Zwycięstwem siatkarzy I-ligowego KPS Siedlce zakończył się VII Memoriał Józefa Gajewskiego. Na drugim miejscu sklasyfikowany został Ślepsk Suwałki, który w niedzielnym meczu pokonał 3:1 Biolars Jelgava, aktualnego zdobywcę Pucharu i wicemistrza Łotwy.
W meczu z łotyszami trener Ślepska Dima Skoryy w porównaniu z przegranym 0:3 meczem z Siedlcami , w wyjściowym składzie dokonał dwóch zmian: na rozegranie z a Piotra Lipńskiego wystawił Jana Tomczaka, a na przyjęciu Karola Rawiaka zastąpił Jan Lesiuk.
- Łotysze to ciekawy zespół, który starł się narzucić nam swój styl, ale mieliśmy ich już rozpracowanych, zagraliśmy swoją siatkówkę, może jeszcze nie taką na jaką nas stać, ale lepszą niż w meczu z Siedlcami – mówił po meczu Adrian Hunek, kapitan Ślepska. – To był bardzo pożyteczny sprawdzian, który, na tydzień przed inauguracją ligi, pokazał w jakim miejscu jesteśmy, co już nam wychodzi, ewentualnie wymaga drobnej korekty, a nad czym musimy jeszcze mocnej popracować. Moim zdaniem warto utrzymać bliższy kontakt z Biolarsem, grać sparingi, bo to zespół prezentujący inną siatkówkę, a poza tym do Jelgavy jest bliżej niż niemal wszystkich miast, z których pochodzą nasi ligowi rywale.
Mecz Ślepska z Biolarsem zaczął się od mocnego uderzenia Łotyszy, którzy szybko uzyskali kilkupunktową przewagę (4:0; 10:4, 12:8). Suwalczanie „przebudzili się” dopiero w połowie 8:12, po dwóch błędach rywali, asie Kamila Skrzypkowskiego i udanym bloku na Lininsie doprowadzili do remisu 12:12. Goście z Łotwy nie poddali się i Ślepsk aż do 17:17 musiał gonić wynik 14;16, 16:17). Po raz pierwszy Ślepsk objął prowadzenie 18:17 po siatce bloku gości. Ci wprawdzie doprowadzili jeszcze do remisu 18:18, ale gospodarze zaczęli już dyktować warunki gry. Atak Wnnika o blok i szczelny potrójny blok dał Ślepskowi prowadzenie 20:18. Następny i jak się po kilkunastu minutach okazało ostatni punkt w secie zdobyli Łotysze po autowej zagrywce Tomczaka (20:19). Końcówka seta to popis suwalczan: po prostej zaatakował Winnik (21:19), trzy kolejne punkty zagrywką zdobył Kamil Skrzypkowski (24:19), a wynik seta na 25:19 dla Ślepska ustalił Levinskis autowym atakiem po przekątnej.
Set drugi zaczął się od prowadzenia Ślepska 2:0, ale goście szybko odrobili straty i po raz pierwszy objęli prowadzenie 4:3, którego nie oddali już do końca tej partii. Ich przewaga wzrosła do 6 pk. (6:12), a w pewnym monecie była jeszcze wyższa (11:19). Ostatecznie set zakończył się wygarną Biolarsu 25:20.
Set trzeci, przynajmniej dla Łotyszy, był najważniejszym w tym meczu. Wygranie tej partii dawało rywalom punkt gwarantujący im drugie miejsce w końcowej klasyfikacji Memoriału. Ślepsk, żeby zająć drugie miejsce musiał wygrać za trzy punkty, a dawało je zwycięstwo 3:1.
Być może presja wyniku, a może zmęczenie pięciosetowym bojem z KDSP Siedlce sprawiły, że z Łotyszy powoli zaczęło uchodzić powietrze. Bo o ile w trzecim secie, w którym Ślepsk od początku do końca prowadził 2-4 punktami, jeszcze walczyli, to w czwartym byli już tylko tłem dla suwalczan, o czym świadczy końcowy wynik tej partii 25:14 dla Ślepska.
Ślepsk – Biolars Jelgova 3:1 (25:19, 20:25, 25:21, 25:14)
Ślepsk: Tomczak, Winnik, Skrzypkowski, Lesiuk, Rudzewicz, Hunek - Andrzejewski (libero) oraz Linda
Biolars: Linins, Jirgensons, Aukamanis, Levinskis, Cinne, Volodins - Stals (libero) oraz Zelcs, Marozavs, Snildzans, Volodins
Końcowa tabela VII Memoriału Józefa Gajewskiego
1. KPS Siedlce 2 4 5:3
2. Ślepsk Suwałki 2 3 3:4
3. Biolars Jelgova (Łotwa) 2 2 4:5
Najlepsi zawodnicy: Krzysztof Andrzejewski (Ślepsk), Marcis Jirgensons (Biolars)
W rozegranym na zakończenie Memoriału towarzyskim spotkaniu młodzicy SUKSS Suwałki, czwarty zespół Mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej przegrali 0:2 z „Młodym” Ślepskiem. „Młodym” bierzemy w cudzysłów, bo wszak Adrian Hunek, Kamil Skrzypkowski czy Krzysztof Andrzejewski to „autentyczna młodzież”, o nieobecnych na parkiecie Piotrze Lipińskim czy Wojciechu Winniku nie wspominając. Bardzo dobrze, że taki mecz się odbył, bo chłopcy z SUKSS pokazali spore już umiejętności, serce do walki. Jeżeli nie uciekną z Suwałk będzie miał z nich Ślepsk pociechę, a na przyszłość męskiej siatkówki w Suwałkach będziemy mogli spoglądać z optymizmem.
BRAWO SUKSS!!!
SUKSS Suwałki – „Młody” Ślepsk 0:2 (14:25, 18:25)
SUKSS: Mikielski, Krakowski, Huściłowicz, Mendak, Zdancewicz, Czarniecki – Rusak (libero) oraz Konopko, Piekarski, Mazur, Jarmołowicz
„Młody” Ślepsk: Lesiuk, Hunek, Tomczak, Rawiak, Szaniawski, Linda – Krupiński (libero) oraz Andrzejewski, Skrzypkowski
Najlepszy zawodnik: Jakub Zdancewicz (SUKSS)