We wtorek i w środę w Tomaszowie Mazowieckim rozgrywane są pierwsze dwa mecze półfinału play-off I ligi siatkarzy. Trzecie i ewentualne czwarte spotkanie w toczonej do trzech zwycięstw rywalizacji 4 i 5 kwietnia w Suwałkach.
Lechia jest gospodarzem, bo fazę zasadniczą zakończyła na 1. miejscu. Dwukrotnie jednak przegrała w niej ze Ślepskiem, który zajął czwarte miejsce w tabeli.
Spotkanie o finał lepiej zaczęła drużyna lidera:
I set: 1:0, 4:1, 10:10, 19:14, 22:17, 23:18, 25:19 i gospodarze prowadzą w setach 1:0. Suwalczanie grają nerwowo, Mateusz Mielnik próbowal ratować sytuację zmianami, ale nie poprawiły one gry zespołu
II set: Ślepsk zaczął od zepsucia zagrywki, ale jest juz znacznie lepiej 3:5, błędy naszych zawodników w przyjęciu i już niestety 7:6 - czas dla Mateusza Mielnika, 7:7, jest przyjęcie mozna rozegrać szybki ataka - Kamil Skrzypkowski i znów prowadzimy - 8:9,poprawka blokiem i jest 8:10, blokiem na Wojciechu Winniku rewanżują się miejscowi i remis 10:10, ataki Musiała i Rusina 12:10, Wojciech Winnik w siatkę a Jakub Rohnka zablokowany i jest już 15:12, 16:13, gospodarze utrzymują 3-punktową przewagę 17:14; Biało-Niebiescy nadal kiepsko przyjmują i Lechia odjeżdża na 19:14, 21:15, Patryk Szwaradzki i Kamil Skrzypkowski psują zagrywki 22:17, a gospodarze odpowiadają asem 24:18, kolejny as - 25:18 - z takim przyjęciem nie mamy czego dzisiaj szukać. Po godzinie gry Lechia prowadzi 2:0
III set: zaczynamy dobrym atakiem jJakuba Rohnki, ale dwie kolejne akcje należą do Lechii - 2:1, Mateusz Mielnik wpuszcza na plac Jakuba Macyrę, 4:2, 5:3 i Jakub Macyra atakuje na 5:4, Musiał zadaje nam ciosy serwisem i atakiem - 8:4, 10:6, 11:7 i Jakn Rohnka atakiem zmniejsza różnicę na 11:8, punkt za punkt 12:9, Kamil Skrzypkowski atakuje w aut, źle przyjmuje Jakub Rohnka i niestety już 15:10, 17:12, 18:13, 19:13, nasi nie potrafia się pozbierać 21:14, 22:15, 22:16, psujemy zagrywkę i atak 24:16 i meczbol; atakuje Musiał - 25:17 i w setach 3:0
Półtorej godziny i pomeczu. Lechia w żadnym secie nie wypuściła nas z "20".
Trzeba jak najszybciej wyrzucić z głów tę przykrą porażkę, bo drugie spotkanie już w środę. Ku pokrzepieniu serc: w całym sezonie Ślepsk nie przegrał dwóch meczów z rzędu.
Lechia Tomaszów Mazowiecki - Ślepsk Suwałki 3:0
(25:19, 25:18, 25:17)
Lechia: Musiał, Neroj, Rusin, Gutkowski, Janus, Miniak, Mihułka (libero)
Ślepsk: Kamil Skrzypkowski, Cezary Sapiński, Jakub Rohnka, Kacper Gonciarz, Wojciech Siek, Wojciech Winnik, Paweł Filipowicz (libero) oraz Mateusz Laskowski, Jan Tomczak, Patryk Szwaradzki, Jakub Macyra
