Jak informowaliśmy, tuż przed wtorkowym meczem z Aluronem w Zawierciu u trzech zawodników i członka sztabu szkoleniowego Ślepska Malowu wykryto koronawirusa.
Mecz odwołano, a suwalski sanepid objąl kwarantanną całą ekipę. To był jednak drugi przypadek COVID-19 w Ślepsku Malowie. Pod koniec września zakażenie koronawirusem potwierdzono u 10 spośród 16 zawodników, 4 z 5 czlonków sztabu szkoleniowego i 1 pracownika działu administracji. W sumie 15 osób to ozdrowieńcy i w ich sprawie władze klubu podjęły kroki po powrocie, a o ich efekcie powiadomiły w czwartkowym komunikacie:
- MKS Ślepsk Malow Suwałki informuje, że na wniosek klubu i po ponownym przeanalizowaniu sprawy przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Suwałkach, zdecydowano się znieść kwarantannę poszczególnym członkom zespołu, co umożliwi jednocześnie ich powrót do rytmu treningowego.
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów, z obowiązku odbycia kwarantanny zwolnione są osoby, które zakończyły hospitalizację, odbywanie izolacji lub izolacji w warunkach domowych z powodu stwierdzenia zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Klub podjął wszelkie kroki, aby współpraca w tym zakresie z Polską Ligą Siatkówki była optymalna i owocowała w sprawny powrót drużyny do ligowej rywalizacji - kończy się komunikat.
- Po badaniach w Suwałkach, na kwarantannie pozostaje sześciu zawodników i jeden członek sztabu szkoleniowego – o sytuacji w klubie mówi prezes Ślepska Malowu Wojciech Winnik. – Część z nich pozostanie w kwarantannie do wtorku, 1 grudnia, a część do czwartku, 3 grudnia.
- Jeśli chodzi o zaplanowany na 1 grudnia mecz z AZS Olsztyn o jego ewentualnym przełożeniu musimy rozmawiać z władzami rywali. Mam nadzieję, że zarówno szefowie AZS Olsztyn, jak i władze PLS-u nie będą miały nic przeciw zmianie terminu - dodaje Wojciech Winnik. - Tak się składa, że jesteśmy zespołem, który ma najwięcej, bo aż 13 rozegranych spotkań, a olsztynianie rozegrali 10.
- Wiele wskazuje na to, że już za tydzień, 4 grudnia. zespół wznowi treningi. Być może na koniec tego tygodnia zgodę lekarza na powrót do zajęć dostanie też Sebastian Warda, który w Będzinie doznał kontuzji naderwania mięśnia brzucha - kończy prezes Ślepska Malowu.
SIATKARZOM I CZŁONKOM SZTABU MKS ŚLEPSK – MALOW W IMIENIU SWOIM I KIBICÓW ŻYCZYMY JAK NAJSZYBSZEGO POWROTU DO ZDROWIA I NA PARKIET.
JESTEŚMY Z WAMI!!!
tm, fot. archiwum suwalki24.pl
