25.09.2015

Michał Wiszniewski: W moim odejściu nie ma podtekstów

Prawda jest taka, że nie jestem w stanie dłużej łączyć kierowania klubem z pracą w Stoczni Ślepsk. Dalsze utrzymywanie takiego stanu rzeczy byłoby nie fair wobec klubu i stoczni – o rezygnacji z funkcji prezesa Ślepska w rozmowie z naszym portalem mówi Michał Paweł Wiszniewski, którego 21.09. zastąpił Wojciech Winnik.

W Suwałkach zmianę prezesa klubu komentuje się jako pierwszy krok na drodze rozstania Stoczni Jachtowej Ślepsk z klubem MKS Ślepsk. Jaka jest prawda panie Prezesie?

MichaÅ‚ Wiszniewski: Widocznie sporo ludzi obawia siÄ™, że coÅ› takiego mogÅ‚oby nastÄ…pić, ale sÄ… to obawy nieuzasadnione. Ta zmiana byÅ‚a przygotowywana już od lutego tego roku. Wiedzieli o tym sponsorzy, wiedziaÅ‚ prezydent SuwaÅ‚k. A prawda jest taka, że nie jestem w stanie dÅ‚użej Å‚Ä…czyć kierowania klubem z pracÄ… w Stoczni Åšlepsk. Dalsze utrzymywanie takiego stanu rzeczy byÅ‚oby nie fair wobec klubu i stoczni. TÄ™ zmianÄ™ wymusili też na mnie partnerzy stoczni, dla których nie mogÅ‚em poÅ›wiÄ™cać tyle czasu ile powinienem. A wycofanie siÄ™ ... nie, nie daj Boże. DaliÅ›my sÅ‚owo prezydentowi, że dalej pozostajemy zwiÄ…zani z klubem. UstaliliÅ›my, że w sezonie 2015/16 bÄ™dziemy wspierali klub znaczÄ…cÄ… kwotÄ…. Być może, żeby uspokoić i wÅ‚adze miasta i ludzi którzy sÄ… blisko klubu,  takÄ… umowÄ™ popiszemy nie na rok, ale na dwa lata. PowtórzÄ™ jeszcze raz. Nie byÅ‚em już w stanie godzić obowiÄ…zków prezesa klubu z pracÄ… zawodowÄ…. PracowaÅ‚em po kilkanaÅ›cie godzin dziennie, co odczuwaÅ‚a też moja rodzina. Moja rezygnacja to wspólna decyzja moja, wÅ‚adz firmy i mojej rodziny. BÄ™dÄ™ jednak pomagaÅ‚, doradzaÅ‚, spotykaÅ‚ siÄ™ z wÅ‚adzami klubu i podsuwaÅ‚ pomysÅ‚y jakie mam.

To jasne, ale skąd pomysł żeby prezesem został czynny zawodnik. Przyzna Pan, że powstaje trochę niezręczna sytuacja dla obu stron: trenera i prezesa/zawodnika. Trener musi mieć dużo odwagi, żeby zostawić w kwadracie prezesa nie narażając się, w przypadku porażki na jego uwagi czy wręcz konsekwencje.

M.W.: WiedziaÅ‚em, że taka decyzja może wywoÅ‚ać różne komentarze, spekulacje, ale od poczÄ…tku nie maiÅ‚em wÄ…tpliwoÅ›ci, że Wojtek jest tÄ… sobÄ…, która swojÄ… osobowoÅ›ciÄ…, zaangażowaniem gwarantuje kontynuacjÄ™ pracy, którÄ… ja prowadziÅ‚em. Ewentualnym kontrkandydatem Wojtka mógÅ‚ być tylko Piotr Krasko, który przez wiele lat byÅ‚ moim zastÄ™pcÄ…. Ale on od roku jest bardzo mocno zaangażowany w pracÄ™ w Stoczni i z tego powodu jego kandydatura nie byÅ‚a przeze mnie brana pod uwagÄ™. Wojtek to naturalny nastÄ™pca, czÅ‚owiek który od poczÄ…tku uczestniczyÅ‚ we wszystkich naszych spotkaniach, uczestniczyÅ‚ w rozmowach ze sponsorami, poznaÅ‚ filozofiÄ™ mojÄ… i klubu, widziaÅ‚ jak dochodzimy do konsensusu. Dla mnie byÅ‚ jedynym kandydatem na nastÄ™pcÄ™. A to, że jest czynnym zawodnikiem nie musi być minusem, a może okazać siÄ™ dodatkowym plusem takiego wyrobu,. Przed wyborem Wojtka rozmawiaÅ‚em z trenerami, którzy deklarowali wspóÅ‚pracÄ™ z Wojtkiem i na dziÅ› ta wspóÅ‚praca ukÅ‚ada siÄ™ dobrze. Mam nadziejÄ™, że tak bÄ™dzie dalej. O zdanie na ten temat zapytaliÅ›my zawodników. Ci starsi mówili, że jak przez trzy lata nie przeszkadzaÅ‚o im, że Wojtek dziaÅ‚a we wÅ‚adzach klubu, to nie widzÄ… powodu, żeby teraz miaÅ‚o być inaczej. Ale jak bÄ™dzie ta wspóÅ‚praca wyglÄ…daÅ‚a zależy teraz od Wojtka, trenerów i drużyny. Jeżeli bÄ™dzie źle Wojtek zadeklarowaÅ‚, że przyjedzie do mnie, spotkamy siÄ™ my i caÅ‚y zarzÄ…d, omówimy sytuacjÄ™ i poszukamy wyjÅ›cia. JeÅ›li go nie bÄ™dziemy umieli znaleźć, Wojtek podejmie decyzjÄ™ czy rezygnuje z prezesowania czy z grania. Mam nadziejÄ™, że do tego jednak nie dojdzie. Mamy w tym roku fajnÄ… grupÄ™ inteligentnych ludzi, którzy wiedzÄ…, że Wojtek kocha ten klub, siatkówkÄ™ i bÄ™dzie pracowaÅ‚ na jego i jak najbardziej pozytywny wizerunek. SwojÄ… drogÄ… jestem ciekaw jak to wypali. Nie brakuje ludzi, którzy mówiÄ…, że jeżeli nikt tak nie robi, to nam też siÄ™ nie uda. A ja jestem dobrej myÅ›li. Wojtek ma bardzo podobnÄ… do mojej filozofie zarzÄ…dzania klubem, chociaż jest nieco twardszy.

