, na każdej pozycji ma wartościowych, doświadczonych zawodników. To mieszanka rutyny z młodością, więc zdążyli się już oswoić z półfinałową porażką 0:3 z Nysą. To drużyna mocna psychicznie. Dużą stratą dla Campera jest kontuzja Łukasza Kaczorowskiego, bardzo mocnego punktu tej drużyny zarówno w atak jak i na zagrywce, na którym opierała się gra wyszkowian. Ale nie możemy niedoceniać umiejętności i możliwości drugiego atakującego Rafała Faryny, równie pewnego w ataku jak i na zagrywce. Na tej pozycji może zagrać też Tomek Rutecki. Mocną stroną naszego rywala jest zagrywka i to w wykonaniu kilku zawodników. W przyjęciu pewnie czują się Sebastian Wójcik i Kuba Peszko oraz libero. Ciężko będzie ich ustrzelić, ale trzeba próbować odrzucić od siatki, utrudnić precyzyjne rozegranie. Wierzę, że w niedzielę odpali nam zagrywka, zagramy skutecznie blokiem i rywalizację o brąz zaczniemy od zwycięstwa.
Karol Rawiak, w barwach KPS Siedlce wicemistrz I ligi z ub. sezonu, tym razem jako zawodnik Ślepska będzie rywalizował z Camperem o medal brązowy...
- To będzie dla mnie okazja do zrewanżowania się Camperowi za ubiegłoroczną porażkę i zrobię wszystko, żebyśmy ten dwumecz wygrali. Chciałbym zdobyć ten medal, ale zdaję sobie sprawę, że łatwo nie będzie. Przede wszystkim nie możemy traktować tego spotkania jako coś wyjątkowego, od czego zależy nasza przyszłość. To mecz jakich w tym sezonie zagraliśmy ponad 30 i, jak tamte chcemy go wygrać. Siła rywala to mocne skrzydła, ale na sile ich ataku może odbić się brak Łukasza Kaczorowskiego. To był kluczowy zawodnik Campera, który skupiał na sobie uwagę bloku przeciwnika. Ale jego zmiennika, Faryny, nie można lekceważyć Moim zdaniem ten dwumecz nie ma zdecydowanego faworyta. W tym systemie w niedzielę musimy wyjść na parkiet mocno skoncentrowani i zrobić wszystko, żeby na rewanż do Wyszkowa jechać ze znaczną zaliczką, najlepiej 3:0, ale będzie ciężko, bardzo ciężko.