Miały być emocje i twarda walka, a było łatwe i szybkie zwycięstwo Ślepska, 10. z rzędu w meczach ligowych. Suwalski walec wcisnął w parkiet rywali nie dając im żadnych szans. Tylko na początku trzeciego seta podopieczni Sławomira Gerymskiego byli dla suwalczan równorzędnym partnerem. Więcej, prowadzili nawet 7:3 i to było wszystko na co pozwolili im gospodarze.
Przy wyniku 7:4 dla KPS na zagrywkę wszedł Krzysztof Modzelewski i na pierwszą przerwę techniczną Ślepsk schodził prowadząc 8:7. Wprawdzie siedlczanie próbowali jeszcze walczyć, ale udawało się to tylko do 10:10. Później suwalski walec dokonał dzieła zniszczenia KPS. Set 25:18 i mecz 3:0 dla Ślepska
Pomeczowe komentarze:
Piotr Poskrobko, trener Ślepsk
To było bardzo dziwne spotkanie. Ustawiliśmy je zagrywką. Tym elementem wygraliśmy pierwszego seta, a Kacper Gonciarz przesądził o zdobyciu dużej przewagi w drugim. W trzeciej odsłonie to nie mający już nic do stracenia goście zaczęli z powodzeniem ryzykować, ale na ziemię także zagrywką sprowadził ich Krzysztof Modzelewski.
Ryzyko się nam opłaciło. Mieliśmy aż osiem asów i tylko, bo tak to trzeba określić przy bardzo mocnej zagrywce, dziewięć błędów serwisowych.
Zespół KPS popełnił olbrzymią liczbę błędów własnych. Można powiedzieć, że w ten sposób podarował nam co najmniej seta. Rywal nie był wymagający, ale przede wszystkim dzięki temu, że mu nie pozwoliliśmy na zbyt wiele.
Samo spotkanie nie stało na wysokim poziomie, ale od drużyny, która kilka dni wcześniej rozbiła na wyjeździe lidera, ciężko wymagać, by taki sam poziom koncentracji zaprezentowała w meczu ze zdecydowanie słabszym niż Camper Wyszków przeciwnikiem. Tym większe brawa dla moich podopiecznych, że tak szybko rozprawili się z KPS-em.
Kacper Gonciarz, rozgrywający Ślepska, MVP meczu
Spodziewaliśmy się, że Siedlce wyżej zawieszą nam poprzeczkę, a okazało się, że był to szybki i łatwy mecz. O naszym pewnym zwycięstwie zadecydowała zagrywka, którą rozmontowaliśmy rywala. Owszem cieszę się, że zostałem wybrany MVP meczu, ale to zasługa całej drużyny. Gra ten, na kogo postawi trener, ale to nie ma chyba specjalnego znaczenia bo mamy wyrównaną dwunastkę i każdy, kto wejdzie na boisko da z siebie wszystko. Kontuzja Łukasza sprawiła, że trener musiał postawić na mnie i mam nadzieję nie zawiódł się nie tylko on ale i cały zespół. Jest nas dwunastu, wszyscy ciężko pracują i czekają na swoja szansę. Ale jest takie porzekadło, że zwycięskiego składu się nie zmienia i trener się tego trzyma. Powtórzę jednak, że zwycięstwo czy porażka to sukces lub przegrana całej drużyny, tej grupy na boisku i tej w kwadracie.
Media o meczu Ślepsk - KPS Banki Spółdzielcze Siedlce z Grupy BPS
www.bialystok.sport.pl - portal Gazety w Białymstoku lokalnego dodatku Gazety Wyborczej
Łatwa wygrana Ślepska Suwałki
Siatkarze Ślepska Suwałki są już niepokonani od dziesięciu kolejek w I lidze. W środę bez problemu wygrali 3:0 u siebie z KPS Siedlce.
Gospodarze już na początku pierwszego seta pokazali moc, jaką imponują od blisko dwóch miesięcy. Po dwóch asach Kamila Skrzypkowskiego objęli prowadzenie 5:1 i bez trudu tą przewagę dowieźli do końca.