Ja mam jednak obawy związane z tą najbliższą przyszłością klubu. Nie dotyczą one prezesa Winnika, ale tego, że klub, podobnie jak jedenaście innych, nie ma licencji na grę w I lidze. Czy nie jest to przypadkiem początek końca I ligi pod szyldem PZPS-u?

M.W.:  Ten problem nie daje mi spokojnie spać. Dzisiaj nie jestem w stanie jednoznacznie powiedzieć co bÄ™dzie dalej. Kluby majÄ… swój, a zwiÄ…zek swój punkt widzenia na tÄ™ sprawÄ™ i nie widać punktu stycznego, w którym można byÅ‚oby zawrzeć konsensus. Uspokaja mnie to, że kluby sÄ… w tej sprawie solidarne, mówiÄ… jednym gÅ‚osem. Uważam, że aktualnie piÅ‚ka jest po stronie PZPS-u i mam nadziejÄ™, że zwiÄ…zek nie dopuÅ›ci do sytuacji, że pierwsza liga nie wystartuje. Tu nie chodzi wszak o ogromne pieniÄ…dze (przypomnijmy, że chodzi o kwotÄ™ po 16.000 zÅ‚ na rzecz TVP od każdego klubu za transmisje w minionym sezonie – dop. wÅ‚.). ByÅ‚em na spotkaniu, na którym mówiono, że podobne kwoty mogÄ… być do zapÅ‚acenia ale mówiono też, że w chwili kiedy znajdzie siÄ™ sponsor I ligi, a taki siÄ™ znalazÅ‚, nastÄ…pi powrót do rozmów w sprawie opÅ‚at za transmisje i może bÄ™dzie inaczej. Sponsor siÄ™ znalazÅ‚, a zamiast rozmów dostaliÅ›my faktury do zapÅ‚acenia. I to najbardziej zdenerwowaÅ‚o kluby.

Na co związek odparł, że pierwsza liga nie jest dobrym tworem marketingowym...

M.W.:  PatrzÄ…c z punktu widzenia reprezentacji czy PlusLigi można zgodzić siÄ™ z takim stwierdzeniem. Ale jeÅ›li spojrzy siÄ™ szerzej na przyszÅ‚ość polskiej siatkówki takie stwierdzenie jest niedopuszczalne. ZwiÄ…zek powinien sobie zdawać sprawÄ™ ile starci polska siatkówka i zwiÄ…zek, jeżeli pierwsza liga, na wzór PlusLigi siÄ™ usamodzielni i stworzy swoje zasady. SkÄ…d zespoÅ‚y z PlusLigi bÄ™dÄ… wtedy braÅ‚y siatkarzy? W tej przerwie letniej do PlusLigi poszÅ‚o okoÅ‚o 20 zawodników, których oglÄ…daliÅ›my na parkietach I ligi. Tylko od nas sÄ… to Przemek SmoliÅ„ski, Krzysiek Modzelewski, Mariusz Schamlewski. Gdyby nie te posiÅ‚ki to kto graÅ‚by w PlusLidze? Kadeci, juniorzy... jaki byÅ‚by jej poziom... Moim zdaniem zwiÄ…zek i polska siatkówka bardzo potrzebujÄ… pierwszej ligi i to na wysokim poziomie.     

