Rozpoczynający się w piątek dwudniowy IV Memoriał Józefa Gajewskiego będzie ostatnim sprawdzianem formy dla Ślepska Suwałki i Pekpolu Ostrołęka, które boje o I-ligowe punkty rozpoczną 5. października (Ślepsk zagra w Nysie ze Stalą AZS PWSZ, a Energa Pekpol w Tuychach z beniaminkiem TKS Nascon. Tydzień później do walki o mistrzostwo Polski przystąpi PlusLiga, a w niej AZS Politechnika Warszawska i Lotos Trefl Gdańsk.
W pierwszym dniu w półfinałach zagrają Energa Pekpol – Lotos Trefl (g. 15.00) i Ślepsk – AZS Politechnika Warszawska (18.00), na 17.00 zaplanowano otwarcie Memoriału i prezentację drużyn. W sobotę o godz. 13.00 mecz o miejsca 3-4, a o 15.00 finał, po którym nastąpi uroczyste zakończenie turnieju.
W I dniu przekażemy informacje z meczu Pekpolu z Lotosem Treflem (po zakończeniu każdego seta), a spotkanie Ślepsk – AZS Politechnika Warszawska będzie można obejrzeć na żywo w telewizji internetowej klikając – TUTAJ
W sobotę z obu spotkań relacje live, ale już pisane, na stronie Ślepska.
- Chciałbym, żeby Ślepsk po raz pierwszy wygrał memoriał, ale nie to jest najważniejsze – mówi Piotr Poskrobko, trener Ślepska. - Dla mnie liczyć się będą przede wszystkim jak najmniejsza liczba strat własnych, skuteczność i charakter drużyny. Wszak to ostatni sprawdzian przed pierwszym meczem ligowym w Nysie. Mam jeszcze wątpliwości dotyczące składu pierwszej szóstki. Bogactwo na środku, ale za to na innych pozycjach trochę problemów, zwłaszcza atak i rozegraniem, na których mam po jednym zawodniku.
Przypomnijmy, ze drugim atakującym w składzie jest Michał Jutkiewicz, ale leczy kontuzję i do dyspozycji trenera będzie dopiero na mecz w 3. kolejce z Krispolem we Wrześni. Podobnie rzec z ma się z Benjaminem Bellem, australijskim rozgrywającym, który przebywa na zgrupowaniu reprezentacji swojego kraju i do Polski przyleci już po meczu w Nysie, a przed spotkaniem w Suwałkach z Avią Świdnik (12.10.).
Na pytanie, z którym z zespołów z PlusLigi w półfinale chciałby zagrać Piotr Poskrobko, trener odpowiada:
- Z Politechniką graliśmy w Ełku, ale tu przyjedzie już zespół w najsilniejszym składzie i w takim raczej wystąpi. Ale mecz z tym rywalem mamy już za sobą. Dlatego wolałbym żeby po drugiej stronie siatki stanął Lotos Trefl Gdańsk. Po pierwsze dlatego, że lepiej znam tę drużynę a po drugie – bo byłby to kolejny bardzo mocny rywal, ale grający inną siatkówkę niż wspomniana Politechnika czy Effector Kielce. Los sprawił, że zagramy ponownie z Politechniką. Mam cichą nadzieję na powtórkę i finał sprzed roku z Lotosem Treflem. Tyle tylko, że tym razem ze szczęśliwym dla nas zakończeniem.
IV Memoriał Józefa Gajewskiego będzie też nie lada gratką dla kibiców siatkówki. Wszak do Suwałk zespoły z PlusL:igi nie przyjeżdżają co tydzień, a nawet co miesiąc.
Warto zatem przyjść, a wstęp jest bezpłatny, żeby zobaczyć w akcji takich zawodników jak:
- Marcin Nowak (wzrost 215 cm, 230 występów w reprezentacji Polski A, olimpijczyk z Atlanty),
- reprezentant Słowacji Jurij Zat`ko,
- Bułgar Iwan Kolew (grał m.in. we Włoszech - Yoga Forli, Grecji - Panathinaikos Ateny),
- Adrian Gontariu (prawie 100 występów w reprezentacji Rumunii, grał w klubach w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Niemczech, Francji i w Asseco Resovii Rzeszów) – z Politechniki,
- Grzegorz Łomacz (ponad 50 występów w reprezentacji Polski),
- Jakub Jarosz (ok. 150 występów w reprezentacji Polski) – z Lotosu Trefla.
Zapraszamy na mecze w piątek i sobotę bo będzie to pokaz siatkówki. Emocje gwarantowane. Na gorący doping liczą przede wszystkim gospodarze, siatkarze Ślepska Suwałki, z trzema suwalczanami w składzie i drugim trenerem na ławce.