W drugim secie sytuacja praktycznie się powtórzyła. Ślepsk na początku wypracował kilka punktów przewagi i dalej kontrolował przebieg wydarzeń na boisku. Dopiero na początku trzeciej partii goście trochę postraszyli. KPS nawet prowadził 6:2, ale wtedy o czas poprosił trener Piotr Poskrobko i sytuacja wróciła do normy. Suwalczanie szybko odrobili straty, wyszli na prowadzenie, a w sumie rywalom dali ugrać tylko 18 punktów.
Tak więc Ślepsk w dobrym stylu wygrał po raz dziesiąty. Na najlepszego zawodnika meczu wybrano rozgrywającego Kacpra Gonciarza, który w drugim spotkaniu z rzędu zastąpił kontuzjowanego Łukasza Makowskiego. W środę nie zagrał także środkowy Łukasz Rudzewicz, którego z powodzeniem zastąpił Mariusz Schamlewski.
- Zmiana środkowych nie ma takiego wpływy na grę niż na przykład przyjmujących czy rozgrywającego - mówi Poskrobko. - Dlatego też zdecydowaliśmy się w tym meczu postawić na Schamlewskiego, który wcześniej grał mniej, a chcemy, aby także poczuł grę. Kacper Gonciarz także zagrał bardzo fajny mecz. Mądrze rozrzucał piłki na skrzydła, a jak trzeba było, to grał środkiem. Mecz w Wyszkowie kosztował nas trochę sił i trudniej było o pełną koncentrację, ale stanęliśmy na wysokości zadania i zdobyliśmy trzy punkty. Z drugiej strony trzeba powiedzieć, że rywal nie postawił zbyt trudnych warunków. W sumie ze statystyk wynika, że KPS po błędach własnych oddał nam seta.
portal KPS Banki Spółdzielcze Siedlce
ograniczył się do jednego zdania "Niestety przegrywamy pierwszy mecz w nowym roku" i podania wyniku meczu
Portal siatka.org
KPS bez punktów w Suwałkach; suwalski walec jedzie dalej
Nie ma ostatnio mocnych na Ślepska Suwałki. Odniósł on dziesiąte ligowe zwycięstwo z rzędu. Tym razem recepty na jego pokonanie nie znalazł KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS, który z Suwałk wyjechał bez ani jednego ugranego seta.
Mecz od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze, którzy po serii asów serwisowych Kamila Skrzypkowskiego oraz kilku błędach wicemistrzów I ligi wyszli na pięciopunktowe prowadzenie. Chwilę później dwie punktowe zagrywki dołożył Krzysztof Modzelewski. Za to przyjezdni zupełnie nie potrafili wstrzelić się w boisko w tym elemencie, w efekcie czego z akcji na akcję wzrastała przewaga drużyny prowadzonej przez Piotra Poskrobko. Paweł Pietraszko próbował poderwać do walki przyjezdnych, ale stać było ich jedynie na odrobienie części strat. W końcówce premierowej odsłony graczom KPS-u ponownie przytrafiło się kilka błędów, które zaowocowały ich porażką 20:25.
W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie. Od jej początku ton boiskowym wydarzeniom zaczęli nadawać siatkarze Ślepska. W ich szeregach dobrze prezentował się Wojciech Winnik, zaś siedlczanie wciąż popełniali sporo błędów, mieli także coraz większe kłopoty w ataku. Pojedynczy blok Mariusza Schamlewskiego sprowadził oba zespoły na pierwszą przerwę techniczną przy wyraźnym prowadzeniu gospodarzy. Wprawdzie Jan Fornal na spółkę z Karolem Butrynem próbowali powiększyć dorobek punktowy przyjezdnych, ale suwalska ekipa wciąż kontrolowała boiskowe wydarzenia. W dodatku podopieczni trenera Gerymskiego popełniali sporo błędów w polu serwisowym, przez co ułatwiali zadanie przeciwnikom. W decydujących momentach tej części meczu udanymi zagraniami popisali się jeszcze Fornal i Butryn, ale pojedyncze oznaki lepszej gry gości to było zbyt mało, aby wrócili oni do gry. Ostatecznie ta część meczu padła łupem gospodarzy (25:19).