A może warto podchwycić pomysÅ‚ potentatów i, na wzór PlusLigi, utworzyć swojÄ… I ligÄ™?

M.W.: To Å‚atwiej powiedzieć, niż zrobić. Jeżeli jednak nie bÄ™dzie innego wyjÅ›cia to warto nad tym siÄ™ zastanowić. Ale rozbieżnoÅ›ci pomiÄ™dzy nami i zwiÄ…zkiem nie sÄ… aż tak wielkie, żeby, kierujÄ…c siÄ™ dobrem polskiej siatkówki, nie można byÅ‚o osiÄ…gnąć kompromisu. ZwiÄ…zek powinien powoÅ‚ać grupÄ™ ludzi, która bÄ™dzie zajmowaÅ‚a siÄ™ tylko i wyÅ‚Ä…cznie pierwsza ligÄ…, a  w budżecie zwiÄ…zku powinna być wydzielona pula pieniÄ™dzy na pierwszÄ… ligÄ™. Musi być też ciÄ…gÅ‚ość szkolenia. Co z tego, że mamy Szkolne OÅ›rodki Siatkarskie jak 15 czy 16-letni chÅ‚opak lub dziewczyna po SOS-ie nie bÄ™dÄ… miaÅ‚y gdzie grać? MuszÄ… być trzecie ligi, drugie i pierwsza.  Z tym, że to ta pierwsza jest Å‚Ä…cznikiem z Plus ligÄ….

Wróćmy do realiów. Jest 3 października, kluby nie majÄ… licencji, pierwsza liga nie gra, chyba że na zasadzie turnieju dzikich drużyn...

M.W.: Z decyzjami nie można czekać do 3 października, one muszÄ… zapaść wczeÅ›niej. A jeÅ›li ich nie bÄ™dzie, widzÄ™ dwa możliwe scenariusze. Pierwszy to kluby idÄ… do zwiÄ…zku i wymuszajÄ… podjecie rozmów. Drugi – kluby dogadujÄ… siÄ™, w trybie pilnym tworzÄ… niezależnÄ… od PZPS-u organizacjÄ™ która poprowadzi rozgrywki ligowe. Ale bÄ™dzie to bardzo, bardzo trudno zrobić w krótkim czasie.

ReasumujÄ…c – start pierwszej ligi w przewidywanym terminie, czyli 3 października jest jednak zagrożony?

M.W.: Myślę, że bardziej niż kiedykolwiek. Za dużo jednak ludzi na takim rozwiązaniu poniosłoby znaczne straty. Kluby mają podpisane umowy ze sponsorami, z zawodnikami, trenerami, samorządami. Takich ludzi jest zbyt wielu, żeby pozwolili na zawieszenie rozgrywek czy rozłam w związku.

Wróćmy do spraw Åšlepska. W jakiej kondycji finansowej przekazuje Pan Åšlepsk swemu nastÄ™pcy, jakie cele sportowe ma on do zrealizowania?

M.W.: Budżet mamy dopiÄ™ty w 95 procentach, a  bywaÅ‚y lata kiedy na tym etapie mieliÅ›my zagwarantowane 80 procent Å›rodków, wiÄ™c uważam, że w tym wzglÄ™dzie sytuacja jest bardzo komfortowa. JeÅ›li chodzi o cel sportowy, to trudno siÄ™ teraz wypowiedzieć, bo nie widziaÅ‚em w akcji zespoÅ‚ów zaliczanych do grona faworytów: Czarnych, Victorii, Krispolu, Espadonu. W naszym zespole jest kilku nowych zawodników, którzy potrzebujÄ… czasu na zgranie siÄ™ i trener debiutant nie tylko w roli pierwszego trenera, ale trener debiutant w peÅ‚nym tego sÅ‚owa znaczeniu. OczywiÅ›cie DimÄ™ darzÄ™ ogromnym zaufaniem i czujÄ™, że poradzi sobie doskonale ale na pewno niektórych rzeczy bÄ™dzie siÄ™ uczyÅ‚ podczas tego sezonu i musimy poczekać i zobaczyć jak mu to wyjdzie. Przez dwa miesiÄ…ce przyglÄ…daÅ‚em siÄ™ jak pracuje Dima Skoryy, widziaÅ‚em jakim potencjaÅ‚em dysponuje drużyna, jaka panuje w niej atmosfera, wiÄ™c jeżeli nie bÄ™dzie poważniejszych kontuzji stawiam spokojnie na pierwsza piÄ…tkÄ™.

A my na zwycięstwo nad Czarnymi Katowice na inaugurację rozgrywek już 3 października. Dziękuję za rozmowę.

RozmawiaÅ‚: Tadeusz Moćkun    

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
11.27.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
27.11.2024

Szukam pracy

Dodaj nowe og³oszenie