Pierwsze minuty trzeciej partii należały do siedlczan. Duża w tym zasługa dobrej postawy na siatce Tomasza Stańczuka oraz błędu Winnika. Jednak przyjezdni zbyt długo nie cieszyli się z trzypunktowej przewagi, gdyż po asie serwisowym Modzelewskiego na świetlnej tablicy pojawił się remis. W dodatku z biegiem czasu inicjatywę na boisku zaczęli przejmować zawodnicy z Suwałk. Szczęśliwa zagrywka Skrzypkowskiego w połączeniu z błędnym atakiem Butryna spowodowała, że zaczął powiększać się dystans punktowy pomiędzy oboma zespołami. Chwilę później zablokowany został także Fornal, a KPS przegrywał na drugim czasie technicznym 12:16. Wicemistrzów I ligi pogrążyły trudne zagrywki Winnika oraz Karola Rawiaka, które praktycznie przesądziły o końcowym wyniku. Wprawdzie siedlczanie zdobywali jeszcze pojedyncze punkty, ale nie miało to już większego znaczenia, bowiem Ślepsk triumfował 25:18, zwyciężając w dziesiątym ligowym meczu z rzędu.
Ślepsk Suwałki - KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS 3:0 (25:20, 25:19, 25:18)
Ślepsk: Gonciarz, Winnik, Modzelewski, Skrzypkowski, Schamlewski, Smoliński, Andrzejewski (libero) oraz Rawiak i Kluth
KPS: Butryn, Popik, Fornal, Pietraszko, Pruski, Łukasik, Zabłocki (libero) oraz Matula, Żakieta, Stańczuk, Rejowski i Guz
Pozostałe wyniki 17. kolejki:
AGH AZS Kraków - SMS PZPS Spała 2:3 (29:27, 17:25, 19:25, 38:36, 12:15)
CARO Rzeczyca - Kęczanin Kęty 1:3 (25:20, 20:25, 31:33, 17:25)
Avia Świdnik - Warta Zawiercie 1:3 (21:25, 30:28, 18:25, 18:25)
Pekpol Ostrołęka - Victoria Wałbrzych 1:3 (21:25, 21:25, 29:27, 30:32)
Krispol Września - Espadon Szczecin 1:3 (20:25, 20:25, 25:23, 23:25)
Stal Nysa - Camper Wyszków - przełożony na 07.02.2015
Tabela:
1 | KS Camper Wyszków | 16 | 42 | 45:14 | 1424:1229 |
2 | TS Victoria PWSZ Wałbrzych | 17 | 36 | 44:26 | 1595:1452 |
3 | APP Krispol Września | 17 | 35 | 40:26 | 1493:1422 |
4 | Ślepsk Suwałki | 17 | 33 | 39:24 | 1421:1320 |
5 | SMS PZPS Spała | 16 | 29 | 36:25 | 1415:1328 |
6 | Stal AZS PWSZ Nysa | 16 | 27 | 36:28 | 1426:1381 |
7 | Energa Pekpol Ostrołęka | 17 | 27 | 32:33 | 1469:1487 |
8 | UMKS Kęczanin Kęty | 17 | 26 | 35:33 | 1513:1480 |
9 | KS Espadon Szczecin | 17 | 24 | 31:36 | 1467:1506 |
10 | AGH AZS Kraków | 17 | 23 | 33:35 | 1497:1534 |
11 | Aluron Warta Zawiercie | 17 | 19 | 27:41 | 1444:1536 |
12 | KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS | 16 | 17 | 26:38 | 1419:1474 |
13 | LKS CARO Rzeczyca | 17 | 10 | 20:47 | 1403:1568 |
14 | ASPS Avia Świdnik | 17 | 3 | 12:50 | 1213:1482 |
Zestaw par 18. kolejki 17.01.2015
SMS PZPS Spała - Ślepsk Suwałki
KPS Siedlce - Stal Nysa
Camper Wyszków - Krispol Września
Espadon Szczecin - Pekpol Ostrołęka
Victoria Wałbrzych - Avia Świdnik
Warta Zawiercie - CARO Rzeczyca
Kęczanin Kęty - AGH AZS Kraków
Zaległy mecz 16. kolejki
SMS PZPS Spała - KPS Siedlce 21.01.2015
Fot. Marta Orłowska